Reklama

„Takie nasze wędrowanie...”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

6 września br. po Mszy św. porannej odprawionej w myszynieckiej Kolegiacie oraz po uroczystym błogosławieństwie kapłanów, wyruszyła XIII Piesza Pielgrzymka z Myszyńca do Wąsewa. Wędrowaliśmy pod czujnym okiem przewodnika ks. Mirosława Teofilaka. W tym roku pielgrzymowało 170 osób. Nasza wędrująca grupa, to siostry i bracia młodzi duchem. Trasa pielgrzymki była ubogacona ogromną gościnnością mieszkańców poszczególnych wsi i miast, przez które tylko przechodziliśmy czy też nocowaliśmy. Trudno jest wymienić wszystkich, którym zawdzięczamy dach nad głową czy też posilenie wątłych ciał. Wszystkich jednakowo polecamy Bogu i Matce Najświętszej.
Tak jak to bywa na pielgrzymce, atmosfera dnia przepojona była modlitwą. O poranku śpiewaliśmy Godzinki pod przewodnictwem sióstr służek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej z Myszyńca - s. Teresy Grabowskiej i s. Małgorzaty Kowalewskiej. Kolejne chwile marszu ubogaciły refleksje i myśli, które płynęły wprost z serca Księdza Przewodnika i znajdywały w naszych sercach miejsce na medytacje. Później mieliśmy możliwość wypowiedzenia ich. Nie mogło także zabraknąć modlitwy różańcowej. Tu wypisywaliśmy setki intencji, próśb, podziękowań Bogu i Jego Matce. Chwile marszu i modlitwy uświetniał i ubogacał przepięknym śpiewem zespół muzyczny. Nie brakowało również bardzo radosnych śpiewów regionalnych, o różnorodnej tematyce. Zapominaliśmy wówczas o trudzie wędrowania i o tym, że słońce grzeje coraz mocniej. Niekiedy nasz Przewodnik oddawał mikrofon pielgrzymom i wtedy naprawdę poczuliśmy się dowartościowani. Naszą wędrówkę do Matki ubogacały również niespodzianki. Już pierwszego dnia w Dylewie gościliśmy ks. prał. Zdzisława Mikołajczyka i ks. dziekana Zbigniewa Jaroszewskiego. Tu również, dzięki wspaniałości Dyrektor Szkoły Podstawowej w Dylewie, przed budynkiem szkoły została odprawiona Msza św. W drugim dniu dołączył ks. proboszcz Zbigniew. Przyjechał z sercem przepełnionym ojcowską miłością i bagażnikiem pełnym owoców. Słuchaliśmy jego konferencji, a następnie modliliśmy się Koronką do Bożego Miłosierdzia.
Z modlitwą na ustach, z mocnym biciem serca zbliżaliśmy się do Sanktuarium w Wąsewie. W bramie świątyni powitał nas ks. prał. Jan Sołowianiuk, ks. proboszcz Stanisław Sobotka oraz jeden z księży redemptorystów. A potem nastąpiła chwila spotkania z Matką. Nasze stęsknione oczy wypatrywały Jej oblicza z niecierpliwością. Wiele z nich napełniło się łzami szczęścia, radości, wdzięczności. Po Mszy św. wyruszyliśmy autokarami do oczekujących nas najbliższych. „Maryjo - prosimy Cię, uproś szczególne łaski wszystkim ludziom pielgrzymującym do Boga i wstawiaj się za nami, abyśmy zasłużyli w wieczności na oglądanie Jego oblicza w niebie”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Zapomniany patron leśników

Niedziela zamojsko-lubaczowska 40/2009

wikipedia.org

św. Jan Gwalbert

św. Jan Gwalbert

Kto jest patronem leśników? Pewien niemal jestem, że mało kto zna właściwą odpowiedź na to pytanie. Zapewne wymieniano by postaci św. Franciszka, św. Huberta. A tymczasem już od ponad pół wieku patronem tym jest św. Jan Gwalbert, o czym - przekonany jestem, nawet wielu leśników nie wie. Bo czy widział ktoś kiedyś w lesie, czy gdziekolwiek indziej jego figurkę, obraz itd.? Szczerze wątpię.

Urodził się w 995 r. (wg innej wersji w 1000 r.) w arystokratycznej rodzinie we Florencji. Podczas wojny między miastami został zabity jego brat Ugo. Zgodnie z panującym wówczas zwyczajem Jan winien pomścić śmierć brata. I rzeczywiście chwycił za miecz i tropił mordercę. Dopadł go przy gospodzie w Wielki Piątek. Ten jednak błagał go o przebaczenie, żałując swego czynu i zaklinając Jana, by go oszczędził. Rozłożył ręce jak Chrystus na krzyżu. Jan opuścił miecz i powiedział: „Idź w pokoju, gdzie chcesz; niech ci Bóg przebaczy i ja ci przebaczam” (według innej wersji wziął go nawet do swego domu w miejsce zabitego brata). Kiedy modlił się w pobliskim kościółku przemówił do niego Chrystus słowami: „Ponieważ przebaczyłeś swojemu wrogowi, pójdź za Mną”. Mimo protestów rodziny, zwłaszcza swojego ojca, wstąpił do klasztoru benedyktynów. Nie zagrzał tu jednak długo miejsca. Podjął walkę z symonią, co nie spodobało się jego przełożonym. Wystąpił z klasztoru i usunął się na ubocze. Osiadł w lasach w Vallombrosa (Vallis Umbrosae - Cienista Dolina) zbudował tam klasztor i założył zakon, którego członkowie są nazywani wallombrozjanami. Mnisi ci, wierni przesłaniu „ora et labora”, żyli bardzo skromnie, modląc się i sadząc las. Poznawali prawa rządzące życiem lasu, troszczyli się o drzewa, ptaki i zwierzęta leśne. Las dla św. Jana Gwalberta był przebogatą księgą, rozczytywał się w niej, w każdym drzewie, zwierzęciu, ptaku, roślinie widział ukrytą mądrość Boga Stwórcy i Jego dobroć. Jan Gwalbert zmarł 12 lipca 1073 r. w Passigniano pod Florencją. Kanonizowany został w 1193 r. przez papieża Celestyna III, a w 1951 r. ogłoszony przez papieża Piusa XII patronem ludzi lasu. Historia nadała mu także tytuł „bohater przebaczenia” ze względu na wielkie miłosierdzie, jakim się wykazał. Założony przez niego zakon istnieje do dzisiaj. Według jego zasad żyje około 100 zakonników w ośmiu klasztorach we Włoszech, Brazylii oraz Indiach. Jana Paweł II przypominał postać Jana Gwalberta. W 1987 r. w Dolomitach odprawił Mszę św. dla leśników przed kościółkiem Matki Bożej Śnieżnej. Mówił wówczas: „Jan Gwalbert (...) wraz ze swymi współbraćmi poświęcił się w leśnym zaciszu Apeninów Toskańskich modlitwie i sadzeniu lasów. Oddając się tej pracy, uczniowie św. Jana Gwalberta poznawali prawa rządzące życiem i wzrostem lasu. W czasach, kiedy nie istniała jeszcze żadna norma dotycząca leśnictwa, zakonnicy z Vallombrosa, pracując cierpliwie i wytrwale, odnajdywali właściwe metody pomnażania leśnych bogactw”. Papież Polak wspominał św. Jana także w 1999 r. przy okazji obchodów 1000-lecia urodzin świętego. Mimo to jego postać zdaje się nie być powszechnie znana. Warto to zmienić. Emerytowany profesor Uniwersytetu Przyrodniczego im. Augusta Cieszkowskiego w Poznaniu, leśnik i autor wspaniałych książek na temat kulturotwórczej roli lasu, Jerzy Wiśniewski, od wielu już lat apeluje i do leśników i do Episkopatu o godne uczczenie tego właściwego patrona ludzi lasu. Solidaryzując się z apelem zacnego profesora przytoczę jego słowa: „Warto by na rozstajach dróg, w rodzimych borach i lasach stawiano nie tylko kapliczki poświęcone patronowi myśliwych, ale także nieznanemu patronowi leśników. Będą to miejsca należnego kultu, a także podziękowania za pracę w lesie, który jest boskim dziełem stworzenia. A kiedy nadejdą ciemne chmury związane z pracą codzienną, reorganizacjami, bezrobociem, będzie można zawsze prosić o pomoc i wsparcie św. Jana Gwalberta, któremu losy leśników nie są obce”.
CZYTAJ DALEJ

Zakon Maltański: nie tylko pomoc humanitarna, ale także duchowa

2025-07-11 14:49

[ TEMATY ]

pomoc humanitarna

Zakon Maltański

pomoc duchowa

Vatican Media

Wielki Szpitalnik Josef D. Blotz podczas wizyty w szkole w Limie

Wielki Szpitalnik Josef D. Blotz podczas wizyty w szkole w Limie

Wielki Szpitalnik Josef Blotz to były generał major armii niemieckiej, który uważa „etykę służby” za zasadę przewodnią misji Zakonu Maltańskiego. Obecnie zaangażowany jest w pomoc osobom na terenach objętych konfliktami, takich jak Ukraina i Gaza, gdzie dostarczanie pomocy humanitarnej łączy się ze wsparciem duchowym.

„Pielgrzymka do Lourdes odmieniła moje życie” - to doświadczenie, którym Josef D. Blotz, były generał major armii niemieckiej, dzieli się z mediami watykańskimi. Do niemieckiej sekcji Zakonu Maltańskiego wstąpił w 1992 roku po tym, jak towarzyszył chorym przed grotą Massabielle w Pirenejach. Od stycznia 2023 roku jest członkiem Rady Suwerennej Zakonu, a w lutym 2025 został wybrany Wielkim Szpitalnikiem — funkcją porównywalną do ministra zdrowia, spraw społecznych, pomocy humanitarnej i współpracy międzynarodowej. Blotz nadzoruje i koordynuje działalność humanitarną Zakonu na całym świecie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję