Z kolei św. bp Józef Sebastian Pelczar w 1920 r., z okazji kanonizacji przez Benedykta XV św. Małgorzaty, w Liście pasterskim do wiernych diecezji przemyskiej pisał m.in.: „Pan Jezus zażądał, aby nie tyko osoby pojedyncze składały cześć i okazywały miłość Jego Sercu, ale także by to czyniły rodziny, pojedynczo i zbiorowo, zakony, diecezje, narody i państwa, aby wszędzie uznane było królestwo Jego Serca. (…) Jest pragnieniem Najświętszego Serca Jezusowego, aby publiczną cześć odbierało i królowało w każdej rodzinie, w każdym domu. Wielkim jest bowiem znaczenie rodziny, w której kapłanem niejako jest ojciec, względnie matka, a z której ciągle ma się wznosić hymn uwielbienia dla Boga. Rodzina jest niejako warownią Kościoła, w której mają być złożone skarby wiary i pobożności wszystkich jej członków. Rodzina jest pierwszą szkołą życia, w której dzieci od własnych rodziców mają się uczyć prawdy i cnoty. Rodzina jest jedną z podwalin, na których się wspiera gmach społeczeństwa, a ten gmach o tyle tylko jest silny, o ile się wspiera na zdrowych podwalinach”. Współczesny świat niesie wiele zagrożeń rodzinie. Najświętsze Serce Jezusa jest najpewniejszą obroną i schronieniem. Dlaczego warto oddać siebie i rodzinę w opiekę Sercu Pana Jezusa, mówi św. Małgorzata: „Rodziny, w których zapanuje cześć Boskiego Serca, otrzymają pomoc w utrapieniach i pociechę w przeciwnościach; rozerwane niezgodą dostąpią łaski pokoju i pojednania; serca grzeszne nawrócą się do Boga”. „Dom, gdzie czcić będą obraz Serca Mego, z błogosławieństwa Bożego zasłynie”.
Święto Serca Jezusowego zostało wprowadzone w całym świecie katolickim w 1856 r. przez papieża Piusa IX. Już o wiele wcześniej zabiegali o to polscy królowie i biskupi. Papież Klemens XIII wydał w 1765 r. dekret, mocą którego pozwolił na osobną Mszę i pacierze kapłańskie o Sercu Jezusowym w pierwszy piątek po oktawie Bożego Ciała, ale tylko Królestwu Polskiemu i arcybractwu istniejącemu w Rzymie.
Św. Małgorzacie Marii Alacuoqe Pan Jezus udzielił wiele nadzwyczajnych łask mistycznych. Podczas modlitwy Chrystus ukazywał jej swoje Serce, pełne miłości do ludzi i równocześnie domagał się zadośćuczynienia i wynagradzania za grzechy świata. Oczekiwał częstego i owocnego uczestniczenia we Mszy św. W niedzielę w oktawie Bożego Ciała 1675 r. miało miejsce tzw. wielkie objawienie i usłyszała Jego słowa: „Oto Serce, które tak bardzo umiłowało ludzi, że całe się oddało, wyczerpało się i unicestwiło, aby przekonać ich o swojej miłości, a oni prawie zawsze odpłacają Mu niewdzięcznością, wzgardą, zniewagą i oziębłością, których doznaję w tym sakramencie miłości. Ale bardziej jeszcze boli Mnie to, że czynią tak nawet serca mi poświęcone! Dlatego proszę cię, aby w pierwszy piątek po oktawie Bożego Ciała było obchodzone szczególne święto ku czci mojego Serca, aby wynagradzano Mu godziwie poprzez publiczne wyznanie win i przystępowanie do Komunii św. za wszystkie zniewagi, jakich zaznało, gdy było wystawiane na ołtarzach; Ja zaś przyrzekam ci, że moje Serce otworzy się szeroko, aby rozlać obficie Bożą miłość na tych, którzy w taki sposób będą oddawać Mu cześć”. Misja, którą Pan Jezus zlecił Małgorzacie, wydawała się jej ponad siły, sama nie widziała możliwości spełnienia życzeń Jezusowych. Z pomocą przyszedł jej Pan Jezus, wskazując na kapłana spowiednika sióstr w Paray-le-Monial Klaudiusza La Colombiere. Należy zaznaczyć że kapłan ten, mimo iż tylko kilkanaście miesięcy był spowiednikiem Małgorzaty, to jednak wywarł decydujący wpływ na jej duchowość. O. Klaudiusz upewnił Małgorzatę, że wizje, które przeżywa, to nie złudzenie czy podstęp szatana, ale że prowadzi ją „dobry duch” i może iść za nim bez obaw. Przejęty tajemnicą Bożej miłości do ludzi, o. Klaudiusz dokonał uroczystego aktu poświęcenia się Najświętszemu Sercu Jezusa i zobowiązał się do szerzenia Jego czci wśród wiernych, co czynił do ostatnich chwil swego życia. Wielu cierpień, łącznie z niesłusznym pobytem w więzieniu, doświadczył w Londynie. Choroba płuc przyspieszyła jego śmierć, która nastąpiła w 1629 r. Jan Paweł II zaliczył go w poczet świętych Kościoła w maju 1992 r.
Ojciec Święty Jan Paweł II w swoim nauczaniu bardzo wiele razy przypominał i pouczał o roli kultu Serca Bożego. W liście do przełożonego generalnego Towarzystwa Jezusowego napisał: „Gorąco pragnę, abyście wytrwale szerzyli prawdziwy kult Serca Chrystusa oraz zawsze byli gotowi nieść skuteczną pomoc mym braciom w biskupstwie w rozwijaniu go na całym świecie, poszukując najwłaściwszych sposobów ukazywania i uprawiania tego kultu człowiekowi współczesnemu, o określonej mentalności i wrażliwości, tak aby odnalazł w nim godną odpowiedź na pytania, jakie sobie zadaje i by zaspokajał swe oczekiwania. Uczyńmy wszystko, by nasze rodziny, nasza diecezja i cała Umiłowana Ojczyzna stały się prawdziwym Królestwem Serca Jezusowego”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu