Reklama

W Bielsku zabrzmiał hymn „Gaudeamus”

Niedziela podlaska 45/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po raz pierwszy w ponad 900-letniej historii Bielska Podlaskiego rozległ się w piątek 7 października hymn akademicki Gaudeamus igitur, obwieszczający rozpoczęcie nowego roku akademickiego w nowo powstałej Wyższej Szkole Współpracy Międzynarodowej i Regionalnej im. Zygmunta Glogera. Podczas uroczystej immatrykulacji ośmiu młodych żaków - na blisko stu przyjętych na pierwszy rok - otrzymało indeksy. Wśród zaproszonych gości obecny był bp Antoni Dydycz, należący do loży patronackiej uczelni.
„Tak jak nigdy nie wchodzi się do tej samej wody w rzece, tak uroczystość tę można nazwać niepowtarzalną - mówił Stanisław Zagórski, prezes Społecznego Stowarzyszenia Prasoznawczego «Stopka» w Łomży, inicjator i najważniejszy sponsor uczelni. - Założyliśmy, że będzie ona szkołą «pogranicza», która ma łączyć ludzi z wielu krajów i o różnych kulturach. Zawarto już umowy z uniwersytetami ukraińskimi w Łucku i Drohobyczu, a chęć współpracy zadeklarowały uczelnie z Białorusi, Litwy i obwodu kaliningradzkiego. Liczymy również na kilka wyższych szkół w Anglii, Niemczech i Austrii”.
Pierwszym rektorem bielskiej uczelni został prof. dr hab. Michał Gnatowski, rodem spod Drohiczyna, specjalista od najnowszej historii. „Z różnych powodów, głównie krótkiego czasu, nie udało nam się dokonać pełnego naboru studentów. Nie mamy też jeszcze studentów z zagranicy.
Te blisko sto osób, które dziś rozpoczynają naukę, pochodzi przede wszystkim z powiatu bielskiego i jego okolic. Będą się kształcić na dwóch kierunkach: ekonomii - 77 słuchaczy oraz filologii angielskiej - 20. Na razie nie będzie studiów stacjonarnych w trybie dziennym, a jedynie wieczorowym. Nauka jednak będzie odbywać się według nowoczesnych programów odpowiadających standardom europejskim” - oświadczył Rektor uczelni.
Dla młodych żaków nauka na WSWMiR będzie z pewnością pierwszym etapem do zdobycia tytułu magistra czy nawet doktora. Aneta Kruszewska, absolwentka bielskiego Liceum Ekonomicznego, zamierza pogłębiać wiedzę z dziedziny skarbowości i polityki finansowej. Wybrała bielską uczelnię, bo jest „pod bokiem”. Natomiast Marcin Fiedorczuk interesuje się kulturą oraz historią sąsiednich krajów. Liczy, iż uczelnia umożliwi mu kontakty z tymi krajami, aby mógł więcej się o nich dowiedzieć.
„Studia wyższe, nawet prowadzone na wysokim poziomie, nie dają jeszcze pełnej gwarancji zatrudnienia, dlatego chcemy przekazywać młodzieży nie tylko wiedzę, lecz również uczyć jej zaradności. Powinna temu sprzyjać dobra kadra nauczycieli akademickich - 10 profesorów, w tym 6 tytularnych, oraz 12 doktorów” - zapewnił prof. Gnatowski.
Bp Dydycz, gratulując Bielskowi wyższej uczelni, wyraził nadzieję, że spełni ona społeczne oczekiwania i dobrze wpisze się w koloryt miasta i regionu, tak jak niegdyś uczynił to jej patron - Zygmunt Gloger. Ten znakomity uczony, tak bardzo związany z Podlasiem, ofiarował polskiej nauce swój pracowity żywot i nader bogatą spuściznę literacką.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kardynał Bechara Raï: państwa muszą zmienić perspektywę

2025-07-11 16:01

[ TEMATY ]

Liban

Kardynał Bechara Raï

KAI

Kardynał Bechara Raï

Kardynał Bechara Raï

- Model libański obejmuje wartości chrześcijańskie i muzułmańskie, dlatego możliwe jest pokojowe współżycie. Chcemy, by tak pozostało i aby wszyscy Libańczycy, chrześcijanie i muzułmanie, pozostali w kraju. To samo dotyczy Syrii i Iraku. Chcemy, aby chrześcijanie i muzułmanie pozostali, bo wspólne życie prowadzi do umiarkowanego islamu. Jeśli wszyscy wyjadą - kto będzie rządził Syrią, Irakiem, Egiptem? Tego nikt nie wie - mówi Kardynał Bechara.

Jako przykład współistnienia podaje edukację. W 2024 roku, papieska organizacja Pomoc Kościołowi w Potrzebie wspierała ponad 160 szkół w regionie. W Libanie wielu muzułmanów posyła dzieci do szkół katolickich - są one bowiem wzorem wspólnego życia.
CZYTAJ DALEJ

W Kościele nikt nie jest sam

2025-06-13 13:25

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Piotr Drzewiecki

Serce Kościoła bije we wspólnocie

Serce Kościoła bije we wspólnocie

Rozważania do Ewangelii Mt 19, 27-29.

Piątek, 11 lipca. Święto św. Benedykta, opata, patrona Europy
CZYTAJ DALEJ

Prezydent: z Michniowem miała zniknąć nie tylko wieś, lecz także prawda o jej męczeństwie

2025-07-12 15:12

[ TEMATY ]

Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej

Andrzej Duda

pl.wikipedia.org

Niemieccy policjanci w płonącym Michniowie. 12 lipca 1943

Niemieccy policjanci w płonącym Michniowie. 12 lipca 1943

Prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników obchodów 82. rocznicy pacyfikacji Michniowa podkreślił, że w zamyśle niemieckiego okupanta miała zniknąć nie tylko wieś, lecz także prawda o jej męczeństwie. Dodał, że pamięć o ofiarach zbrodni to ważny element tożsamości całego narodu.

Jak wskazał prezydent w liście, Michniów chlubił się wielopokoleniową tradycją udziału w walkach o niepodległą Polskę. „Wielu mieszkańców służyło w Wojsku Polskim podczas wojny obronnej 1939 roku. Wieś pomagała też oddziałowi partyzanckiemu Armii Krajowej pod dowództwem porucznika Jana Piwnika ps. Ponury” - napisał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję