Reklama

Życzenia świąteczne

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Drodzy Czytelnicy, Umiłowani w Chrystusie Bracia i Siostry!

Nowe tysiąclecie, które tak niedawno rozpoczęliśmy, już przyniosło nam na arenie międzynarodowej wiele zatrwożenia i niepokoju, a w życiu społeczno-narodowym wzrost bólu płynącego z rzeczywistości, w której zatrata idei równości i braterskości stała się jedną z przyczyn bezrobocia, biedy, frustracji i pogorszenia relacji międzyludzkich. To wszystko dzieje się nie dlatego, że Bóg opuścił człowieka, ale że człowiek opuszcza Boga. Przecież "Słowo stało się ciałem" - mówi Jan Apostoł (J 1, 14), a św. Augustyn wręcz dopowie: "Bóg stał się człowiekiem, ażeby człowiek stał się Bogiem".

Dlatego rodzący się wszelaki odruch miłości, prawdy, sprawiedliwości, czynienia pokoju, miłosierdzia i życzliwości to ciągły dar Bożego Narodzenia - stykania się Nieba z Ziemią. Potrzeba nam jak najwięcej takich chwil, bo one są, jak pisał Orygenes, wielkim świętem dla Boga: "wielkim świętem jest dla Niego, kiedy dokonuje się zbawienie ludzi. Wyobraź sobie, jak bardzo cieszy się Bóg, kiedy człowiek nieprawy zaczyna postępować sprawiedliwie, a niewierzący staje się Jego czcicielem. To są prawdziwe święta dla Boga!", a zwycięstwem dla ludzi.

Życzę Wam, Drodzy Bracia i Siostry, wiary w moc Bożą, która objawia się w biedzie betlejemskiego żłóbka; wiary w to, że dla Boga nie ma nic niemożliwego; wiary w bezgraniczną miłość Boga, która zrodzi w Was postawę zawierzenia i zwycięstwa. Niech ta wiara zaowocuje wśród nas wszystkich uczynkami życia rodzącymi miłość, sprawiedliwość, nadzieję, cierpliwość i przebaczenie. A to przyniesie nam pokój na ziemi, a chwałę Bogu na wysokości.

Zygmunt Kamiński - Arcybiskup Metropolita Szczecińsko-Kamieński





Pomódlmy się w Noc Betlejemską,

W Noc Szczęśliwego Rozwiązania,

By wszystko nam się rozplątało,

węzły, konflikty, powikłania...

(Ks. Jan Twardowski)

Nie wystarczą życzenia wszystkiego najlepszego, dni w zdrowiu i wszelkiej pomyślności. Nie wystarczy stół wigilijny z siankiem i białym obrusem, ani łamanie się opłatkiem, nie wystarczy także choinka i kolędy. Nieustannie dręczy nas bowiem przeświadczenie, że to jeszcze nie to, że to wszystko symbolizuje wprawdzie jakąś rzeczywistość, która jest tak realna jak opłatek łamany w Wigilię, ale z drugiej strony nieuchwytna jak wspomnienie. Może przejść obok nas, a my staniemy się ubożsi, nie zetknąwszy się z nią. "Trzeba stać się bezradnym, by nielogiczne się stało" - powie Poeta. Takiej bezradności wobec Dziecka, które narodziło się w Betlejem, wiary w to, że jest Ono naszym Bogiem, który przyszedł po to, by zbawić nas od śmierci, od zła, od świata i od nas samych, życzymy Wam, Drodzy Czytelnicy, w szczególny czas Bożego Narodzenia. Życzymy także prawdziwego spotkania z Tajemnicą tego czasu, by jedyną rzeczywistością nie zostały ozdoby na choince, stół wigilijny i świąteczny strój.

Redakcja "Kościoła nad Odrą i Bałtykiem"

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Śląski Kopciuszek

2025-01-10 10:26

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Czy wiesz, że na śląsku historia Kopciuszka - wydarzyła się naprawdę? W XIX wieku Godula, znany jako jeden z najbogatszych przemysłowców Górnego Śląska, był człowiekiem o odrażającej powierzchowności, której towarzyszyły blizny na twarzy. Mimo swego bogactwa, Godula żył w izolacji, a jego otoczenie unikało kontaktu wzrokowego z nim z obawy i lęku.

Przełom w jego życiu nastąpił, kiedy do jego domu przybyła biedna wdowa z sześcioletnią córką Joasią. Dziewczynka, jako jedyna, odważyła się spojrzeć Goduli w oczy i obdarzyć go szczerym uśmiechem.
CZYTAJ DALEJ

Ukochany Syn

2025-01-07 11:21

Niedziela Ogólnopolska 2/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

ks. Dariusz Kowalczyk

Adobe Stock

Kiedy przypatrzymy się ludzkim historiom, dostrzeżemy nierzadko problem nieznajomości ojca. Zdarza się, że zmarł, zanim urodziło się jego dziecko, lub odszedł w okresie nieświadomości swego syna lub swej córki.

Te przypadki są niewątpliwie bolesne, aczkolwiek można je zrozumieć lub jakoś łatwiej zaakceptować. Bywają jednak sytuacje o wiele trudniejsze, gdy ojcostwo z różnych względów jest niemożliwe do ustalenia albo gdy ojciec świadomie odchodzi od żony czy matki swoich dzieci, porzuca je i odcina się całkowicie od osób, dla których powinien być niemal najważniejszy na świecie. Słyszy się także o przypadkach różnie motywowanego wyrzekania się potomstwa. Takie historie jawią się jako niezwykle bolesne, a czasem wręcz tragiczne. Dziecko wie, że ojciec gdzieś jest, chce z nim nawiązać kontakt, potrzebuje go, pragnie go nad życie, a jednak jakiś przedziwny opór wewnętrzny ojca sprawia, że napotyka ono mur nie do przejścia. Osoby żyjące z taką historią często uznają ją za najtrudniejsze doświadczenie. Upływ czasu niewiele zmienia, a czasem wręcz pomnaża traumę. Znajomość ojca, możliwość poznania jego twarzy, nawet krótkie spotkanie z nim, przekonanie, że mnie kocha i nie pozwoli mi zginąć, że stanie w mojej obronie i będzie ze mnie dumny, że doda mi sił, stanowi mocny fundament „gmachu” życia. Nie ulega wątpliwości, że łatwiej mają osoby, które wychowywali odpowiedzialni ojcowie. Co jednak powiedzieć o tych, którzy tego komfortu nie mają? Czy są na straconej pozycji?
CZYTAJ DALEJ

Pierwszy błogosławiony Roku Świętego: Giovanni Merlini, misjonarz Krwi Chrystusa

2025-01-12 12:54

[ TEMATY ]

beatyfikacja

ks. Jan Merlini

Vatican Media

Bł. Giovanni Merlini

Bł. Giovanni Merlini

W Bazylice Laterańskiej odbyła się pierwsza beatyfikacja Roku Świętego. Nowym błogosławionym został ks. Giovanni Merlini, uczeń św. Kaspra del Bufalo i trzeci przełożony generalny Misjonarzy Krwi Chrystusa. To za jego sugestią Pius IX rozszerzył w 1849 r. święto Krwi Chrystusa na cały Kościół.

Ks. Merlini urodził się w 1795 r. w Spoleto we Włoszech. W 1818 r. został wyświęcony na kapłana. Dwa lata później spotkał podczas rekolekcji św. Kaspra i od tej chwili połączyła ich dozgonna przyjaźń. W tym samym roku wstąpił do zgromadzenia Misjonarzy Krwi Chrystusa. Św. Kasper był dla niego ojcem i głównym źródłem inspiracji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję