Ukochani Diecezjanie!
1. Pod koniec maja tego roku na różne sposoby uczestniczyliśmy w pielgrzymce Ojca Świętego Benedykta XVI. Czyniliśmy to ze szczególną wiarą, gdyż coraz lepiej widać, jak bardzo jest nam potrzebny ten dar. 10 czerwca, a więc w Dniu Podlasia, przeżywaliśmy pamiątkę pielgrzymki sługi Bożego Jana Pawła II, której jeden z etapów znajdował się w Drohiczynie. Pamiętamy też dobrze, że był to etap o wymiarze ekumenicznym i dlatego wciąż nam przypomina podstawową prawdę, że „Bóg jest Miłością”. Na tej Miłości można budować jak na skale. Ta Miłość nadaje sens naszemu życiu.
I oto zbliża się czas wymarszu naszej diecezjalnej pielgrzymki na Jasną Górę. Matce Najświętszej pragniemy bowiem podziękować za spotkania z obu Pasterzami Kościoła, ale też chcemy, zgodnie z tegorocznym programem duszpasterskim, skierować nasze serca i umysły ku nadziei, potrzebnej każdej i każdemu z nas. Szczególnie wszakże niezbędnej dla ludzi ubogich, tak w znaczeniu duchowym, jak i materialnym. Nierzadko my sami do nich należymy, ponieważ czujemy się osamotnieni, opuszczeni, pozbawieni woli życia i rozwoju.
Przed nami więc razem z pielgrzymką otwiera się nadzieja, którą będziemy się mogli dzielić z innymi, potrzebującymi jej naszymi siostrami i braćmi, niezależnie od wieku i sytuacji życiowej. Może nawet młodzież wyjątkowo intensywnie odczuwa zapotrzebowanie na nadzieję.
Reklama
2. Dzisiejsze czytania z Pisma Świętego nieco nas zaskakują. Prorok Jeremiasz żali się, że Naród Wybrany jest pozbawiony dobrych pasterzy. Brakuje tych, którzy stanęliby na straży sprawiedliwości. Mając przed oczyma nasze doświadczenia, widzimy, że jest to problem żywy. I z tego względu ważne jest zalecenie św. Pawła z Listu do Efezjan, abyśmy byli sobie bliscy, gdyż Jezus Chrystus zburzył mur wrogości pomiędzy ludźmi, jak i podziały wewnętrzne, dzięki czemu każdy z nas może „stworzyć w sobie jednego, nowego człowieka”. Ta zaś wewnętrzna jedność jest podstawą pokoju ducha.
O nim też mówi Pan Jezus w Ewangelii, kiedy zaleca Apostołom, aby po trudach ewangelizacyjnych udali się na miejsce pustynne, odrywając się od dotychczasowych zajęć i obowiązków. Jest w tym coś z zaproszenia do pielgrzymowania, które także pozwala na uwolnienie się od różnych prac i obowiązków, aby móc przemyśleć wiele spraw i umocnić się na nowe wezwania. Często też zauważamy, że zaczyna nam brakować nadziei, że w życiu naszym gubi się jakoś sens tego wszystkiego, kim jesteśmy i co robimy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
3. Tegoroczna nasza pielgrzymka jest więc zaproszeniem, które kieruje Pan Jezus za pośrednictwem Kościoła do nas wszystkich, abyśmy biorąc w niej udział, umocnili się moralnie i okrzepli duchowo, i nie lękali się nowych doświadczeń, a nawet trudności.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że w tym roku świętujemy 350-lecie Ślubów Jana Kazimierza i 50-lecie Jasnogórskich Ślubów Narodu. To właśnie przed pół wiekiem Polska ponownie przeżywała „potop” ideologii i władzy komunistycznej. Prymas Tysiąclecia był internowany. W tym to czasie, będąc na odosobnieniu, zdołał opracować tekst Jasnogórskich Ślubów Narodu. Kard. Wyszyński odwołuje się do Narodu, gdyż władza była w rękach ateistów i tylko Naród starał się zachować suwerenność i był w stanie przeciwstawić się kolejnemu „potopowi”.
Napisany przez siebie tekst ślubowań, z wielkim zachowaniem ostrożności, zdołał Ksiądz Prymas już 22 maja 1956 r. dostarczyć na Jasną Górę. I nadszedł wreszcie dzień 26 sierpnia, święto Matki Bożej Częstochowskiej. Ponad milion Polaków przybyło na Jasną Górę. Od setek lat była to największa liczba pielgrzymów. Na wały przyniesiono w uroczystej procesji wizerunek naszej Matki i Królowej. Obok stał fotel, nad którym wisiał herb Księdza Prymasa, a na fotelu położono białe i czerwone róże.
Reklama
4. Nad całą zaś Polską i do wszystkich krajów, gdzie przebywali Polacy, popłynęło jakże ważkie wezwanie: „Wielka Boga-Człowieka Matko! Bogarodzico Dziewico, Bogiem sławiona Maryjo! Królowo świata i Polski Królowo! (...) Oto my, dzieci Narodu Polskiego i Twoje dzieci (...) przynosimy do stóp Twoich niepokalanych całe wieki naszej wierności Bogu i Kościołowi Chrystusowemu - wieki wierności szczytnemu posłannictwu Narodu, obmytego w wodach chrztu św. Składamy u stóp Twoich siebie samych i wszystko, co mamy: rodziny nasze, świątynie i domostwa, zagony polne i warsztaty pracy, pługi, młoty, pióra, wszystkie wysiłki myśli naszej, drgnienia serc i porywy woli”.
Z tych słów widać dobrze, że Naród nasz nie czuł się zniewolony. Stać go było na wielką hojność, gdyż wolność ducha odzyskał przy sercu Matki. Z tego szczególnego horyzontu, wyznaczonego rzeszą Polek i Polaków, zniknął zupełnie zaprzedany rząd, a w zetknięciu się z mocą ducha zachwiała się tyrańska władza. Naród natomiast z odwagą ofiarował Matce Najświętszej: ochronę każdego życia, nierozerwalność małżeństwa, godność kobiety, miłość i sprawiedliwość, walkę z wadami narodowymi i rzecz jasna - szerzenie czci Częstochowskiej Pani. Ludzie zgromadzeni u stóp Jasnej Góry sami byli zaskoczeni własną szczodrobliwością, ale też i radośni, a nawet dumni, dlatego szczerze obiecywali: „Oddajemy Tobie szczególnym aktem miłości każdy polski dom i każde polskie serce, aby chwała Twoja nie ustawała w ustach naszych dnia każdego, a zwłaszcza w dni Twoich świąt (...). Chcemy pamiętać o tym, że Ty jesteś Matką naszej Drogi, Prawdy i Życia, że w Twoim Obliczu Macierzyńskim najpewniej rozpoznajemy Syna Twojego, ku któremu nas wiedziesz niezawodną dłonią”.
I tak naród odzyskał nadzieję.
5. Wiele rzeczy uległo zmianie na lepsze. Wiele pozostało do poprawienia. Niestety, kolejny raz nie okazaliśmy się w pełni wierni własnym ślubowaniom, podjętym publicznie zobowiązaniom.
Nasze obecne kłopoty, osobiste, rodzinne i narodowe, czekają na to, kiedy i jak zaczniemy wprowadzać w życie Jasnogórskie Śluby Narodu. O tym trzeba będzie pomyśleć w czasie tegorocznej pielgrzymki. O to należy gorąco się modlić. Przed nami bowiem jawią się nowe oczekiwania, o których mówił Papież Benedykt XVI, zachęcając nas, abyśmy „trwali mocni w wierze”.
Zwracam się więc z gorącym apelem do wszystkich Diecezjan: do kapłanów, sióstr i braci zakonnych, do każdej i każdego z Diecezjan: wyruszcie z pielgrzymką, wybierzcie pielgrzymowanie! Bardzo liczę na młodzież!
Nadzieja jest potrzebna wszystkim, ale Wam, dziewczęta i chłopcy, w sposób wyjątkowy. Idźcie po nią. Matka Wam jej nie poskąpi! Tak zresztą czyni od wieków! Czeka wszakże na Waszą dobrą wolę. Ufam, że jej nie zabraknie!
Wszystkim pielgrzymom z serca udzielam pasterskiego błogosławieństwa: W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego! Amen!
Oddany w Panu
† Antoni P. Dydycz - Biskup Drohiczyński