Kard. Józef Glemp chciał być pochowany w archikatedrze warszawskiej – poinformował metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz pytany przez dziennikarzy o miejsce pochówku zmarłego wczoraj Prymasa seniora. Prymas Glemp zostanie pochowany w podziemiach archikatedry św. Jana Chrzciciela, gdzie zgodnie z tradycją chowani są arcybiskupi warszawscy.
Kardynał spocznie w sarkofagu, w którym przez lata spoczywało ciało św. abp. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego. Prymas senior będzie spoczywał obok sarkofagu kard. Augusta Hlonda.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
„Kardynał Glemp bardzo cenił sobie bycie Prymasem i arcybiskupem warszawskim oraz cenił sobie prawo do pochowania, jakie przysługuje arcybiskupom warszawskim w katedrze warszawskiej. Taką wolę wyraził w testamencie, to było jego życzenie” – powiedział kard. Nycz.
Jak podkreślił metropolita warszawski, uroczystości pogrzebowe ks. Prymasa seniora potrwają trzy dni, aby mieszkańcy stolicy mieli okazję pożegnać Kardynała. Zważywszy na to, że archikatedra warszawska nie może pomieścić dużej liczby osób, gdyby uroczystości trwały tylko jeden dzień, nie wszyscy mieliby możliwość pożegnania Prymasa seniora.
Kard. Nycz przyznał, że duchowieństwo archidiecezji warszawskiej wiedziało o ciężkim stanie zdrowia Kardynała, który już od roku przechodził operacje onkologiczne. Przygotowywano się na śmierć Prymasa seniora, ale jego śmierć wydała się niespodziewana, gdyż jeszcze na Wigilii spotkał się z kapłanami, a pierwszego dnia Świąt Bożego Narodzenia był obecny na obiedzie.
Dopiero drugiego dnia świąt nastąpiło załamanie zdrowia Kardynała i trafił on na kilka tygodni do szpitala. Po tym okresie na krótko jego stan się poprawił na tyle, by Kardynał mógł wrócić do domu, jednak załamanie zdrowia przyszło ponownie i Prymas senior musiał wrócić pod opiekę lekarską. Wczoraj – „gasnąc spokojnie, godzina po godzinie, odszedł” – powiedział kard. Nycz.