Co roku na zaproszenie Biskupa łowickiego odpowiada coraz liczniejsza grupa młodzieży wraz z nauczycielami, wychowawcami i katechetami. W tym roku u stóp Pani Jasnogórskiej łącznie modliło się 5162 pielgrzymów z diecezji. Biskupowi Andrzejowi F. Dziubie w pielgrzymce towarzyszyli: jego sekretarz ks. Jerzy Swędrowski, ks. prał. Wronka, ks. prał. Mieczysław Iwanicki oraz księża z Wydziału Katechetycznego ks. Sławomir Soboerajski i ks. Wojciech Osial. Z racji na dużą liczbę uczestników, młodzież została podzielona na dwie grupy, według dekanatów.
O godz. 9.30 pierwsza, a godzinę później druga grupa maturzystów miała okazję wysłuchać konferencji o. Wojciecha Jędrzejewskiego z Duszpasterstwa Akademickiego Ojców Dominikanów w Łodzi. Zachęcał on młodzież do wykorzystania szansy, jaką stwarza im pielgrzymka - na pogłębioną refleksję, modlitwę i „spotkanie z sobą samym we własnym sercu”.
„Myślę, że są dwie ważne sprawy na progu naszego życia, którym warto się przyjrzeć w takiej chwili, w jakiej się znajdujecie - mówił o. Jędrzejewski. - Pierwsza to spotkanie z brakiem nadziei. Wielu z Was wydaje się zapewne, że stoicie wobec świata, który jest niereformowalny, zły, beznadziejny. Nie bardzo widzicie w nim miejsce dla siebie. Druga sprawa to wybujały egocentryzm”.
O. Jędrzejewski zachęcał maturzystów do otwartości na Boże Słowo, którym Ojciec chce przemówić do każdego młodego człowieka. „Proście, by Bóg dał Wam nadzieję tam, gdzie macie lęk. Proście o pokorę tam, gdzie odnajdujecie w sobie paskudny egocentryzm. Miłość Chrystusa ma taką moc, że potrafi roztapiać wszelkie poczucie bezwartościwości” - przekonywał o. Jędrzejewski.
Po wysłuchaniu konferencji maturzyści i opiekunowie zostali zaproszeni do Kaplicy Matki Bożej, gdzie obecni na pielgrzymce kapłani pod przewodnictwem bp. Andrzeja F. Dziuby odprawili uroczystą Mszę św. w intencji maturzystów. W homilii Ksiądz Biskup poruszył wątek korzeni i różnorodnie rozpatrywanej genealogii każdego człowieka, rozumianych nie tylko jako miejsce i ród pochodzenia, ale osadzenie w wierze, kulturze. Bez połączenia obu tych „genealogii” będziemy mieli wypaczony, niepełny obraz człowieka.
„Drodzy Maturzyści, zechciejcie pamiętać, że niebawem rozproszycie się po całej ziemi - mówił Ksiądz Biskup. - (...) Pamiętajcie o swojej genealogii, o swoich korzeniach. Ale zechciejcie na siebie patrzeć jako na jedność fizyczną, kulturową i religijną. Nie ograniczajcie się tylko do jednego z elementów Waszej genealogii. Patrzcie na siebie przede wszystkim przez pryzmat swego człowieczeństwa, które jako dorośli - ufamy - będziecie głębiej znać i głębiej przeżywać”.
Ksiądz Biskup mówił też o odpowiedzialności człowieka dorosłego, chrześcijanina, przy wyborze drogi życiowej, kiedy trzeba pamiętać o swoich fundamentach. Bo człowiek, który zapomina o swojej przeszłości, nie ma szansy na zachowanie własnej tożsamości.
Bp Dziuba życzył maturzystom, aby byli dumą swoich rodzin, szkół i parafii. „Dziś mamy jedno bijące serce, a do tego serca włącza się Serce Maryi - stwierdził Ksiądz Biskup. - Ona Was wspiera. Gdy będzie Wam ciężko, przyjdźcie tu ponownie. Przyjdźcie, gdy będziecie się radować. Gdy nie będziecie wiedzieć, co ze sobą zrobić. To jest miejsce, do którego zawsze możecie przyjść, bo Matka Boża Częstochowska zawsze na Was czeka. Niech Maryja Was wspiera na maturach, abyście po egzaminach odpowiedzialnie weszli w dojrzałe życie!”.
Po Eucharystii 5 tys. łowickich pielgrzymów uczestniczyło w Drodze Krzyżowej na wałach jasnogórskich. Po nabożeństwie i krótkiej modlitwie osobistej w Kaplicy Matki Bożej nastąpił tradycyjny Akt Zawierzenia maturzystów. Warto wspomnieć, że Liturgię Słowa podczas Mszy św. przygotowała młodzież z parafii św. Jakuba w Skierniewicach, śpiew schola z parafii Chrystusa Dobrego Pasterza w Łowiczu, a rozważania poszczególnych stacji Drogi Krzyżowej oraz Akt Zawierzenia opracowały Siostry Apostolinki i Siostry Pasjonistki św. Pawła od Krzyża z Rawy Mazowieckiej.
W nawiązaniu do ewangelicznego opisu cudu w Kanie Galilejskiej (J2, 6-7), młodzież przyniosła przed oblicze Matki sześć stągwi, będących obrazem ludzkiego życia - stągwi ziejących pustką, tak jak nasze życie pełnych tęsknoty za Miłością i Prawdą, pełnych niezaspokojonych potrzeb. Pod postacią symbolicznych stągwi (o nazwach: „Rodzina”, „Matura”, „Powołanie”, „Cierpienie”, „Brak wiary” i „Nasze intencje”) maturzyści oddali Maryi całe swe życie, by Jej Syn z młodzieńczych lęków i obaw, z nadziei i pragnień, z radości i cierpień wyprowadził dobro, tak jak wodę w Kanie przemienił w szlachetne wino.
Na zakończenie Pielgrzymki Maturzystów na Jasną Górę podziękowania za zaproszenie i wspólną modlitwę złożyli na ręce Biskupa łowickiego przedstawiciele młodzieży z parafii św. Andrzeja w Łęczycy. „Dziękujemy przede wszystkim Matce Najświętszej, że zechciała nas łaskawie zaprosić i przyjąć - mówił na koniec bp Dziuba. - Wróćcie szczęśliwie do swoich domów i uświadomcie sobie, że było nas tutaj dziś 5 tysięcy! Tak ogromną organizację stworzyliśmy, kierując się jednym duchem. Ufamy, że Matka Najświętsza napełni te stągwie Duchem Świętym - i tak samo serca każdego z nas. Że napełni je wiarą i nadzieją na wspaniałą przyszłość”.
Następnie bp Dziuba udzielił maturzystom swego pasterskiego błogosławieństwa. Po pielgrzymce pozostał ślad w annałach diecezji i klasztoru Ojców Paulinów, ale przede wszystkim w sercach młodzieży z naszej diecezji. Pozostała śpiewana wspólnie modlitewna prośba:
Panie, proszę, spraw,
Aby życie mi nie było obojętne,
Abym zawsze kochał to, co piękne,
Pozostawiał czysty ślad na czyjejś ręce!
Pomóż w rozwoju naszego portalu