Reklama

Ostatnia parafia Papieża

Było ich trzech: ks. Józef Szczypta, ks. Józef Maślanka i ks. Józef Walusiak.
Parafia, którą mieli założyć musiała więc mieć za patrona św. Józefa.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na miejscu, gdzie do niedawna rosło zboże, decyzją władzy ludowej miały powstać bloki. Pierwsze wystawiono na początku 1970 r. Nowo wybudowanemu bielskiemu osiedlu nadano nazwę Złote Łany, na pamiątkę tego, co bezpowrotnie zniszczono. Tutaj właśnie, za sprawą decyzji kard. Karola Wojtyły przybył w 1976 r. ks. Józef Szczypta z misją założenia parafii. Wraz z jego pojawieniem się życie duszpasterskie powoli zaczęło kwitnąć. Siostry Córki Bożej Miłości z Białej użyczyły kaplicy, państwo Glondysowie i Sokołowscy swych prywatnych domów. Miejsce, w którym można było celebrować Eucharystię i uczyć katechezy już było. W końcu przyszedł czas na kościół. Zezwolenie na jego budowę parafianie uzyskali po 124 delegacjach do przedstawicieli różnych szczebli administracji państwowej. Jak się okazało nie była to jedyna zwycięska utarczka z władzami miejskimi. Druga, również zakończona sukcesem, dotyczyła rodzinnego domu pracującego w parafii ks. rezydenta Leopolda Sokołowskiego. Decyzją bielskich notabli dom ten miał być zburzony, a na tym miejscu planowano zrobić boisko dla sąsiadującego z nim Zespołu Szkół Energetycznych. Była to kara za udostępnienie prywatnego mieszkania do celów katechetycznych. Na szczęście, co wydaje się niemożliwe biorąc pod uwagę czasy, w których doszło do tej konfrontacji, państwo Sokołowscy wspierani przez parafię, wygrali w sądzie proces z pomysłodawcami projektu. To była ostatnia poważniejsza próba przystopowania przez komunistów rozwoju katolickiej wspólnoty na Złotych Łanach.
- Początki były bardzo ciężkie - wspomina ks. Józef Walusiak, były wikary z parafii św. Józefa, a teraz dyrektor Katolickiego Ośrodka Wychowania i Resocjalizacji Młodzieży. - Do czasu wybudowania plebanii i mieszkałem w bloku. Ten epizod zaważył zresztą na wyborze mojej posługo duszpasterskiej. Żyjąc bowiem tak blisko innych ludzi miałem okazję poznać problemy, z jakimi się borykają. Na początku lat 80. wzrosła liczba narkomanów na Złotych Łanach i tym tematem postanowiłem się zająć. Na moją koncepcję pracy z młodzieżą bez oporów przystał proboszcz ks. J. Szczypta. Nie przeszkadzało mu nawet to, że często byłem zmuszony do wyjazdów na różnego rodzaju szkolenia lub prelekcje do ośrodków dla uzależnionych. Pamiętam jak kard. Franciszek Macharski chciał mnie przenieść na inną parafię, ale żaden z proboszczów nie chciał na to przystać. Bali się, że pójdzie za mną rzesza narkomanów. Pomysł upadł, a ja zostałem na Złotych Łanach jako ksiądz rezydent. Niezmiernie wdzięczny byłem Proboszczowi za to, że nigdy z powodu mojej pracy nie czynił mi wyrzutów. Wręcz przeciwnie, wspierał i mobilizował do dalszego działania - opowiada ks. J. Walusiak.
W latach 80., o których mówi dyrektor Ośrodka „Nadzieja”, Księdza Proboszcza pochłaniała przede wszystkim idea budowy świątyni. - Nie tylko załatwiał materiał na budowę, ale także sam na niej pracował. Niekiedy przyjeżdżał z nabożeństwa i od razu leciał popatrzeć, co zostało już zrobione. Czasem to nie zdążył się nawet przebrać. Gdy ktoś zwracał mu uwagę, że zbrudzi sutannę Proboszcz tylko śmiał się i mówił, iż wypiorą ją siostry zakonne - opowiada pan Marian.
Gotową świątynię wyświęcił w 1991 r. kard. F. Macharski. Stanęła ona po 10 latach od chwili uzyskania stosownego zezwolenia na budowę. - Żywo zainteresowany losem naszego kościoła był kard. Karol Wojtyła. Doskonale wiedział o naszych problemach z ówczesnymi władzami Bielska-Białej. Pewnie dlatego zdecydował się przybyć do nas z wizytacją kanoniczną połączoną z udzielenie sakramentu bierzmowania. Trwała ona od 29 do 30 października 1978 r. Kilka dni później Kardynał poleciał do Watykanu skąd już nie wrócił. Parafia na Złotych Łanach okazała się być ostatnią, którą odwiedził, będąc jeszcze metropolitą krakowskim - wspomina ks. prob. Józef Szczypta.
Kiedy w 1995 r., w drodze do Żywca, bp. Tadeusz Rakoczy pokazał Papieżowi zamykający horyzont kościół na Złotych Łanach, Ojciec Święty powiedział: „Jedźmy tam!”. Niestety, życzenia Jana Pawła II nie udało się wówczas zrealizować. Niemniej i tak Złote Łany nie mają co narzekać. Niemal połowa papieskiego przemówienia przy kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bielsku Białej, była poświęcona parafii św. Józefa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prevost: „Biskup to pasterz bliski ludowi, a nie menedżer”

2025-05-08 20:49

[ TEMATY ]

wywiad

Papież Leon XIV

Prevost

Vatican News

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Przedstawiamy rozmowę Andrei Torniellego z Robertem Francisem Prevostem jako prefektem Dykasterii ds. Biskupów, przeprowadzoną w 2023 roku. „Często koncentrowaliśmy się na nauczaniu doktryny, ale grozi nam zapomnienie, że naszym pierwszym zadaniem jest przekazywanie piękna i radości płynącej z poznania Jezusa” – mówił. O nadużyciach dodawał: „Musimy być przejrzyści i towarzyszyć ofiarom”.

Robert Francis Prevost, urodzony w Chicago (USA), wcześniej misjonarz, a następnie biskup w Chiclayo (Peru), to augustianin, którego papież Franciszek wybrał na następcę kardynała Marca Ouelleta. W tym wywiadzie dla Mediów Watykańskich sprzed dwóch lat kreślił portret biskupa na czasy, w których żyjemy.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: drugi dzień konklawe

2025-05-08 06:20

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

W czwartek, w drugim dniu konklawe przewidziane są cztery głosowania nad wyborem nowego papieża- dwa rano i dwa po południu. Jeżeli jednak wybór zostanie dokonany już w pierwszym porannym głosowaniu, to białego dymu z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej można oczekiwać około 10.30.

W konklawe, które ma wybrać następcę papieża Franciszka udział bierze najwyższa w historii liczba kardynałów elektorów- 133. Do wyboru potrzeba dwóch trzecich głosów, czyli 89.
CZYTAJ DALEJ

USA/ Trump: to wielki zaszczyt dla kraju, że mamy pierwszego amerykańskiego papieża

2025-05-08 19:53

[ TEMATY ]

Donald Trump

Papież Leon XIV

PAP/EPA/BONNIE CASH / POOL

To wielki zaszczyt dla naszego kraju, że mamy pierwszego amerykańskiego papieża - powiedział w czwartek prezydent USA Donald Trump, gratulując kardynałowi Robertowi Francisowi Prevostowi wyboru na głowę Kościoła katolickiego. Dodał, że nie może doczekać się spotkania z nowym papieżem.

"Gratulacje dla kardynała Roberta Francisa Prevosta, który właśnie został mianowany papieżem. To wielki zaszczyt zdać sobie sprawę z tego, że jest on pierwszym amerykańskim papieżem. Jakie to ekscytujące i jaki wielki zaszczyt dla naszego kraju. Nie mogę doczekać się spotkania z papieżem Leonem XIV. To będzie bardzo znaczący moment!" - napisał Trump na swoim portalu społecznościowym Truth Social. (PAP)
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję