Reklama

Czasy antykoncepcji

Niedziela w Chicago 11/2005

Fot. Archiwum

Fot. Archiwum

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z przeprowadzonych badań wynika, że olbrzymia większość małżeństw, w tym również katolickie, stosuje środki antykoncepcyjne. Stanowisko Kościoła katolickiego jest w tym względzie znane. Kościół uznaje tylko Naturalną Regulację Poczęć (NRP), zdecydowanie odrzuca wszelkie formy antykoncepcji, uznając je za grzechy ciężkie. Dlaczego? Antykoncepcja jest jednym z przejawów „cywilizacji śmierci”, gdyż mentalność i postawa antykoncepcyjna charakteryzuje się tym, że czyni wszystko, aby nie dopuścić do poczęcia i urodzenia dziecka. Zamiast Bożego daru upatruje w nim intruza, którego należy się pozbyć, stosując wszelkie dostępne metody, z aborcją włącznie. Antykoncepcja odwraca obiektywny porządek ustanowiony przez Boga. Zamyka się na dar życia, a doznania zmysłowe stawia na pierwszym miejscu, tak jakby zdolności rozrodcze człowieka miały służyć tylko dla przyjemności.
Nauka Kościoła dotycząca antykoncepcji, wiążąca nie tylko katolików, ale wszystkich ludzi zdolnych do poznania obiektywnej prawdy, jest zagłuszana przez środki masowego przekazu, za którymi stoi wielki biznes i olbrzymie pieniądze ze sprzedawanych środków antykoncepcyjnych. Do tego nurtu przyłączyła się też większość pracowników służby zdrowia. Rzadko się słyszy, aby zachęcali oni do stosowania NRP jako stylu życia zgodnego z naturą i bardziej służącego zdrowiu fizycznemu i psychicznemu człowieka. Przeciwnie, często narzucają innego rodzaju metody zapobiegania ciąży, ośmieszając przy tym albo wykazując nieskuteczność NRP. Nic w tym dziwnego, przecież w ich interesie jest, żeby mieć klientów.
Wydaje się, że chyba w żadnej innej dziedzinie życia Kościół katolicki nie jest tak atakowany - stając się „znakiem sprzeciwu”. Niemal wszystkie inne Kościoły i wspólnoty chrześcijańskie uległy tej masowej propagandzie i się do niej dostosowały. W tej powszechnie panującej antykoncepcyjnej atmosferze stanowisko Kościoła jest „głosem wołającego na pustyni”. Każdy jednak, kto jest z Prawdy, może usłyszeć głos Chrystusa nauczającego w Kościele i przez Kościół.
Naturalna Regulacja Poczęć wymaga pewnej ofiary i wstrzemięźliwości, dyscypliny i kontrolowania siebie. Dzięki jednak takiej postawie małżeństwa, które stosują naturalne metody, umacniają się duchowo i przygotowują do stawiania czoła problemom, tak że w trudnych sytuacjach życiowych potrafią przejść przez nie zwycięsko. Po przeciwnej stronie są ci, którzy ulegli masowej hedonistycznej kulturze. Jakie są tego konsekwencje? Obniżenie życia moralnego, traktowanie innych ludzi instrumentalnie, choroby psychiczne i fizyczne, gdyż wszystkie środki antykoncepcyjne, mniej lub bardziej, są szkodliwe dla zdrowia duszy i ciała. W chwilach kryzysowych tacy ludzie nie będą mieli ani sił, ani motywacji do przezwyciężenia problemów. Stąd aborcje i rozwody są naturalną konsekwencją takiego stylu życia. Wskutek błędnego wychowania i bezbożnej propagandy wielu ludzi może nie znać albo nie być pewnym, co do obiektywnych prawd dotyczących tej dziedziny życia ludzkiego. Przez różne wydarzenia Pan Bóg doprowadza tych ludzi do zastanowienia się i przyjęcia Bożego planu wobec małżeństwa i rodziny.
Objawiająca się w 1917 r. Matka Boża w Fatimie skarżyła się, że wiele małżeństw nie żyje według Bożych praw. Od tego czasu sytuacja w tym względzie się pogorszyła. Co my możemy uczynić, aby zahamować coraz bardziej rozszerzającą się we współczesnym świecie mentalność antykoncepcyjną? Obecnie z taką postawą stykamy się niemal wszędzie i ci, którzy pragną żyć zgodnie z nauczaniem Kościoła, muszą niejako płynąć pod prąd hedonistycznemu i antykoncepcyjnemu stylowi życia. Okres Wielkiego Postu jest dobrą okazją do zatrzymania się i refleksji nad tym, czy żyjemy zgodnie z zamysłem Stwórcy wpisanym w naturę małżeństwa i rodziny. Dla tych, którzy już ulegli fałszywej propagandzie, jest to doskonały czas do zastanowienia się i powrotu na właściwą drogę, gdyż tylko życie zgodne z wolą Boga prowadzi do prawdziwej wolności i szczęścia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

2025-04-30 12:36

[ TEMATY ]

Msza św.

3 Maja

Karol Porwich / Niedziela

W uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, 3 maja, choć wskazany jest udział we Mszy św., nie jest obowiązkowy, gdyż nie jest to tzw. święto nakazane.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
CZYTAJ DALEJ

Zakończyła się peregrynacja Obrazu Matki Bożej w archidiecezji częstochowskiej

Podczas tej peregrynacji obraz Maryi opuścił swój dom i dotarł do wielu ludzi i miejsc, być może nawet do ludzi i miejsc, w których Bóg został zapomniany, a nawet odrzucony – powiedział abp Antonio Guido Filipazzi, Nuncjusz Apostolski w Polsce, który 2 maja przewodniczył na Jasnej Górze Mszy św. dziękczynnej za peregrynację Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w archidiecezji częstochowskiej.

Mszę św. poprzedziły nieszpory w archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie i procesja z Wizerunkiem Nawiedzenia na Jasną Górę. Modlitwie nieszporów i procesji przewodniczył abp Antonio Guido Filipazzi, Nuncjusz Apostolski w Polsce w asyście abp. Tadeusza Wojdy, przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski oraz abp. Wacława Depo, metropolity częstochowskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję