Reklama

Z urzędu biskupa sandomierskiego

Pomnik sługi Bożego Jana Pawła II stanie w Sandomierzu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W miejscu celebrowanej Mszy św. pod Skarpą Sandomierską przez niezapomnianego Papieża zbierają się ludzie na modlitwie, zapalają znicze. Jest to szczególne miejsce również dla całej diecezji sandomierskiej. Miejsce spotkania z Namiestnikiem Jezusa Chrystusa na ziemi, Ojcem Świętym, a jednocześnie naszym wielkim Rodakiem. Zapamiętaliśmy go utrudzonego i cierpiącego, ale pomimo to radosnego i skupionego na głoszeniu z mocą i pokorą słów: Błogosławieni czystego serca... W sercach i w naszej pamięci mamy niezatarty obraz - pomnik Ojca Świętego wspartego na krzyżu, trzymającego mocno ukrzyżowanego Pana. Drugą ręką wskazywał nam serce - wagę życia wewnętrznego każdego człowieka. Wskazywał nam drogę do odnowy rodzin, Kościoła i Ojczyzny przez odnawianie własnego wnętrza, przez odnowę naszych serc. Tak ujęta postać sługi Bożego Jana Pawła Wielkiego ma stanąć pod Krzyżem Walecznych na Placu Papieskim być może na 7. rocznicę pobytu Ojca Świętego w Sandomierzu.
W tym miejscu już dawno miał stanąć pomnik Papieża. Tymczasowo zaprojektowano ową przestrzeń pamięci i zagospodarowano pozostawiając Krzyż jako ważną pamiątkę i świadka tamtej uroczystości z 12 czerwca 1999 r. I było tak do śmierci Jana Pawła II. Wówczas w trakcie sandomierskich uroczystości pożegnania 4 kwietnia na Anioł Pański, w obecności młodzieży szkolnej i licznych sandomierzan, władz samorządowych, a także Biskupów Sandomierskich, burmistrz Miasta Sandomierza Jerzy Borowski wypowiedział życzenie i zobowiązanie, że „stanie tu pomnik Papieża”. Po tym fakcie na stronach internetowych powstała żywa dyskusja, czy jest potrzebny taki pomnik? Czy nie lepiej byłoby myśleć o żywym pomniku - dziele na rzecz ludzi potrzebujących czy cierpiących. Stopniowo jednak sami wypowiadający dochodzili do wniosku, że taki pomnik właśnie w tym miejscu jest jednak potrzebny nam wszystkim i naszym pokoleniom jako znak przypomnienia wydarzeń i znak hołdu i podziękowania, jakie możemy złożyć osobie Papieża Polaka. Wiele osób kontaktowało się ze mną jako konserwatorem diecezjalnym w związku z pomnikiem, dopytując o losy tego pomysłu. Były również pisemne zgłoszenia ofert projektów takiej rzeźby różnych artystów i do Kurii Diecezjalnej i do Burmistrza Miasta Sandomierza. Biskup sandomierski Andrzej Dzięga również pragnął, aby planowane dzieło było godne tego, co i kogo ma przedstawiać. W trosce o właściwą ikonograficzną realizację rzeźby doszło do dwustronnych rozmów. Powstanie pomnika poprzedza szereg dyskusji na temat jego charakteru i wyglądu. Jest to pozytywny obraz współpracy na rzecz tworzenia dobrej sztuki, która ma służyć nie tylko przeżyciom duchowym, ale i estetyczny walor takich realizacji ma pomóc w odbiorze całego dzieła łącznie z jego relacją do otaczającej przestrzeni, którą ma współtworzyć. Szkoda, że brakuje funduszy na zrealizowanie nowego zagospodarowania tego miejsca, choć wizje takie istnieją. Na razie będzie ustawiony sam pomnik.
Obok dobrych i ciekawych artystycznie dzieł na terenie naszej diecezji, powstałych szczególnie z racji Roku Wielkiego Jubileuszu 2000-lecia Chrześcijaństwa, mamy wiele przykładów zrealizowanych nawet ostatnio, niekonsultowanych pomysłów na obrazy, tablice epitafijne, płaskorzeźby i rzeźby, nawet pomników Ojca Świętego Jana Pawła II, wcale do niego niepodobnych, mijających się z prawdą. Nie mają jakichkolwiek cech rzeczywistego podobieństwa, nie mówiąc o przesłaniu czy głębi wyrazu treści. Są to zazwyczaj wyroby masowo produkowane przy użyciu marnej jakości form i materiałów bez ducha i artyzmu. Powstają jak grzyby po deszczu już nie tylko w kościołach, ale i na placach, skwerach, szkołach i budynkach samorządowych, a nawet w miejscach niegodnych swojej tematyki. Szkoda, że fundatorzy działając w pośpiechu nie skonsultowali swoich pomysłów z Komisją do tych spraw, działającą w Kurii Diecezjalnej w Sandomierzu, która istnieje właśnie w celu pomocy merytorycznej przy takich inwestycjach. Przy powstawaniu rzeźb przeznaczonych do kultu lub mających być umiejscowionych w przestrzeni sakralnej, wewnątrz czy na zewnątrz takich obiektów, w Kościele obowiązuje zasada, a nawet prawo wynikające z Kodeksu Prawa Kanonicznego i postanowień synodalnych, zgłaszania takich projektów i uzyskiwania zgody na ich realizację. Wielu księży, świadomych spoczywającej na nich odpowiedzialności głoszenia Bożego Słowa również poprzez kulturę i sztukę, tworzenia kultury duchowej współczesnego człowieka, zgłasza do Kurii planowane przedsięwzięcia w tym zakresie. Jest jednak spotykana postawa przeciwna. Opierają się wówczas osoby duchowne na własnych sądach lub zdaniu osób doradzających, często związanych z dziedziną artystyczną, lecz patrzących zbyt jednostronnie, bez doświadczenia w sprawach sztuki religijnej i sakralnej. Wrogiem dobrych realizacji jest często pośpiech, niska cena materiałów i wykonania. Wskazane jest wspólne, wielostronne pochylanie się nad pomysłem dzieła, a także potrzebne są spotkania nadzorujące prace, właściwy wybór miejsc ich usytuowania i właściwego oświetlenia, które odgrywa ważną rolę w eksponowaniu i odbiorze. Podobnie winno się dziać z konserwacją obiektów zabytkowych. Ci, którzy tak postępują, przekonali się o słuszności takich inicjatyw. Zostają one dla potomnych świadkami nie tylko własnej wartości kultowej czy artystycznej, ale są też nośnikiem informacji o nas samych, o naszej rzeczywistości bycia tu i teraz oraz o naszej kulturze. W tej dziedzinie również trzeba nam od siebie wymagać, tak jak uczył nas tego sługa Boży Jan Paweł II.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Kupny: słowa Grzegorza Brauna są niedopuszczalne. Proszę, aby się z nich wycofał

- To niedopuszczalne, najczystsze kłamstwo - tak abp Józef Kupny skomentował dla KAI słowa Grzegorza Brauna, który we wczorajszym wywiadzie w Radiu Wnet stwierdził, że "komory gazowe w Auschwitz to fake". - Jako zastępca przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, ale przede wszystkim jako biskup katolicki i Polak wyrażam oburzenie po wypowiedzi europosła Grzegorza Brauna - powiedział metropolita wrocławski. Zaapelował też do polityka, aby wycofał się ze swoich słów.

- Jako zastępca przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, ale przede wszystkim jako biskup katolicki i Polak wyrażam oburzenie po wypowiedzi europosła Grzegorza Brauna. Zakwestionował on ludobójstwo dokonywane przez Niemców w komorach gazowych w obozie Auschwitz na Żydach oraz innych narodach. Słowa polskiego polityka są nie tylko niedopuszczalne. To najczystsze kłamstwo, które nie przystoi nikomu, a szczególnie nie powinno pojawiać się w opinii publicznej z ust polityka, reprezentującego nasz kraj na arenie międzynarodowej - mówi abp Kupny.
CZYTAJ DALEJ

Do kogo należę w życiu?

[ TEMATY ]

Ewangelia

rozważania

ks. Mariusz Słupczyński

lipiec

Karol Porwich/Niedziela

Rozważanie do Ewangelii Mt 10, 24-33

Czytania liturgiczne na 12 lipca 2025;
CZYTAJ DALEJ

Nawrocki apeluje do Zełenskiego o pełnoskalowe ekshumacje na Wołyniu

2025-07-12 07:17

[ TEMATY ]

zbrodnia wołyńska

Wołyń

Karol Nawrocki

PAP/Wojtek Jargiło

Prezydent elekt Karol Nawrocki zaapelował w Chełmie do prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego o możliwość podjęcia pełnoskalowych ekshumacji na Wołyniu. Jak podkreślił, ofiary ludobójstwa nie wołają o zemstę, a o „krzyż”, „grób” i „pamięć”, a on jest zobowiązany „mówić ich głosem”.

W 82. rocznicę rzezi wołyńskiej prezydent elekt Karol Nawrocki wziął udział w uroczystościach upamiętnienia ofiar ludobójstwa w Chełmie, gdzie ma powstać m.in. muzeum ich pamięci.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję