Reklama

Grzegorz Jacek Pelica

Niedziela lubelska 51/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan" (Łk 2,10) - tą radosną nowiną rozbrzmiewają nasze serca, domy, kościoły. Zbliża się świętowanie tajemnicy Wcielenia Syna Bożego. A tu nam czytają, żebyśmy się nie bali okazywać radości. Najmniej obaw, a może i najmniej do stracenia mieli betlejemscy pasterze. Prowizoryczne posłanie, kawałek dachu nad głową, bez odłożonego na jutro jedzenia, bo przecież otaczająca przyroda użycza go wystarczająco, chociaż nie za dużo.

"Co ofiarujemy Ci, o Chryste - zapyta hymnograf

pierwszych wieków, patrząc na pasterskie dary -

który bez względu na nas pojawiłeś się

na ziemi jak człowiek?

Wszelkie stworzenie, uczynione przez Ciebie

ofiaruje Ci dziękczynienie,

Aniołowie ofiarują Ci hymn,

niebo - gwiazdę,

mędrcy - dary,

pasterze - swoje zadziwienie,

ziemia - grotę,

pustkowie - żłóbek..."

Kościoły świata rozbrzmiewają pieśnią, że Bóg się rodzi. Bóg wielki i wszechmocny? - płaczący z zimna. Z zimna ludzkich serc. Bóg, dla którego zabrakło nawet pieluszki i gościnnej gospody. Bo inni mieli mocniejsze łokcie, ordynarniej się rozpychali. Udawali, że nie widzą tych w potrzebie. Maryi i Józefa. Może nie dość skutecznie pukają do drzwi? Tylu z przestrachem zamyka je dzisiaj. "Jedni obawiają się, by nic nie zakłóciło ich spokoju, drudzy - tak pochłonięci są troskami dnia powszedniego, że o Chrystusie nie myślą. Innych dawno już nie pali duchowe pragnienie, ogień wiary dawno zagasł w ich duszach. Co prawda są i tacy, którzy chcieliby wydzielić Bogu miejsce w swoim życiu, lecz miejscem tym są raczej opłotki..."

Gdzieś w zakamarkach pamięci, w której wszyscy jesteśmy dziećmi, jest tamten cichy zapach igliwia i prawdziwych, woskowych świec w zielonych lichtarzach. Może połyskują i tańczą tam stare, zapomniane kolędy i pastorałki, jak blask staromodnych, szklistych anielskich włosów. Może na myśl o tamtej wigilii z dzieciństwa, nieważne sprzed której wojny, jeszcze dziś oczy się pocą. Pamiętasz uścisk kochanych osób, których już tutaj nie ma, którzy nas wyprzedzili spiesząc do ostatecznego Betlejem, bolą po nich puste krzesła i skurcz w gardle. Jak kiedyś przed podaniem ręki z opłatkiem i słowami przebaczenia oraz przeprosin. Może przechowujesz, niczym drogocenny klejnot pamięci, ukradkiem oglądany w półmroku. Szorstkie, spracowane dłonie matki i pomarszczone czoło ojca, który pochylał się nad nimi. I całował je z szacunkiem, który dziwił, trochę trwożył, bo był jak to narodzenie - straszny i niepojęty, zwyczajny i święty.

Co zostawi to Narodzenie i Wigilia twojego domu w pamięci dzieci i wnuków? Czy za lat kilkanaście tak samo wzruszą ich wspomnienia tamtej wigilii z roku 2001? Czy będą potrafiły - oprócz przemijająco pięknych dekoracji - napełnić swoje serce i przestrzeń rodzinnego domu treścią, którą żyłeś ty? Która dodawała ci skrzydeł, rozpromieniała szare dni, podnosiła głowę z przygnębienia, wyciągała z dna klęski i bagna biedy? A może w pamięci twojego dziecka zostanie natrętny, zgiełkliwy łomot telewizora i bezustanne migotanie monitora komputerowego? " I kiedy zajrzę w jego oczy w pościgu za końcem szkolnego korytarza, nie odnajdę tam błysku wzruszenia, ciepła kolędowego zadumania. Może znowu będę czekał na wigilie, by raczej przemówiły zwierzęta". Jeszcze czas, jeszcze nie wszystko stracone. Stopnieją nieczułe lody, rozedrgają się spopielałe struny serca - może przez szczere otwarcie twojego skarbca wzruszeń, tego przylądka dobrej nadziei?

Niech więc twój, ukochany przez Boga z nami, dom rodzinny rozbrzmiewa w tę noc, jedyną w roku, świętą, kolędową pieśnią: "Pójdźmy do Betlejem". Pójdźmy z nasza nieudolną miłością, by On - Emmanuel - przemienił ją i umocnił. Pójdźmy z samotnym, pustym sercem, aby On napełnił je nadzieją i miłością; pójdźmy do szopy z nieufnością, aby napełnić się Jego zaufaniem i wiarą w dobro, które wszystko zwycięża, prawdę, co nie przemija i miłość, od której zaczął się twój dom i twoje serce w nim bijące.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kanclerz Uniwersytetu Szczecińskiego przyznał, że są tylko dwie płcie. Uczelnia odcina się od wpisu pracownika

2025-01-23 11:49

[ TEMATY ]

Szczecin

Magdalena Pijewska

Kanclerz Uniwersytetu Szczecińskiego Andrzej Jakubowski ośmielił się Facebooku napisać: „Kobieta to kobieta. Mężczyzna to mężczyzna. NARESZCIE!!!”. Co było dalej?

Szanowni Państwo, wypowiedzi Pana Andrzeja Jakubowskiego umieszczane na jego koncie Fb są jego prywatnymi poglądami, a nie stanowiskiem władz Uniwersytetu Szczecińskiego. Z końcem stycznia br. Pan Andrzej Jakubowski kończy pracę na stanowisku Kanclerza naszej Uczelni – brzmi wpis na Facebooku dokonany przez władze USz.
CZYTAJ DALEJ

Jubileusz Świata Komunikacji: łagodność i nadzieja w centrum przekazu

We wspomnienie patrona dziennikarzy, św. Franciszka Salezego, kardynał Baldo Reina, wikariusz generalny Papieża dla diecezji rzymskiej, otworzył Jubileusz Świata Komunikacji międzynarodową Mszą Świętą w bazylice św. Jana na Lateranie. Kardynał wskazał zebranym wzór „łagodnej komunikacji”, „która współpracuje z prawdą” i jest inspirowana postawami Jezusa. Celebrację poprzedziła liturgia pokutna.

Serce i nadzieja: to narzędzia, którymi każdy dziennikarz powinien się posługiwać, by informować, opisywać i opowiadać. Te wartości przywołano podczas otwarcia Jubileuszu Świata Komunikacji, które odbyło się w bazylice św. Jana na Lateranie 24 stycznia. Wydarzenie rozpoczęły dwa nabożeństwa - liturgia pokutna, prowadzona przez ojca Giulio Albanese, dyrektora Biura Komunikacji Społecznej Wikariatu Rzymskiego, oraz międzynarodowa Msza Święta ku czci św. Franciszka Salezego, patrona wszystkich pracowników mediów, której przewodniczył kardynał Reina. Podczas uroczystości wystawiono relikwię serca św. Franciszka Salezego, doktora Kościoła i obrońcy środków masowego przekazu, którą wyjątkowo przywieziono do Rzymu z Treviso, gdzie od 1913 roku jest przechowywana w klasztorze Wizytek. Relikwia ta symbolizuje nadzieję, o której pisze Papież Franciszek, w wydanym dziś Orędziu na 59. Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu, wielokrotnie cytowanym podczas uroczystości.
CZYTAJ DALEJ

Obejmuje opieką rodziny

2025-01-25 18:50

[ TEMATY ]

Zielona Góra

Fundacja Centrum Rodziny

Karolina Krasowska

Długo wyczekiwany obiekt powstał przy ul. Langiewicza 39 w Zielonej Górze. Dziś w jego otwarciu uczestniczyli włodarze miasta i województwa

Długo wyczekiwany obiekt powstał przy ul. Langiewicza 39 w Zielonej Górze. Dziś w jego otwarciu uczestniczyli włodarze miasta i województwa

Fundacja Centrum Rodziny zakończyła budowę nowej siedziby z hospicjum perinatalnym. Długo wyczekiwany obiekt powstał przy ul. Langiewicza 39 w Zielonej Górze. Dziś w jego otwarciu uczestniczyli włodarze miasta i województwa, a także przyjaciele fundacji i liczne rodziny.

Fundacja to przestrzeń wsparcia, opieki i nadziei. Towarzyszy rodzicom w chwilach radości, ale również w momentach trudnych, szczególnie wtedy gdy rodzice mierzą się z diagnozą różnych bardzo poważnych wad wrodzonych u swoich nienarodzonych dzieci. Dzięki powstaniu tego budynku będzie mogła pomagać jeszcze większej liczbie rodzin, okazując wsparcie medyczne, psychologiczne, duchowe i edukacyjne w jednym miejscu. To wyjątkowe miejsce stworzone z myślą o przyszłych rodzicach, oraz tych, którzy stawiają pierwsze kroki w rodzicielstwie. Ale nie tylko, bo Fundacja obejmuje opieką rodziny w szerokim aspekcie:
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję