1 listopada przypada uroczystość Wszystkich Świętych. W tym dniu pozostajemy w duchowej łączności ze zmarłymi - z osobami bliskimi, rodziną, przyjaciółmi, znajomymi. Wyrazem tej łączności są palące
się na cmentarzach znicze, kwiaty oraz nasza modlitwa.
Gromadząc się przy grobach, przywołujemy w myślach tych, którzy odeszli do Pana. Często popadamy wtedy w zadumę nad ludzkim życiem i przemijaniem. Uświadamiamy sobie, że nasze ziemskie wędrowanie
kończy się niczym płomień listopadowej świecy, gasnącej przy lekkim podmuchu wiatru.
Pojawia się refleksja, czy wobec naszych zmarłych zawsze byliśmy w porządku. Zadajemy sobie pytania, jak postąpilibyśmy wobec nich dzisiaj? A może potrzebny był o jeden uśmiech więcej, jeden miły
gest, dobre słowo?
Jesteśmy przekonani, że dzisiaj ofiarowalibyśmy im więcej serdeczności i ciepła. Bo dziś, stojąc nad ich mogiłami, mamy szczególną świadomość, że bliscy odchodzą, lecz miłość zostaje.
Bo miłość bliźniego przekracza bramy wieczności i trwa wiecznie.
Pamiętajmy o tym.
Pomóż w rozwoju naszego portalu