Reklama

Ingres Arcybiskupa

Zgodnie z zapowiedzią zawartą w liście bp. Stanisława Kędziory wystosowanym po nominacji abp. Sławoja Leszka Głódzia na ordynariusza diecezji warszawsko-praskiej, nowy Pasterz diecezji odbędzie uroczysty ingres do bazyliki katedralnej św. Floriana i św. Michała Archanioła dnia 2 października br. Tym samym oficjalnie obejmie władzę i rozpocznie posługę w naszym Kościele lokalnym. Uroczystości rozpoczną się o godzinie 11.00 od procesji, która wyruszy do katedry od strony ul. Floriańskiej, gdzie mieści się Kuria Biskupia. W progu katedry nowego Ordynariusza powita proboszcz parafii katedralnej ks. kan. Adam Krukowski, podając mu do ucałowania relikwie Patrona katedry, św. Floriana.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kanoniczne przejęcie władzy pasterskiej nad diecezją odbędzie się na początku Mszy św. Towarzyszyć mu będzie wiele elementów zarówno formalno-prawnych, jak i symbolicznych. Po dojściu do ołtarza zostaną odczytane dwa oficjalne dokumenty: specjalny list Sekretarza Stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Angelo Sodano i bulla papieska ustanawiająca nowego biskupa ordynariusza dla diecezji warszawsko-praskiej. Dokumenty zostaną okazane wybranym duchownym - członkom diecezjalnego Kolegium Konsultorów. Ci, na znak przyjęcia decyzji Stolicy Apostolskiej, złożą na dokumentach swoje podpisy.
Kolejne obrzędy mają wymowę symboliczną. Nuncjusz Apostolski w Polsce abp Józef Kowalczyk przejmie pastorał - znak władzy pasterskiej - od dotychczasowego rządcy diecezji bp. Kazimierza Romaniuka i wręczy go nowemu ordynariuszowi abp. Sławojowi Leszkowi Głódziowi. Następnie przedstawiciele Ludu Bożego diecezji warszawsko-praskiej złożą swojemu nowemu Arcypasterzowi tradycyjne homagium. Polega ono na ucałowaniu biskupiego pierścienia przez duchownych, świeckich i osoby prowadzące życie konsekrowane. W tym geście wyraża się szacunek i posłuszeństwo wobec władzy w Kościele, jaką Chrystus obdarzył Apostołów i ich następców.
W homilii, którą nowy rządca diecezji wygłasza tradycyjnie podczas swego ingresu, porusza on najczęściej główne elementy programu duszpasterskiego, który zamierza realizować. Pewnym znakiem zdradzającym niektóre zamiary nowego Biskupa Ordynariusza jest już sam wybór formularza mszalnego na dzień ingresu: Msza św. będzie sprawowana ku czci Matki Bożej Zwycięskiej, której kult jest Księdzu Arcybiskupowi z wielu powodów szczególnie bliski. W związku z nominacją na arcybiskupa i objęciem nowej diecezji abp Sławoj Leszek Głódź zapowiedział także zmianę swojego herbu i zawołania biskupiego, aby lepiej pasowały do nowych zadań. Innym, bardzo wymownym gestem jest decyzja nowego Biskupa Ordynariusza o zamieszkaniu na plebanii katedralnej, podyktowana potrzebą bycia bliżej katedry i kurii, aby również fizycznie ułatwić księżom i świeckim dostęp do biskupa.
Czas ingresu został tak dobrany - jest to sobota - aby umożliwić liczny udział w uroczystościach zarówno świeckim, jak i duchownym. Obecność na tych uroczystościach jest ważna nie tylko z powodów historycznych - bo zdarzają się one raz na wiele lat, ale nade wszystko z powodów duchowych. Wszakże wejście nowego biskupa w progi katedry jest znakiem jego przyjścia z woli Namiestnika Chrystusowego do żywego Kościoła lokalnego, który wszyscy stanowimy. Jest to więc uroczystość każdej i każdego z nas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Konferencja Episkopatu Włoch zapowiada otwarcie szpitala w Gazie

2025-10-01 13:22

[ TEMATY ]

szpital

Gaza

PAP/EPA/MOHAMMED SABER

Sekretarz generalny włoskiego episkopatu, abp Giuseppe Baturi, udał się w ostatnich dniach do Ziemi Świętej, aby okazać solidarność z lokalnym Kościołem. Podczas wizyty ogłoszono projekt otwarcia szpitala w Gazie, we współpracy z Łacińskim Patriarchatem Jerozolimy, będący odpowiedzią na poważny kryzys zdrowotny.

Przedstawiciel Konferencji Episkopatu Włoch zaniósł mieszkańcom przesłanie solidarności i braterstwa. Kard. Pierbattista Pizzaballa, łaciński patriarcha Jerozolimy, wyraził głęboką wdzięczność za wsparcie otrzymane od włoskich Kościołów, podkreślając znaczenie konkretnych gestów i empatii w czasie samotności i opuszczenia.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Różaniec - chrześcijańska odpowiedź na zmęczenie świata [Felieton]

2025-10-02 00:29

Adobe Stock

Wśród wielu bolączek współczesnego człowieka jest zmęczenie, przepracowanie, zestresowanie. Człowiek poszukuje ciszy, sensu życia. Jest szeroka oferta dająca człowiekowi to czego szuka. Niektóre z nich tylko pozornie niosą pomoc, a mogą przy okazji siać duże spustoszenie w duszy człowieka. W tym całym poszukiwaniu człowiek dziś niestety przodują kursy mindfulness, aplikacje do medytacji, weekendowe wyjazdy z jogą, a przez to można przeoczyć Ale w tym wszystkim łatwo przeoczyć fakt, że chrześcijaństwo od wieków miało swoją medytację. I ona nie tylko uspokaja, ale przemienia życie.

Przykre jest to, że wielu katolików nie jest świadoma tego, jak ta modlitwa potrafi działać piękne rzeczy w życiu człowieka. Tymczasem zamiast używać go w praktyce, chowa się go w szufladzie, pomija, lekceważy - tym narzędziem do modlitwy jest różaniec, który nie jest starą dewocją do odklepania, ale żywą modlitwą, w której bije serce Ewangelii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję