W koncelebrze Eucharystii uczestniczyli m.in. ks. inf. Stanisław Mac, proboszcz parafii katedralnej, i ks. Kazimierz Guzy, diecezjalny duszpasterz rolników. Wyrażając swoją solidarność z rolnikami, na uroczystość przybyli także parlamentarzyści (w tym poseł do PE Mieczysław Janowski), przedstawiciele władz państwowych i samorządowych (w tym sekretarz stanu MSZ Paweł Kowal) oraz delegacje rolniczej i robotniczej „Solidarności”, poczty sztandarowe.
W uroczystościach wzięły udział delegacje parafialne z terenu diecezji rzeszowskiej. Zgodnie z tradycją, gospodarze ubrani w piękne regionalne stroje ludowe przynieśli ze sobą wieńce dożynkowe. Do prezentacji, która zakończyła uroczystości, zgłoszono 130 wieńców. Były to misternie przygotowane, różnorodne i oryginalne dzieła, niektóre w formie tradycyjnych wieńców, inne figur lub makiet. Uroczystość uświetnił programem słowno-muzycznym zespół „Halicz” z Ropczyc.
W homilii ks. inf. St. Mac mówił, że za plony dziękować powinni nie tylko rolnicy, lecz że dożynki to święto dziękczynienia za wszystkie dary, jakie otrzymujemy od Boga. Dziękować powinni więc wszyscy, którzy jedzą chleb i korzystają z pracy rolników. Z rolnikami, zdaniem Kaznodziei, zawsze powinniśmy stać ramię w ramię, zawsze ich wspierać i nie dopuszczać do skrzywdzenia lub upokorzenia tej zasłużonej grupy społecznej.
Dożynki były okazją, by przypomnieć o trudzie i wysiłku rolników, a przede wszystkim o wartości ich pracy. Wobec zachodzących przemian społecznych i gospodarczych można zrobić wiele dla wspólnego dobra. Należy jednak w swoich dążeniach oprzeć się na Chrystusie, tak by zgodnie z przyrzeczeniem wygłoszonym w Jasnogórskich Ślubach Narodu „dzielić się ochotnie plonami ziemi i owocami pracy, aby pod wspólnym dachem domostwa naszego nie było głodnych, bezdomnych, płaczących. Jakość pracy polskich rolników, produkujących zdrowe produkty, doceniają już mieszkańcy państw Unii Europejskiej. Dobrze jednak, gdyby za swoją pracę rolnicy otrzymywali godziwą zapłatę”.
Dziękując za zbiory, rolnicy diecezji rzeszowskiej dali świadectwo wiary i świadomości, że ludzki wysiłek nie wystarczy, by ciężka praca przynosiła oczekiwane owoce. One zawsze są darem Boga, który zsyła deszcz, wiatr, pogodę, daje żyzność ziemi. Rolnicy potwierdzili, że chcą trwać w wierze i tradycji ojców. Owe trwanie - przypomniał ks. inf. St. Mac - jest źródłem siły, a nie, jak chcieliby niektórzy, świadectwem zacofania. Kaznodzieja prosił rolników, by nadal trwali przy Bogu, nie lekceważyli nakazów i praw Bożych. Poprosił również, by wiarę, która była mądrością minionych pokoleń, przekazywali swoim synom i wnukom. Zapewnił, że jako chrześcijanie mogą być ludźmi nadziei, z optymizmem patrzącymi w przyszłość.
Pomóż w rozwoju naszego portalu