Jeden z wawelskich dzwonników, Marcin Biborski, pamięta, jak dzwonił na instalację bp. Pieronka w Kapitule Katedralnej, w 2005 r., ale zaznacza, że w jego życiu zapisał się „nie tyle jako człowiek Kościoła, co wielki naukowiec”. Spotykali się często na konferencjach i prelekcjach naukowych. „Gdy on zabierał głos, to zawsze był to głos naprawdę wyważony, głos człowieka, którego powinniśmy słuchać” - wspominał Biborski. „Chciałbym, abyśmy pamiętali o bp. Pieronku jako o człowieku ogromnej wiedzy i mądrości. Jego odejście to jest ogromna wyrwa w Kościele i nauce” – dodał.
„Biskupie, szkoda, że odszedłeś. Będzie mi brakowało Twojego głosu rozsądku. Wyznawałeś zasadę „plus ratio quam vis” (więcej znaczy rozum, niż siła), o której rzadko dziś się pamięta. Żegnaj, drogi biskupie” – mówił.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wawelscy dzwonnicy zadzwonią specjalnie dla bp. Pieronka jeszcze raz, przed nieszporami rozpoczynającymi w katedrze uroczystości pogrzebowe, w środę 2 stycznia. „Odprowadzamy go tym dzwonieniem do nieba, bo Zygmunt jest łącznikiem między światem materialnym a duchowym” – wyjaśnia Andrzej Bochniak.
Uroczystości pogrzebowe zmarłego hierarchy odbędą się w środę i czwartek w Krakowie.
Dzwon Zygmunta odzywa się w najważniejsze święta kościelne oraz w ważnych dla Polski chwilach. Towarzyszy także wyjątkowym wydarzeniom, jak pielgrzymki papieskie. Odzywa się również w dniu instalacji nowych kanoników Kapituły Katedralnej, a także obwieszcza ich śmierć.