Blisko 2 tys. pielgrzymów wzięło udział w XIV Pieszej Pielgrzymce Zagłębiowskiej na Jasną Górę. Pątnicy szli od 23 do 26 sierpnia z różnymi intencjami, jak to w pielgrzymce. Eugenia Stach modliła się o pracę dla wnuczka, Maria Wyrobek o zdrowie dla męża, Krystyna Zawadzka o szczęśliwą operację matki. „Intencji jest zawsze tyle, ilu pielgrzymów. Ale o to przecież chodzi, by w drodze do Matki poprzez wyrzeczenie i modlitwę wypraszać sobie potrzebne łaski” - podkreślił kierownik pielgrzymki ks. Marek Turlejski.
23 sierpnia w sanktuarium Polskiej Golgoty Wschodu w Będzinie pątników pożegnał bp Adam Śmigielski SDB, który przeszedł wspólnie z pielgrzymami kilka pierwszych kilometrów. Ale nie na długo pozostawił diecezjan, gdyż już 25 sierpnia powitał ich na Jasnej Górze. Hasłem tegorocznej pielgrzymki były słowa z modlitwy eucharystycznej Oto wielka tajemnica wiary. Rozważanie treści, które kryją się za tymi słowami, miało pomóc odkrywać wartość Eucharystii, utrwalić przeświadczenie, że uczestnictwo w niej jest dla nas nieocenionym darem, który powinniśmy przyjmować z szacunkiem i miłością.
„Pielgrzymka przypadła na dni tuż po Światowych Dniach Młodzieży w Kolonii. Myślę, że atmosfera tamtych dni udzieliła się także naszym pątnikom” - powiedział ks. Kazimierz Wawer, proboszcz parafii, w której pielgrzymka się rozpoczyna i kończy. „A w tym roku było tak jak w życiu - i ulewy, i słońce. I wynikające z tego radości i smutki” - powiedział „Niedzieli” ks. Józef Stemplewski podążający z pielgrzymką od lat 80.
Pomóż w rozwoju naszego portalu