Reklama

Wiadomości

Potrzebna nowa ustawa o SKOK-ach

[ TEMATY ]

SKOK

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szefowie Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych chcą, by kasy pozostały w systemie gwarancji depozytów. - Apelujemy także do polityków o naprawienie ustawy o SKOK-ach, aby była bardziej adekwatna do specyfiki kas - mówi prezes Kasy Krajowej Rafał Matusiak.

Przedstawiciele Kasy Krajowej informują, że SKOK-i w tym roku osiągnęły kilkanaście milionów zysku. Kasa Krajowa zorganizowała konferencję prasową Warszawie m.in. z uwagi na niedawne postulaty środowiska bankowego, by depozyty upadających SKOK-ów przestały być gwarantowane przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny. - Tak jak zgadzamy się na to, żeby składki płacone przez kasy były przeznaczane, jeśli zajdzie taka potrzeba, na wypłaty depozytów w bankach, tak oczekujemy, że ten system będzie działał proporcjonalnie także w drugą stronę - podkreśla Rafał Matusiak. Prezes Kasy Krajowej apeluje też o polityków o "naprawienie" ustawy o SKOK-ach, aby była ona bardziej adekwatna do specyfiki kas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Objęcie kas gwarancjami BFG wynika z ustawy z 2012 roku, która, stała się zarazem źródłem problemów, w których znalazł się sektor. Ustawa narzuciła bowiem na kasy restrykcyjne normy bez żadnych okresów przejściowych. Prezes Kasy Krajowej zaapelował zatem o zmianę tej ustawy i dostosowanie jej do specyfiki SKOK-ów. - Są sytuacje, kiedy my musimy odmówić kredytu, a banki go udzielają - wskazuje Matusiak.

Reklama

Obecnie klienci SKOK-ów i banków są częściowo chronieni przed negatywnymi skutkami ewentualnego bankructwa instytucji, w której trzymają swoje pieniądze. W razie niewypłacalności instytucji finansowej Bankowy Fundusz Gwarancyjny może wypłacić takim osobom do 100 tysięcy euro, w ramach gwarancji ich oszczędności, czyli tak samo jak ma to miejsce w przypadku tradycyjnych banków.

Do czasu objęcia ustawą z 2012 r., przez 20 lat nie doszło w sektorze SKOK do upadłości, a żaden z członków spółdzielczych kas nie stracił swoich oszczędności i nie musiał się o nie upominać. Według prezesa Kasy Krajowej w mediach mówi się tylko o pomocy, która ma polegać m.in. na finansowaniu przejęcia upadających SKOK-ów przez banki. Tyle, że banki w ten sposób przejmowały jednocześnie aktywa kas. Oprócz tego do SKOK-ów przykładana jest inna miara, SKOK-i nie mają możliwości pozyskania dodatkowego finansowania tak, jak banki.

Wszystkie klauzule nałożone przez ustawę na SKOK-i sprawiają, że ciężko im konkurować z bankami. - Trudno nie zgodzić się z taką tezą, że tak naprawdę był to plan likwidacji SKOK-ów w Polsce. Ten plan na szczęście się nie powiódł. Nie powiódł się, bo jesteśmy tą instytucją, która chroni Polaków przez lichwą - podkreśla Rafał Matusiak.

2017-09-21 18:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sukces mimo wszystko

Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe zarobiły w 2013 r. ponad 250 mln zł. – Gdybyśmy nie byli ciągle nękani, nasz wynik byłby o wiele lepszy – mówi „Niedzieli” Rafał Matusiak, prezes Kasy Krajowej

O swojej kondycji finansowej SKOK-i poinformowały na specjalnej konferencji prasowej. Zorganizowano ją tuż po tym, jak 18 lutego Trybunał Konstytucyjny orzekł w sprawie zaskarżonych rozporządzeń Ministerstwa Finansów dotyczących Spółdzielczych Kas.
CZYTAJ DALEJ

W czerwcu wejdą w życie nowe przepisy o zatrudnianiu cudzoziemców i rynku pracy

2025-05-13 20:57

[ TEMATY ]

praca

cudzoziemcy

rynek pracy

Adobe.Stock.

Od 1 czerwca zaczną obowiązywać nowe przepisy regulujące powierzanie pracy cudzoziemcom w Polsce. Zakładają one m.in. usprawnienie procedur oraz zaostrzenie sankcji za nielegalne zatrudnianie. Zmiany czekają także urzędy pracy.

W czerwcu wejdą w życie dwie ustawy - o warunkach dopuszczalności powierzania pracy cudzoziemcom na terytorium RP oraz o rynku pracy i służbach zatrudnienia.
CZYTAJ DALEJ

Majówki na Brzegu

2025-05-13 23:48

ks. Łukasz Romańczuk

Nabożeństwo majowe przy kapliczce Matki Bożej

Nabożeństwo majowe przy kapliczce Matki Bożej

W Brzegu Dolnym odbywają się nabożeństwa majowe przy miejscowych kapliczkach. Okazuje się, że z każdym nabożeństwem jest coraz więcej osób. Dzisiaj, tj. 13 maja przy kapliczce Matki Bożej przy ul. Zwycięstwa było ponad 100 osób. Wspólny śpiew Litanii Loretańskiej, to nie tylko okazja do modlitwy, ale także okazja do poznania historii poszczególnych miejsc i integracji.

Pomysł, aby nabożeństwa majowe odbywały się w takiej formie rozpoczął się z inicjatywy s. Sandry Lisoń , Franciszkanki Rodziny Maryi oraz ks. Mateusza Ciesielskiego, wikariusza parafii NMP Królowej Polski. - Założyciel naszego zgromadzenia św. Zygmunt Szczęsny Feliński, bardzo propagował i rozszerzył kult nabożeństw maryjnych. Ułożył rozważania, a nabożeństwa odbywały się w intencji odnowy moralnej narodu. Podzieliłam się tym z ks. Mateuszem, który wpadł na pomysł, abyśmy odnowili tradycję śpiewania Litanii Loretańskiej przy kapliczkach w Brzegu Dolnym - zaznacza s. Sandra, dodając: - Przejechałam się rowerem po mieście sprawdzając, gdzie znajdują się kapliczki i wybraliśmy z nich 10, a finalnie utworzyły one krąg wokół miasta.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję