Od dawna jestem czytelniczką Tygodnika Katolickiego „Niedziela - Aspekty”. Ostatnio z wielkim zainteresowaniem czytam i rozważam poezję oraz felietony ks. Jerzego Hajdugi CRL. Po
przeczytaniu felietonu ks. Jerzego pt. Sacrum gestów i znaków (z 6 czerwca) odrodziło sie we mnie na nowo wspomnienie wydarzenia, które doświadczyłam swego czasu. Zwykły dzień w tygodniu. Wracamy z mężem
ze Mszy św. wieczornej. Przed domem czeka na nas syn, który studiował wówczas w Lublinie. Spotkanie miłe, radosne, serdeczne uściski. Syn całuje nasze dłonie, my błogosławimy syna, znacząc znak krzyża
na jego czole. Nasze zachowanie, dla nas tak proste i zwyczajne, nie obyło się jednak bez komentarzy sąsiadów. Przede wszystkim dziwili się, że taki dorosły i wykształcony syn całuje jeszcze ręce matki,
a nawet ojca. Że to jest zachowanie, które na pewno krępuje syna, że nie potrzebnie zamęczamy swoje dzieci starymi zasadami wychowania. My jednak do dzisiaj błogosławimy nasze dzieci, one nie wstydzą
się całować naszych spracowanych dłoni. Jest to dla nas ciągle takie proste, normalne i chrześcijańskie.
Obraz Matki Bożej Pompejańskiej - Żerniki Wrocławskie
Tylko dwa razy w roku – 8 maja i na październikowe święto Królowej Różańca – odmawiamy modlitwę zwaną Supliką do Królowej Różańca Świętego w Pompejach.
Modlitwę ułożył bł. Bartolo Longo, gorliwy czciciel Matki Bożej Różańcowej, który po swoim nawróceniu przyczynił się do wzniesienia sanktuarium ku Jej czci.
Wciąż głęboko wierzę, że Chrystus, Ewangelia i Kościół mają dla młodych naprawdę najlepszą propozycję na życie.
Udaje mi się czasem szczerze porozmawiać z młodymi, nawet w czasie szkolnych rekolekcji. Zwykle początek jest trudny i trzeba poczekać, aż pęknie w nich lęk przed otwarciem się, zwłaszcza wobec księdza, a w moim przypadku – jeszcze biskupa. Podsumowując, dzięki tym wszystkim spotkaniom zobaczyłem zupełnie nowe pokolenie młodych, które wielokrotnie musiało budować życie na popękanych fundamentach. W klasie maturalnej, gdzie w spotkaniu uczestniczyło ponad dwadzieścia osób, gorąca dyskusja zaczęła się od wyznania jednego z uczniów.
Dla naszego Kościoła lokalnego ks. Józef Czapran był zasłużonym kapłanem
W Gorzowie, w 80. rocznicę zakończenia II wojny światowej, upamiętniono ks. Józefa Czaprana – kapłana naszej diecezji, który w czasie wojny ocalił żydowską rodzinę, umożliwiając jej ucieczkę z okupowanego Lwowa.
Upamiętnienie ks. Józefa Czaprana odbyło się 8 maja, w 80. rocznicę zakończenia II wojny światowej. Uroczystości rozpoczęły się Mszą św. pod przewodnictwem bp. Edwarda Kawy z archidiecezji lwowskiej w gorzowskiej katedrze pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.