Reklama

Jak odkryłem Różaniec?

Różaniec jest jak rower górski. Przez cierpliwe stąpanie, naciskanie wznosi ku górze. Różaniec działa też jak gorące fale, które rytmicznie przychodzą i odpływają na brzeg morza, na piaszczystą plażę życia.

Niedziela legnicka 42/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Modlitwa jest ważnym elementem naszego życia religijnego. Jej formy są różne. Jezus wskazał nam, w jakim duchu mamy się modlić, a jako przykład pozostawił modlitwę Ojcze nasz. Jednakże nie każda forma modlitwy nadaje się dla każdego. Odnosi się to także do różańca. Nie wszystkim przychodzi on łatwo, chociaż większość jego słów pochodzi z Pisma Świętego. Osoba, która nie daje sobie rady z różańcem, nie powinna myśleć, że jest marnym chrześcijaninem. Byli bowiem święci, którzy nie słyszeli o różańcu, a świętymi zostali.

Odkrywanie różańca

Reklama

Różaniec odmawiany powierzchownie i mechanicznie może działać jak katarynka, podobnie jak tybetański młynek modlitewny. Może przypominać maszynkę, mechanizm zegarowy z kółkami zębatymi i w ten sposób może stać się nudny. Nie lubiłem różańca podczas mojego dzieciństwa i młodości. (...) W ogóle nie wiem, czy forma wspólnego odmawiania różańca pozwalała na jego odkrycie w moim przypadku. Ja zrozumieć różaniec mogłem raczej w ciszy i w samotnym skupieniu. Mogę wyznać, gdzie go odkryłem: w odosobnieniu, w więzieniu, w niepewności i rozproszeniu w długich nocach polarnych, na posterunku, w okopach. Później na długich nocnych wędrówkach przez lasy i przez górskie hale, na samotnych szczytach - wtedy okazało się, że różaniec nie jest żadną katarynką. Naturalnie nie można być stale skoncentrowanym i skupionym, lecz jest on jak uspokajająca, powtarzająca się górska melodia, posiada coś z szumiącego strumienia, który poniżej w wąwozie śpiewa swoją pieśń.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak lina poręczowa

Jeśli wraz z grupą podczas górskich wypraw trzeba przekroczyć stromy lód, najlepiej przewiesić linę poręczową, tzn. napina się dodatkową linę ponad lodem, przypina się mocno śrubami w odpowiedniej odległości do ściany i wtedy mogą wszyscy podwieszać do niej karabinki i bezpiecznie przekraczać to miejsce. Jeśli ktoś odpadnie, nic mu się nie stanie, lina zatrzyma go. Różaniec jest taką liną poręczową. Słowa Ojcze nasz są tymi lodowymi śrubami i jeśli odpadnę wraz z mymi myślami, mogę znów powrócić. W każdym razie muszę zdradzić, że kiedy odmawiam różaniec, zastanawiam się nad każdym słowem „Jezus” i dopowiadam: który kocha chorych, który błogosławi dobroczyńcom, któremu powierzam moją śmierć, którego proszę o właściwe słowa... W ten sposób jest łatwiej utrzymać się przy linie poręczowej.

Rower górski pobożności

Różaniec jest trudną modlitwą. Jesteśmy dzisiaj niespokojnymi, przelotnymi, zmienionymi duszami i trwanie w modlitwie nie jest takie proste. Różaniec jest jak rower górski. Przez cierpliwe stąpanie, naciskanie wznosi ku górze. Różaniec działa też jak gorące fale, które rytmicznie przychodzą i odpływają na brzeg morza, na piaszczysta plażę życia. Przy różańcu jest to najważniejsze słowo „Jezus” („błogosławiony owoc żywota Twojego”). To jest szczyt, ku któremu się wspinam. Do niego wszystko kieruję. W nim falowanie modlitwy osiąga najwyższy punkt (to nie przypadek, że wszystkie wielkie religie świata znają taką rytmiczną, powtarzającą się modlitwę). To jest modlitwa, która chroni. Przeżyłem to wiele razy, gdy mnie coś niepokoiło. Ten mały sznur lub ten mały pierścień dał mi najwięcej wsparcia, gdy przez serce przetaczały się fale niepokoju.

Doświadczenie osobiste

Nie ważyłbym się mówić o różańcu, gdybym go nie odkrył w moim życiu. On nie jest zawijasem barokowej ludowej pobożności, on może być ponadczasową, nowoczesną modlitwą chroniącą i uspokajającą. Wraz z nim poruszamy się między Ojcem i Synem, między Aniołem i Maryją. W nim przepływa śmierć i życie, zaufanie i łaska. On może być motorem działania Kościoła.

Bet. Gottes Volk nr 211
Tł. Barbara Gniatowa

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rząd chce przyjąć projekt wykreślający karę więzienia za obrazę uczuć religijnych

2025-11-18 21:00

[ TEMATY ]

chrześcijaństwo

kara

Karol Porwich/Niedziela

Do końca roku rząd ma przyjąć projekt noweli Kodeksu karnego wykreślający możliwość wymierzenia kary pozbawienia wolności za obrazę uczuć religijnych – wynika z wtorkowego wpisu do wykazu prac Rady Ministrów. Zgodnie z planami MS za taki czyn nadal groziłaby grzywna lub ograniczenie wolności.

Jak przypomniano w zapowiedzi projektu zawartej w wykazie prac rządu, przestępstwo obrazy uczuć religijnych jest uregulowane w art. 196 Kodeksu karnego i obecnie jest zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch. Takie kary grożą sprawcy, który „obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych”.
CZYTAJ DALEJ

Być księżniczką

Niedziela małopolska 45/2017, str. 4

[ TEMATY ]

bł. Salomea

Małgorzata Cichoń

Bł. Salomea – witraż autorstwa Stanisława Wyspiańskiego w krakowskiej bazylice św. Franciszka z Asyżu, gdzie pochowana jest ta pierwsza polska klaryska

Bł. Salomea – witraż autorstwa Stanisława Wyspiańskiego w krakowskiej bazylice św. Franciszka z Asyżu, gdzie pochowana jest ta pierwsza polska klaryska

Dawno, dawno temu, a dokładniej przed ponad siedmioma wiekami, żyła piastowska księżniczka. Była córką Leszka Białego i Grzymisławy, księżniczki ruskiej. Miała na imię Salomea

Wydano ją za Kolomana, syna króla Węgier. Wspólnie z mężem władała na terenie dzisiejszej Dalmacji, Chorwacji i Słowenii. Oboje zostali tercjarzami franciszkańskimi i od ślubu żyli w dziewictwie. Na ich dworze wychowywała się Kinga, przyszła święta małżonka księcia krakowsko-sandomierskiego Bolesława Wstydliwego (młodszego brata Salomei). Po bitwie z Tatarami, zmarł od poniesionych ran mąż naszej bohaterki, która jako 30-letnia wdowa wróciła na dwór brata.
CZYTAJ DALEJ

Korea Płd.: Papuga podkradała gościom kawę. Interweniowała policja

2025-11-19 18:33

[ TEMATY ]

kawa

papuga

podkradała

interwencja policji

Adobe Stock

Amazonka żółtogardła (Amazona oratrix)

Amazonka żółtogardła (Amazona oratrix)

Koreańska policja została wezwana przez właściciela lokalu do pomocy w schwytaniu niepożądanego skrzydlatego gościa, który wypijał klientom kawę z kubków. Zielono-żółta papuga prawdopodobnie należy do gatunku zagrożonego wyginięciem - przekazała w środę agencja UPI.

Ptak był przyjazny. Nim na miejsce dotarli stróże prawa, papuga przyjęła od szefa lokalu małą przekąskę i pozwoliła się nawet pogłaskać - podała agencja.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję