Reklama

Wystawa fotografii w Muzeum Narodowym

Takich Kielc już nie ma

Niedziela kielecka 12/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Takie miasto pamiętają jedynie przedstawiciele najstarszego pokolenia. I z pewnością oglądając zdjęcia z wielkim sentymentem wspominają zapomniany klimat i urok uliczek starych Kielc. Takich Kielc już nie ma. Jednak dzięki wystawie fotografii zatytułowanej W dawnych Kielcach zorganizowanej przez Muzeum Narodowe, udało się z pewnością odtworzyć wiele z atmosfery tamtych lat.
Ekspozycję stanowi ponad dwieście fotografii zgromadzonych w pięciu salach Muzeum Narodowego w Pałacu Biskupów Krakowskich w Kielcach. Fotografie dotyczą życia miasta od II poł. XIX w., poprzez I wojnę światową i początki II Rzeczypospolitej. Obok starych fotografii często wiszą współczesne - przedstawiające tę samą kamienicę, ulicę - tyle, że w obecnym czasie.
- Prezentowane fotografie są własnością Muzeum Narodowego. Część z nich pozyskało Muzeum od kieleckiego oddziału Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego - wyjaśnia komisarz wystawy Jan Główka. Niektóre fotografie to efekt reprodukcji starych pocztówek. Część z fotografii, pochodzącą sprzed I wojny światowej, odtworzono ze szklanych negatywów.
Według zamysłu pomysłodawców, wystawę podzielono tematycznie i jest to coś na kształt spaceru po dawnych Kielcach. Pokazana jest architektura miasta, portrety i scenki rodzajowe. Wielką wartość stanowią zwłaszcza fotografie upamiętniające najbardziej doniosłe momenty w historii międzywojennej miasta, m.in. Msza polowa Pierwszego Pułku Piechoty Legionów przed katedrą kielecką 30 sierpnia 1914 r., czy Józef Piłsudski ze sztabem przed Pałacem Biskupów Krakowskich. Nie mniej ważne są uchwycone na niektórych fotografiach scenki rodzajowe z życia codziennego (targ na placu Wolności, pensjonarki na stawie) czy portrety znanych osobistości związanych z miastem, portrety uczennic i nauczycielek szkoły Florentyny Glixelli i wiele jeszcze innych. Kielczanie mogą też zobaczyć, jak wyglądała zabudowa przestrzenna miasta: ul. Mała, Magistrat, Dworzec Kolejowy, Pałac Biskupów Krakowskich.
Trudno ocenić, które z fotografii tu pokazanych są najcenniejsze, bo dopiero wszystkie razem zebrane znakomicie oddają atmosferę tamtych lat i klimat miasta naszych pradziadków i dziadków. Każda eksponowana fotografia zaopatrzona jest w odpowiedni komentarz, co pozwala oglądającemu poszerzyć wiedzę o mieście.
Wystawę chętnie ogląda młodzież szkolna. Dla młodego pokolenia ta wystawa to skarbnica wiedzy o dawnych Kielcach i ludziach związanych z miastem. „Często czytamy w opracowaniach poświęconych przeszłości miasta o różnych miejscach, wydarzeniach czy osobach. Wystawa daje nam szansę zobaczenia tych miejsc na fotografiach” - mówi J. Główka. Wystawie, którą będzie można oglądać do końca maja br., towarzyszy cykl ciekawych, niedzielnych wykładów o przeszłości miasta.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kapłan rodzi się z miłości, nie z obowiązku czy przymusu

2025-05-08 09:19

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Kapłan rodzi się z miłości, nie z obowiązku czy przymusu. O miłość zaś trzeba zabiegać. Trzeba o nią prosić i troszczyć się, kiedy zaczyna kiełkować, aby się pięknie i bujnie rozwijała.

Jezus powiedział: «Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną, a Ja daję im życie wieczne. Nie zginą na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy».
CZYTAJ DALEJ

Konklawe jest sakramentem

2025-05-07 16:42

[ TEMATY ]

konklawe

Milena Kindziuk

Red

W ten oto sposób, po złożeniu przysięgi przez kardynałów i wypowiedzeniu słynnych słów: "extra omnes" – wszyscy na zewnątrz - kończy się konklawe medialne, a rozpoczyna to prawdziwe, mające wymiar religijny.

Teraz naprawdę nie liczą się już prognozy dziennikarskie, strategie medialne, prezentowane frakcje. Klucz pozostaje jeden – to klucz do Królestwa. A sześć tysięcy dziennikarzy akredytowanych przy Stolicy Apostolskiej przeobraża się w grono „maluczkich”, którzy muszą zgodzić się na paradoks, że najbardziej medialnego wydarzenia na świecie nie dadzą rady przedstawić w mediach.
CZYTAJ DALEJ

„Pokój Łez” - miejsce, w którym kardynał staje się papieżem

2025-05-08 08:33

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Na ścianie Sądu Ostatecznego w Kaplicy Sykstyńskiej, po obu stronach ołtarza, znajdują się dwoje zamkniętych, niezbyt dużych drzwi. Te po lewej prowadzą do tak zwanego „Pokoju Łez”, do którego tuż po wyborze wchodzi nowo wybrany papież, aby przebrać się i na kilka minut oddać się modlitwie. Jak mówi ks. prałat Marco Agostini, ceremoniarz papieski, tam papież uświadamia sobie, kim się stał, kim od tego momentu będzie.

Po ogłoszeniu wyboru w Kaplicy Sykstyńskiej kardynał, który uzyskał wymaganą liczbę głosów udaje się do małego pomiedzczenia sąsiadującego z Kaplicą Sykstyńską. Ta ciasna przestrzeń ze sklepieniem, na którym zachowały się fragmenty fresków, kontrastuje z oszałamiającym pięknem samej Kaplicy. Po jednej stronie dwa ciągi schodów, na przeciwległej ścianie okno zasłonięte kotarą. Wyposażenie stanowi ciemne drewniane biurko i dwa krzesła, czerwona sofa i wieszak na ubrania. Wystrój jest skromny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję