Reklama

Przerost formy nad treścią?

Niedziela łowicka 22/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kończy się maj - miesiąc tradycyjnie zarezerwowany na Pierwsze Komunie św. Z łatwością można zauważyć, że Kościół nadaje uroczystości Pierwszej Komunii św. bogatą oprawę. Należy się cieszyć, że nowe pokolenie przystępuje do Stołu Pańskiego. Odnoszę jednak wrażenie, że czasami nie doceniamy wagi tej uroczystości. Dla ludzi zamożnych jest to okazja, by pokazać swoje bogactwo i olśnić innych. Są rodzice, którzy ledwo wiążą koniec z końcem, a chcą dać „wszystko” swemu dziecku. (...) W klasie odbywa się pokazywanie prezentów i chwalenie się „kasą”. Niektórzy mówią, że gdyby organizowano Pierwszą Komunię św. w Wielki Czwartek, nie byłoby tego typu problemów. W niektórych parafiach ma miejsce taka właśnie praktyka. Wydaje mi się jednak, że mino wszystko „problem” tkwi nie w terminie lecz w mentalności ludzkiej, w naszych przekonaniach. Tych nie zmieni korekta terminu Komunii św. Rozwija się niedobry zwyczaj urządzania olbrzymich przyjęć komunijnych, wręcz na zasadzie „zastaw się, a postaw się”. Wszyscy na to narzekają, ale wszyscy (prawie) to robią. To taki zwariowany przejaw konsumpcyjnej mentalności, która przemocą wdziera się do naszej kultury. Do dobrego tonu należy popisywanie się swoim dostatkiem i oceniamy ludzi według zasobności portfela. Jakie to płytkie!
Jeszcze raz podkreślam, że ludzkiej psychiki nie da się zmienić nakazami administracyjnymi. Kościół stara się i tak ograniczyć ten festiwal próżności, choćby przez wprowadzanie alb, które zastąpiły już wymyślne sukienki i garnitury. Dzięki Bogu spotyka się to coraz częściej.
Najważniejsze nasze działanie w tym kierunku, to powolna i cierpliwa formacja parafian. To ciągłe przypominanie o istocie naszej wiary, zwracanie uwagi na skromność i duchowe przeżywanie tej uroczystości. Uroczystości komunijne są wizytówką naszej wiary i doskonałym odzwierciedleniem jej braków. Pierwsze Komunie św. są takie, jak polski katolicyzm. Wystawne, uroczyste, pokazowe i bez duchowej głębi. Przewspaniałe uroczystości owocują często tym, że dziecko do I komunii św. czy spowiedzi przyjdzie następnym razem dopiero za rok, a może nawet za lat kilka (tak się zdarza). W Polsce króluje religijność, przywiązanie do tradycji, a brak u większości katolików głębokiej, osobistej wiary. Nad tym powinniśmy pracować. Jak to zmienić?
Chrześcijanin może zmieniać świat i siebie przede wszystkim przez modlitwę, pokutę i ofiarę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warto modlić się i prosić za innych

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Łk 11, 1-13.

Niedziela, 27 lipca. Siedemnasta niedziela zwykła
CZYTAJ DALEJ

Areszt dla proboszcza z gm. Tarczyn podejrzanego o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem

2025-07-26 15:27

[ TEMATY ]

kapłan

kapłan

PAP/Piotr Polak

Sąd Rejonowy w Grójcu zdecydował w sobotę o tymczasowym aresztowaniu proboszcza z gm. Tarczyn podejrzanego o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem znajomego bezdomnego – poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Aneta Góźdź.

- Prokuratura zakończyła na dziś czynności. Sąd zastosował wobec Mirosława M. areszt tymczasowy na trzy miesiące – przekazała rzeczniczka.
CZYTAJ DALEJ

Reformę należy zacząć od siebie [Felieton]

2025-07-27 13:00

ks. Łukasz Romańczuk

Proces synodalny trwa, a Stolica Apostolska oczekuje dalszej transformacji Kościoła. Bardzo często słyszy się dziś opinie, że Kościół przeżywa kryzys i że jest potrzebna reforma. Na czym ta reforma ma polegać?

W każdej epoce były takie kryzysy dlatego, że walkę dobra ze złem każde pokolenie podejmuje na nowo. Każde pokolenie i każdy człowiek musi podejmować tę walkę ze złem, dlatego ten kryzys będzie obecny zawsze. Kościół musi się stale reformować, ale prawdziwa reforma Kościoła nie polega na zmianie struktur, bo to jest drugorzędna sprawa. Podstawową sprawą jest nawrócenie ludzkich serc. I tę reformę należy zacząć od siebie, od swojego życia duchowego i fizycznego, od swojego stosunku do bliźnich, od swojego stosunku do żywych obowiązków, do społeczeństwa, do kultury, do polityki, do posiadania i używania dóbr doczesnych. Każdy musi zacząć reformę od siebie – nie żądać od papieża czy biskupa, by zmieniał obowiązujące w Kościele zasady. Potrzebne jest dziś bowiem nawrócenie wszystkich – polskich rodzin, by byli prawdziwymi naśladowcami Jezusa Chrystusa. Potrzebne jest nawrócenie naszej polskiej młodzieży - ideowo i moralnie. Potrzebne jest też nawrócenie naszych polityków, aby myśleli kategoriami „dobra wspólnego” - tzw. „bonum commune” [łac] - w kontekście filozofii i etyki, odnosi się do korzyści i pomyślności, które dotyczą całej społeczności, a nie tylko jednostek. Pojęcie to ma głębokie korzenie w historii i jest fundamentalne w prawie kanonicznym oraz świeckim. Potrzebne jest nawracanie pracowników, urzędników, lekarzy, duchownych, nauczycieli i wszystkich innych. Nawrócenie potrzebne jest każdemu z nas.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję