Reklama

Świat

25 lat Katechizmu Kościoła Katolickiego: podręcznik wiary – bestsellerem

Przed 25 laty, 11 października 1992 r., dokładnie w 30 lat od otwarcia Soboru Watykańskiego II, papież Jan Paweł II wydał Katechizm Kościoła Katolickiego. Bardzo szybko to nowe dzieło stało się bestsellerem. Tylko w ciągu pierwszych 10 lat sprzedano osiem milionów egzemplarzy w 50 językach świata, z czasem doszły tłumaczenia na kolejne języki. Podzielony na cztery wielkie rozdziały i 2865 punktów 800-stronicowy Katechizm stanowi podstawę wiary katolickiej.

[ TEMATY ]

Katechizm

KS. PAWEŁ BOROWSKI

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak mówił wówczas papież, Katechizm nie został wydany z myślą o zwyczajnych wiernych, ale dla biskupów, którzy na tej podstawie mieli wydawać katechizmy w swoich krajach.

Dla przygotowania tego wielkiego dzieła Jan Paweł II powołał 12-osobową komisję kardynałów i biskupów, której przewodniczył kard. Joseph Ratzinger, ówczesny prefekt Kongregacji Nauki Wiary, a późniejszy papież Benedykt XVI. Centralną rolę odgrywał sekretarz redakcji Katechizmu, o. Christoph Schönborn OP, od 1987 r. profesor teologii we Fryburgu Szwajcarskim, a obecnie arcybiskup Wiednia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Sformułowania Katechizmu były wielokrotnie przepracowywane i dyskutowane, wspomina kard. Schönborn w rozmowie z austriacką agencją katolicką „Kathpress”. Zdaniem przewodniczącego episkopatu Austrii „dziś już nie można ironizować i stawiać zarzutu, że Katechizm jest przedsoborowy”. W tym kontekście, również przy okazji jubileuszu Reformacji, przywołał Marcina Lutra i jego „wielki, przełomowy sukces”, jakim było ujęcie najważniejszych treści wiary i zebranie ich w krótkich zdaniach w formie małego katechizmu oraz w poszerzonej formie dla przekazywania wiary.

Reklama

Prace komisji przygotowującej nowy Katechizm skupiły się wokół koncepcji kard. Ratzingera, a mianowicie czterech podstawowych tematów przygotowujących wiernego do chrztu: „W co wierzymy (Credo), jak świętujemy (sakramenty), jak żyjemy (przykazania) oraz jak się modlimy (Ojcze nasz)”, wspominał kard. Schönborn. Katechizm miał być tak przygotowany, aby każdy go czytający mógł wyraźnie zrozumieć czego naucza Kościół katolicki.

Jak powstawał Katechizm?

Pierwszy ogólny projekt Katechizmu, przygotowało siedmiu biskupów, a skonsultowało go 40 ekspertów katechezy. „Bardzo szybko uświadomiono sobie, że potrzebna jest instancja, która ujednolici całość” i to było zadaniem komitetu redakcyjnego, którego sekretarzowanie kard. Ratzinger powierzył jesienią 1987 r. o. Schönbornowi. Na początku trzeba było przejrzeć i opracować materiały od ekspertów, wyciągnąć wnioski i przygotować nowe propozycje. Tak powstała „druga wersja tego wielkiego projektu”, która do dalszych konsultacji została wysłana 3 tys. biskupów na całym świecie.

Kard. Schönborn podkreślił, że ten projekt nigdy nie był uważany za „dokument poufny”. Od początku trwały ożywione dyskusje. Jego przeciwnicy uważali, że zredagowanie „księgi wiary” dla całego świata jest w dzisiejszych czasach „niemożliwe” ze względu na wielokulturowość, na różne teologie i historie. Te zastrzeżenia kard. Ratzinger traktował bardzo poważnie, bowiem kryło się za nimi zasadnicze pytanie, czy w ogóle jest możliwe wspólne sformułowanie jednej wiary.

Reklama

W odpowiedzi na rozesłany projekt biskupi z całego świata nadesłali 25 tys. propozycji zmian. „Często było to prawdziwym ubogaceniem – wskazanie braków, potrzeba lepszego sformułowania pewnych spraw, niekiedy też szczegółowe życzenia, które nie mogły się znaleźć w co prawda wielkim, ale jednak ograniczonym objętością Katechizmie”, stwierdził kard. Schönborn.

W trzeciej fazie, a więc „ostatecznej redakcji”, pracowano nad ujednoliconym językiem dokumentu. Od początku prace przebiegały w języku francuskim, „współczesnym językiem zadomowionym w Kościele”. 14 lutego 1992 r. cała komisja jednogłośnie zaakceptowała tekst i przedstawiła papieżowi Janowi Pawłowi II, który go promulgował 11 października 1992 r.

Jak zauważył kard. Schönborn, niektóre punkty Katechizmu pozostały kontrowersyjne już od chwili jego publikacji, np. stanowisko wobec kary śmierci. Jako objaśnienie do piątego przykazania („nie zabijaj!”) w punkcie 2267 czytamy, że w sytuacji „kiedy tożsamość i odpowiedzialność winowajcy są w pełni udowodnione, tradycyjne nauczanie Kościoła nie wyklucza zastosowania kary śmierci, jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem”. Z dalszych objaśnień jasno wynika, że środki bezkrwawe mają pierwszeństwo nad krwawymi.

Reklama

Metropolita Wiednia i były redaktor Katechizmu wyjaśnił, że papież Jan Paweł II pragnął zdecydowanego odrzucenia kary śmierci, ale „z szacunku wobec przekazywanego tradycją nauczania” zaakceptował sformułowanie komisji. Jednocześnie trzeba mieć na uwadze, że w tym zakresie nastąpiły znaczne zmiany świadomości, gdyż np. przez długi czas niewolnictwo i tortury nie były zdecydowanie odrzucane przez Kościół. Dalsze wyjaśnienie tej kwestii wydaje się dla kard. Schönborna bardzo ważne, zważywszy na „trend do kary śmierci” w różnych regionach świata, „a także na budzący troskę i zaniepokojenie fakt, że dziś podejrzani terroryści są niejednokrotnie zabijani na miejscu”.

Pytany o odniesienie adhortacji apostolskiej „Amoris laetitia” do Katechizmu, kard. Schönborn wyraził przekonanie, że dokument papieża Franciszka nie stanowi „rozłamu”, zwłaszcza gdy chodzi o stanowisko wobec małżeństwa. Tak często ostatnio dyskutowana „Amoris laetitia” pozostaje „w ścisłym związku z Katechizmem”, nawet jeśli w trzeciej części już bardziej zwraca uwagę na zainteresowane osoby niż na normę. Odpowiednie punkty Katechizmu należy odczytywać jako „wprowadzenie do Amoris laetitia”, zaleca kard. Schönborn.

W opinii arcybiskupa Wiednia dyskusje wokół „Amoris laetitia” przebiegałyby spokojniej, gdyby krytycy bardziej wgłębili się w moralność zawartą w Katechizmie, całkowicie opartą na św. Tomaszu z Akwinu,z której wynika, że „wszelkie moralne działanie rozgrywa się w historii, w historii konkretnego człowieka, z jego cechami, możliwościami, uwarunkowaniami, okolicznościami życia, ograniczeniami i szansami dla osobistej wolności”. Zarówno papieski dokument o małżeństwie jak i Katechizm wzywają do „dokładnego wgłębienia się, przyjrzenia każdemu przypadkowi z osobna”, zapewnił kard. Schönborn.

2017-10-13 13:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Międzypokoleniowa kładka

Niedziela Ogólnopolska 40/2023, str. 36

[ TEMATY ]

Katechizm

Andrzej Tarwid

Uczestnicy konferencji, od lewej: ks. Leszek Gęsiak, s. Małgorzata Kaput, s. dr hab. Maria Opiela, ks. dr hab. Andrzej Kiciński

Uczestnicy konferencji, od lewej: ks. Leszek Gęsiak, s. Małgorzata Kaput,
s. dr hab. Maria Opiela, ks. dr hab. Andrzej Kiciński

Ukazało się II wydanie Katechizmu według bł. Edmunda Bojanowskiego. Pierwsze rozeszło się jak ciepłe bułeczki. Nic dziwnego, przecież jest to lektura obowiązkowa dla rodziców, którzy chcą przekazać swoim dzieciom wiarę.

Coraz więcej dorosłych przeżywa dramat z powodu tego, że ich dzieci nie chcą się modlić ani chodzić do Kościoła. A przecież – jak mówią – oni zawsze zabierali swoje pociechy na niedzielne Msze św. i posyłali je na lekcje religii. Postępowali więc dokładnie tak jak ich rodzice. Wtedy to wystarczało do zachowania wiary, teraz – nie. Dlaczego? – Dziś żyjemy w świecie bardzo zsekularyzowanym. Rodzice kochają Pana Boga, ale nie bardzo wiedzą, jak przekazywać wiarę swoim dzieciom, bo nikt ich tego nie nauczył – powiedział ks. Paweł Malecha, który z Rzymu połączył się on-line z uczestnikami warszawskiej konferencji zapowiadającej II wydanie Katechizmu według bł. Edmunda Bojanowskiego. – Ten Katechizm... jest wielką pomocą dla rodziców, dziadków i wychowawców. Podpowiada, jak rozmawiać z dziećmi o niewidzialnym Bogu oraz jak towarzyszyć im na drogach wiary – ocenił ks. Malecha.
CZYTAJ DALEJ

Cieszyn: w niedzielę transmisja w Telewizji TVP Polonia z sanktuarium św. Marii Magdaleny

2025-07-18 17:06

[ TEMATY ]

transmisja

Cieszyn

kościół św. Marii Magdaleny

wikipedia / Hons084 / Wikimedia Commons

Kościół św. Marii Magdaleny w Cieszynie

Kościół św. Marii Magdaleny w Cieszynie

Bezpośrednią transmisję Mszy św. z parafialnego kościoła św. Marii Magdaleny przeprowadzi w najbliższą niedzielę, 20 lipca 2025 r., Telewizja TVP Polonia. Sumie odpustowej przewodniczyć będzie o godz. 13.00 bp Roman Pindel. Cieszyńskie sanktuarium przy pl. Dominikańskim jest jednym z kościołów jubileuszowych w diecezji bielsko-żywieckiej.

Proboszcz cieszyńskiej parafii św. Marii Magdaleny ks. Jacek Gracz zauważył, że transmisja z cieszyńskiej świątyni będzie okazją dla wielu rodaków, aby przeżywać Mszę św. z rodzimą wspólnotą parafialną, a dla cieszynian do modlitwy w parafialnym kościele. Kapłan zachęcił do udziału w tej Eucharystii, a telewidzów do oglądania transmisji.
CZYTAJ DALEJ

Rząd „zrzuca sukienki” z ręką na ambonie

2025-07-19 09:51

[ TEMATY ]

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W demokratycznym państwie prawa obowiązuje zasada: wolność słowa dla wszystkich. Nie tylko dla polityków, dziennikarzy czy celebrytów, ale również — a może przede wszystkim — dla tych, których głos formuje sumienia i buduje duchowe kręgosłupy narodu. Dlatego działania obecnego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, które przesłało do Watykanu notę formalną potępiającą kazania dwóch emerytowanych biskupów — Wiesława Meringa i Antoniego Długosza — budzą poważny niepokój. To nie tylko ingerencja w niezależność Kościoła, ale także jawna próba zastraszenia duchowieństwa i naruszenia podstawowych wolności obywatelskich.

Czy mamy tu do czynienia z powrotem PRL-owskiej mentalności, w której każdy ksiądz był „oczkiem w głowie bezpieki”, a każdy kaznodzieja stawał się zagrożeniem dla władzy? Brzmienie noty MSZ i język używany przez ministra Sikorskiego, który nakazuje biskupowi „zrzucić sukienkę i zapisać się do PiS-u”, zdają się tę mentalność reaktywować. Jakby państwo chciało decydować nie tylko o tym, co wolno mówić w kościele, ale wręcz kto ma prawo do sumienia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję