Reklama

Refleksje chicagowskie

Boża Pedagogia (1)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną”

Pierwsze przykazanie zabrania oddawania czci innym bogom poza Jedynym Panem. Dla ówczesnych ludzi było ono zrozumiałe, gdyż środowisko, w którym żyli starożytni Izraelici było nasycone religijnym odniesieniem do wszystkich przejawów życia rodzinnego i społecznego. Przykazanie to potępia politeizm - wiarę w różne bóstwa, które Pismo Świętego Starego Testamentu nazywa bożkami. Ze srebra i złota, uczynione rękami ludzkimi „czcze bożki” czynią człowieka pustym. Bóg natomiast jest Bogiem żywym, dającym życie. Bałwochwalstwo to wiara w coś przeciwnego prawdziwemu Bogu. Odnosi się ono nie tylko do kultów pogańskich, ale jest stałą pokusą odrzucenia Boga żywego na rzecz jakiegoś bożka.
Współczesnemu człowiekowi rozumienie pierwszego przykazania Dekalogu utrudnia brak środowiska religijnego, w jakim żyły nawet pokolenia naszych ojców. Dzisiejsze środowisko odznacza się sekularyzmem obecnym we wszystkich dziedzinach życia. Propagatorzy życia bez Boga szczycą się antyreligijnymi i bezbożnymi odniesieniami w nowoczesnej kulturze. Jednocześnie uciekają w świat irracjonalnych zachwytów tłumacząc świat wszechobecną energią rządzącą życiem, przyrodą, człowiekiem i kosmosem. Ludzie oddając światu stworzonemu boską cześć, czynią siebie bałwochwalcami.
Jest jeszcze inne bałwochwalstwo, gdy ludzie odrzucają prawdziwego Boga na rzecz wartości tego świata takich jak: władza, przyjemność, pieniądz, sława, przemoc, ciało, alkohol, seks, sport, samochód, Internet itp. Nazywamy te wartości bożkami, ponieważ człowiek współczesny zachowuje się wobec nich na sposób religijny tzn. wierzy, że zapewnią mu one absolutne szczęście i wypełnią jego życiowe pragnienia i osobiste potrzeby. Odrzucając prawdziwego Boga, jako stworzenie Boże człowiek nie może wyzbyć się swoich religijnych odniesień, które posiada ze swojej ludzkiej natury. Są to pragnienia przekraczające doczesny świat i jego samego, o których mówi św. Augustyn: „Niespokojne jest serce moje dopóki nie spocznie w Tobie”. Mając wolną wolę może świadomie odrzucić Boga a w jego miejsce wstawić swoich bożków, którym będzie oddawał swoistą cześć i widział w nich nawet jakieś sacrum. W ten sposób ukształtowana religia bez Boga jawi się jako wolny wybór, a w rzeczywistości wyraża ubóstwo wewnętrzne zamykając człowieka w jego własnej niewoli. Nowa religia bez Boga żywego posiada swoich wyznawców, których są miliony. Wyznawcy współczesnych bożków potrafią padać przed nimi na kolana, podporządkowując im całe swoje życie i potrafią oddać się im całkowicie w niewolę. Bożki te mają swoje świątynie, swoich czcicieli i swoje ceremonie. Najpierw zdobywają oni swoich wyznawców, których następnie zamieniają w niewolników. To są te „cudze bogi”, przed którymi pragnie uchronić człowieka Bóg w pierwszym przykazaniu Dekalogu: „Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną”. Istotą pierwszego nakazu Bożego są słowa „przede mną”. To znaczy, że Bóg nie odmawia wartości temu, co jest dobre w tych rzeczach czy sprawach służących człowiekowi, lecz przypomina, że są to wartości doczesne i nie mogą być stawiane na równi z Bogiem albo przed Nim jako pierwsze. „Jeśli Bóg jest na pierwszym miejscu to wszystko jest na właściwym miejscu” - mawiał Jan Paweł II. Bóg domaga się, niejako żąda od człowieka, aby oceniał dobrze wartości ziemskie i nie traktował rzeczy stworzonych jako najważniejszych w swoim życiu.
Jaka jest zatem Boża Pedagogia dla współczesnych ludzi, którzy nie myślą już w kategoriach religijnych. Jak Boże pouczenie może trafić do dzisiejszych ludzi. Jedno jest pocieszające, że człowiek, zawsze pozostanie religijny. W jego sercu nie może być pustki. Jeśli nie ma żadnego boga to nawet z ateizmu potrafi uczynić bożka, a jego propagatorów będzie uznawał za bohaterów na wzór naszych świętych.
Spróbujmy zastanowić się nad tym, jak dzisiaj Bóg przemawia do człowieka przez przykazanie: „Jam jest Pan Bóg twój...”. Jego odpowiedź jest zawsze taka sama: „Kładę przed tobą życie i śmierć” - wybieraj. Masz wolną wolę, jesteś zatem odpowiedzialny, bo jesteś człowiekiem a nie zwierzęciem. Masz Ducha, który łączy cię ze Mną przez twoje sumienie. Ja jestem Bogiem żywym i chcę, abyś ty żył na wieki ze Mną. Wszystkie rzeczy, które widzisz i poznajesz, są do twojej dyspozycji, możesz z nich korzystać, ale nie możesz ich uważać za boga. Ten błąd popełnili już w historii pierwsi ludzie. Ty należysz do ich potomstwa i niesiesz ciężar ich winy. Jednak nie wina jest przeszkodą do ponownego zjednoczenia ze Mną, lecz twoja wola, która nie została zniszczona do końca przez grzech, ale nadwyrężona w swoim oddaniu całkowitym przez błędne pobudki zmysłów i twojego rozumu. Potrzeba tylko jednego powtórnego zaufania prawdziwemu Bogu, który objawił się wszystkim ludziom w Chrystusie. W Nim całe stworzenie odnajduje nowy sens i nową wartość. Przez Niego człowiek odnajduje nowy wymiar pełni człowieczeństwa przez śmierć i zmartwychwstanie. Przed Nim klęknie wszelkie kolano istot niebieskich i ziemskich. On będzie sądził żywych i umarłych. Masz swój czas, czyli wszystko, czym żyjesz. Wieczność to Mój Boży czas to sposób, w jaki Ja żyje. Ty masz w sobie tę tęsknotę wieczności, do której Ja mogę cię wprowadzić jeśli zechcesz i wybierzesz Mnie”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Białoruś: kapłan katolicki skazany na 13 lat więzienia za wymyślone przestępstwa

2025-05-01 16:21

[ TEMATY ]

Białoruś

Karol Porwich/Niedziela

Proboszcz parafii katolickiej Matki Bożej Fatimskiej i św. Jozafata Kuncewicza w Szumilinie (diecezja witebska) na Białorusi ks. Andrzej Juchniewicz OMI został 30 kwietnia skazany na 13 lat więzienia. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny i ma być zgłoszona apelacja od niego. Ks. Juchniewicz jest drugim kapłanem katolickim w tym kraju, który otrzymał tak surową karę, a jego proces toczył się przy drzwiach zamkniętych, bez dopuszczenia na salę rozpraw środków przekazu i publiczności.

Jako oblat Maryi Niepokalaej jest on nie tylko proboszczem w Szumilinie, ale także przewodniczącym Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich na Białorusi. Jego parafia jest narodowym sanktuarium fatimskim w tym kraju. Zatrzymano go w maju ub.r. za zamieszczenie w sieci zdjęca z flagami: biało-czerwono-białą niepodległej Białorusi (ale zakazanej tam przez reżym Alaksandra Łukaszenki) i ukraińskiej. Początkowo zarzucano mu "działalność dywersyjną", a następnie przestępstwa "przeciw nietykalności płciowej", których miał się rzekomo dopuściić 10 lat temu. Kapłan stanowczo zaprzeczył tym zarzutom oraz mówił o sfabrykowanej sprawie i o poddawaniu go torturom w SIZO (czyli izolatce śledczej - wstępnym aresztowaniu). Również sami wierni oświadczyli, że nie było na niego skarg ani przed laty, ani później.
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Przełożona wspólnoty w Emaus: zniszczenia po pożarze są ogromne

2025-05-02 11:35

[ TEMATY ]

Jerozolima

Justyna Galant

Spłonęły nasze ermitaże i budynki gospodarcze. Wciąż nie mamy prądu. Będziemy musieli wymienić większość instalacji elektrycznej oraz wodociągowej. Zniszczenia są ogromne – podkreśliła s. Rebecca Lescole CB przełożona domu Wspólnoty Błogosławieństw w Emaus-Nicopolis leżącego nieopodal Jerozolimy. Pożar określany mianem największego w całej historii Izraela, strawił znaczną część dobytku katolickiej wspólnoty działającej na rzecz pokoju i katolicko-żydowskich relacji.

Pożar, który wybuchł na wzgórzach otaczających Jerozolimę w środę, 30 kwietnia, gasiło ponad 120 zastępów strażaków oraz samoloty i helikoptery straży pożarnej. W akcji ratowniczej spłonęło ponad 2 tys. hektarów. Dogaszanie winnic, pól i lasów trwa już drugą dobę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję