Reklama

Franciszek

Papież udzieli dzieciom Pierwszej Komunii

Podczas swej wizyty w Bułgarii papież Franciszek odprawi 6 maja Mszę św. w Rakowskim, w czasie której udzieli Pierwszej Komunii św. czterdzieściorgu dzieciom - podały lokalne media. W liturgii weźmie udział około 50 tys. osób - kilkukrotnie więcej niż to miasto liczy mieszkańców, których jest 15 tys. Do Rakowskiego Ojciec Święty przyleci z Sofii helikopterem.

[ TEMATY ]

Franciszek

Pierwsza Komunia św.

Bułgaria

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Proboszcz parafii Najświętszego Serca Jezusowego o. Mładen Płaczkow opowiada, że wszystkie dzieci (siedmio- i ośmioletnie) cieszą się na spotkanie z papieżem. Przygotowywane są także prezenty dla Franciszka, duchowny nie chciał jednak ujawnić szczegółów.

Burmistrz Rakowskiego, Paweł Gudżerow zapewnia, że już od ubiegłego roku trwają przygotowania do tego szczególnego wydarzenia. Dzięki pomocy rządu powstają nowe ulice, odnawiane place, ogrody, chodniki i oświetlenie. Wszystkie prace mają się zakończyć przed przyjazdem papieża.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Miasto Rakowski powstało z połączenia trzech miejscowości: Generał Nikołajewo, Sekirowo i Parczewicz. Mieszka tam największa wspólnota katolicka w Bułgarii.

Papież Franciszek odwiedzi Bułgarię w dniach 5-7 maja. Oprócz Rakowskiego odwiedzi także stołeczną Sofię.

2019-01-04 19:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do Polaków: niech Jan Paweł II wstawia się za Kościołem

[ TEMATY ]

audiencja

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Do dziesiątej rocznicy śmierci św. Jana Pawła II nawiązał dziś papież Franciszek pozdrawiając Polaków.

Oto słowa Franciszka skierowane do pielgrzymów polskich:
CZYTAJ DALEJ

Ukochany Syn

2025-01-07 11:21

Niedziela Ogólnopolska 2/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

ks. Dariusz Kowalczyk

Adobe Stock

Kiedy przypatrzymy się ludzkim historiom, dostrzeżemy nierzadko problem nieznajomości ojca. Zdarza się, że zmarł, zanim urodziło się jego dziecko, lub odszedł w okresie nieświadomości swego syna lub swej córki.

Te przypadki są niewątpliwie bolesne, aczkolwiek można je zrozumieć lub jakoś łatwiej zaakceptować. Bywają jednak sytuacje o wiele trudniejsze, gdy ojcostwo z różnych względów jest niemożliwe do ustalenia albo gdy ojciec świadomie odchodzi od żony czy matki swoich dzieci, porzuca je i odcina się całkowicie od osób, dla których powinien być niemal najważniejszy na świecie. Słyszy się także o przypadkach różnie motywowanego wyrzekania się potomstwa. Takie historie jawią się jako niezwykle bolesne, a czasem wręcz tragiczne. Dziecko wie, że ojciec gdzieś jest, chce z nim nawiązać kontakt, potrzebuje go, pragnie go nad życie, a jednak jakiś przedziwny opór wewnętrzny ojca sprawia, że napotyka ono mur nie do przejścia. Osoby żyjące z taką historią często uznają ją za najtrudniejsze doświadczenie. Upływ czasu niewiele zmienia, a czasem wręcz pomnaża traumę. Znajomość ojca, możliwość poznania jego twarzy, nawet krótkie spotkanie z nim, przekonanie, że mnie kocha i nie pozwoli mi zginąć, że stanie w mojej obronie i będzie ze mnie dumny, że doda mi sił, stanowi mocny fundament „gmachu” życia. Nie ulega wątpliwości, że łatwiej mają osoby, które wychowywali odpowiedzialni ojcowie. Co jednak powiedzieć o tych, którzy tego komfortu nie mają? Czy są na straconej pozycji?
CZYTAJ DALEJ

Barbarzyństwo obok wiary. Czy arcybiskup Gądecki ma rację?

2025-01-11 19:03

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Red

Jednym tchem przeczytałam książkową nowość pt. „O życiu, powołaniu, wierze i Kościele” stanowiącą wywiady z arcybiskupem Stanisławem Gądeckim, przeprowadzone przez ks. prof. Leszka Gęsiaka. Mocno zapadło mi w pamięć stwierdzenie wieloletniego przewodniczącego Konferencji Episkopatu, że największym problemem współczesności jest „kultura odarta z odniesienia do Boga”, która w dodatku szybko się rozprzestrzenia i pozbawia nas duchowego dziedzictwa i bogactwa. „Ślepe włączenie się w ten nurt rodzi wielkie wynaturzenia i buduje taki model Polski, który ostateczne zniszczy naszą przyszłość, ponieważ stworzenie bez Stwórcy zanika”. Mocne to słowa, smutna konstatacja.

Dobrze pamiętam, jak Ksiądz Arcybiskup zwracał uwagę na ten problem także podczas wieloletnich spotkań Zespołu ds. mediów, podkreślał, że kiedy człowiek zapomni o Bogu i żyje tak, jakby Go nie było, to szybko zaczyna postrzegać świat jako odwieczną i bezcelową grę materii. Nie ma wtedy przesłanek ku temu, by życie ludzkie mogło mieć w takim świecie jakiś cel ostateczny. Jeśli media taki obraz świata propagują, to przyczyniają się do propagowania antychrześcijańskiej wizji świata i człowieka. Przypominam sobie również, jak abp. Gądecki podkreślał, że nie można wykreślić rzeczywistości Boga i oczekiwać, że wszystko pozostanie dalej po staremu. Znamienne, że takie słowa również padają na łamach wywiadu-rzeki. Widać, że jest to wyraźna troska rozmówcy księdza Gęsiaka.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję