W Polkowicach, w parafii Matki Bożej Królowej Polski odpust parafialny już od lat ma specyficzny charakter.
Wieczór przed odpustem „40+30=70”
W tym roku polkowiczanie zaczęli świętować już do piątkowego wieczoru 30 kwietnia. Dla mieszkańców miasta zagrał wrocławski zespół „40 synów i 30 wnuków jeżdżących na 70 oślętach”. Występ,
chociaż dość krótki, ok. 1 godziny, okazał się wspaniałym spotkaniem z muzyką. Pozwolił zrelaksować się nie tylko po tygodniu pracy, ale i dał powody do rozmyślań. Skłaniały do tego zwłaszcza teksty piosenek,
w większości zaczerpnięte z Pisma Świętego.
1 maja był to ważny dzień dla naszego kraju. Polkowice tego dnia świętowały podwójnie. W auli polkowickiego Zespołu Szkół im. Narodów Zjednoczonej Europy już po raz XI odbył się festiwal Piosenki Religijnej
i Patriotycznej pod hasłem „Naśladować Jezusa”. Wystąpiły 34 zespoły dziecięce i młodzieżowe. Frekwencja dopisała, gdyż ten festiwal, jako jeden z niewielu w kraju, jest bezpłatny, a jego
organizacja przebiega bez zarzutu. Tak było i teraz. Po występach młodzież miała zapewniony posiłek oraz trochę czasu na zwiedzenie miasta. Kuchnia w Gimnazjum wydała w tym dniu 1050 obiadów dla gości
festiwalowych i organizatorów! Przesłuchania trwały do późnego wieczora. Ogłoszenie wyników nastąpiło dopiero ok. godziny 21.00 „Festiwal zatacza coraz szersze kręgi, odwiedziły nas zespoły nawet
z Poznania, Sandomierza” - mówili organizatorzy.
II dzień świętowania - modlitwa, sport, sport...
2 maja kibice i nie tylko mogli w Polkowicach przeżyć wspaniałą Mszę św. odprawioną na stadionie piłkarskim. Wszyscy modlili się w intencji „Górnika Polkowice” - zawodowej drużyny
piłkarskiej, kibiców i wszystkich sportowców. Następnie rozpoczęły się rozgrywki pomiędzy drużyną księży diecezji legnickiej, a polkowickimi radnymi. Walka była zacięta, ale sędziowie nie przyznali żadnej
czerwonej kartki. Oznacza to, że nie było nieczystych zagrań i mecz przebiegał w przyjaznej atmosferze. Zakończył się wynikiem 4: 3 dla drużyny księży.
III dzień świętowania - odpust ku czci Matki Bożej Królowej Polski. Pierwsza rocznica konsekracji kościoła.
Właśnie tego dnia odbywało się najważniejsze święto dla parafii pod wezwaniem Matki Bożej Królowej Polski. Pomimo licznych atrakcji proponowanych podczas tzw. długiego weekendu parafianie nie zapomnieli
o najważniejszym dniu. 3 maja obchodzono pierwszą rocznicę konsekracji kościoła. Główna uroczystość odpustowa rozpoczęła się o godz. 11.00, a przewodniczył jej rektor Wyższego Seminarium Duchownego w
Legnicy ks. dr Leopold Rzodkiewicz.
Po Mszy św. odbyła się wielka loteria fantowa. Nie zabrakło też muzycznych atrakcji. Oprócz wspaniale śpiewających młodych ludzi, wystąpił zespół „Izmael” z parafii św. Jana Sarkandra
w Lubinie, który na Festiwalu w Polkowicach otrzymał I nagrodę. Podczas wszystkich dni odpustowych sprzedawano losy, a co ważne, każdy z nich był pełny. Około godz. 16.00 nastąpiło losowanie głównych
nagród wielkiej loterii fantowej, która stała się już tradycją polkowickiej wspólnoty parafialnej. Pierwszą nagrodą losowania, na którą zapewne każdy parafianin miał „chrapkę”, była pielgrzymka
do Lourdes i Fatimy. Jednak zwycięzca był tylko jeden. Okazał się nim mały chłopiec, który ściskając w dłoni los, był bardzo szczęśliwy.
Imię Maryi czcimy w Kościele w sposób szczególny, ponieważ należy ono do Matki Boga, Królowej nieba i ziemi, Matki miłosierdzia. Dzisiejsze wspomnienie - "imieniny" Matki Bożej - przypominają nam o przywilejach nadanych Maryi przez Boga i wszystkich łaskach, jakie otrzymaliśmy od Boga za Jej pośrednictwem i wstawiennictwem, wzywając Jej Imienia.
Zgodnie z wymogami Prawa mojżeszowego, w piętnaście dni po urodzeniu dziecięcia płci żeńskiej odbywał się obrzęd nadania mu imienia (Kpł 12, 5). Według podania Joachim i Anna wybrali dla swojej córki za wyraźnym wskazaniem Bożym imię Maryja. Jego brzmienie i znaczenie zmieniało się w różnych czasach. Po raz pierwszy spotykamy je w Księdze Wyjścia. Nosiła je siostra Mojżesza (Wj 6, 20; Lb 26, 59 itp.). W czasach Jezusa imię to było wśród niewiast bardzo popularne. Ewangelie i pisma apostolskie przytaczają oprócz Matki Chrystusa cztery Marie: Marię Kleofasową (Mt 27, 55-56; Mk 15, 40; J 19, 25), Marię Magdalenę (Łk 8, 2-3; 23, 49. 50), Marię, matkę św. Marka Ewangelisty (Dz 12, 12; 12, 25) i Marię, siostrę Łazarza (J 11, 1-2; Łk 10, 38). Imię to wymawiano różnie: Miriam, Mariam, Maria, Mariamme, Mariame itp. Imię to posiada również kilkadziesiąt znaczeń. Najczęściej wymienia się m.in. "Mój Pan jest wielki", "Pani" i "Gwiazda morza".
Bazylika Santa Maria Maggiore – najważniejsza świątynia dedykowana Matce Bożej
Wśród wielu uroczystości, świąt i wspomnień Najświętszej Maryi Panny, jakich wiele jest w ciągu roku liturgicznego, dowolne wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi jest nieco zapomniane, już przez sam fakt, że jest ono dowolne. Święto imienia Maryi zaczęto obchodzić w Hiszpanii, ale dopiero po zwycięstwie odniesionym przez Jana III Sobieskiego pod Wiedniem, 12 września 1683 r. papież bł. Innocenty XI, na wniosek polskiego króla rozciągnął jego obchód na cały Kościół katolicki. Zgodnie z tradycją i żydowskim zwyczajem Matka Boża cztery dni po swoim urodzeniu otrzymała imię Maryja. Ponieważ Jej urodziny obchodzimy 8 września, stąd 12 września przypada wspomnienie nadania Najświętszej Dziewicy imienia Miriam. To hebrajskie imię oznacza „być pięknym lub wspaniałym”, zaś w języku aramejskim, którym posługiwano się w Palestynie w czasach Jezusa i Maryi, imię to występuje w znaczeniu „Pani”. Gdy zsumujemy znaczenia tego imienia w języku hebrajskim i aramejskim, otrzymamy tytuł „Piękna Pani”. Zatem Maryja to „Piękna Pani”, i tak jest ona nazywana od najdawniejszych czasów. Potwierdziły to badania archeologiczne przeprowadzone w Grocie Nazaretańskiej pod kierownictwem o. Bellarmimo Bagattiego. Największą niespodzianką było wydobycie kamienia z napisem: EMAPIA. To skrót greckiego wyrażenia: „Chaire Maria” (Bądź pozdrowiona, Maryjo). To jedne z najstarszych dowodów czci oddawanej Maryi, Matce Bożej. Po przeprowadzeniu zaś wnikliwych badań archeolodzy doszli do wniosku, że znaleziska te są fragmentami najstarszej świątyni chrześcijańskiej w Nazarecie. Znaleziono tam również dwa inne napisy z końca I wieku. Drugi z nich zawiera dwa słowa: „Piękna Pani”. Kiedy czytamy relacje osób widzących Matkę Bożą, np. św. Katarzyny Labouré, św. Bernadety Soubirous czy Dzieci z Fatimy, wszystkie te osoby nazywają Maryję Piękną Panią. Przejdźmy teraz do samego wspomnienia Najświętszego Imienia Maryi. Wyżej powiedziano, że bł. Innocenty XI wspomnienie to rozciągnął na cały Kościół na wiosek naszego Króla Polski. W 1683 r. potężna turecka armia groziła całej Europie, w tym Stolicy Apostolskiej. Pewny siebie Sułtan Mehmed IV rozmyślał, jak to uczyni z Bazyliki św. Piotra stajnię dla swoich rumaków. Wydawało się, że nie ma już ratunku ani dla oblężonego Wiednia i całego chrześcijaństwa. W tym ciężkim położeniu bł. Innocenty XI wysłał posła do Jana III Sobieskiego z prośbą, aby pośpieszył na odsiecz, podobne poselstwo wysłał cesarz austriacki. Jednak Sejm, mając na uwadze pusty skarb i wyczerpany wojnami kraj, wahał się. Wtedy to spowiednik króla św. Stanisław Papczyński dzięki Maryi ostatecznie przekonał króla oraz sejm. Matka Boża ukazała się św. Stanisławowi i zapewniła o zwycięstwie. Kazała iść pod Wiedeń i walczyć. Założyciel Marianów wystąpił wobec króla, senatu, legata papieskiego i przemówił tymi słowami: „Zapewniam cię, królu, Imieniem Dziewicy Maryi, że zwyciężysz i okryjesz siebie, rycerstwo polskie i Ojczyznę nieśmiertelną chwałą”. Sobieski idąc na odsiecz Wiednia, zatrzymał się na Jasnej Górze. Wstępował też po drodze do innych sanktuariów maryjnych, aby błagać Maryję o pomoc. 12 września Sobieski przed bitwą uczestniczył w dwóch Mszach św., w tej drugiej służąc bł. Markowi d’Aviano jako ministrant. Przystąpił do Komunii św. i leżąc krzyżem, wraz z całym wojskiem ufnie polecał się Matce Najświętszej. Chcąc, aby wszystko działo się pod Jej znakiem, dał rycerstwu hasło: „W imię Panny Maryi – Panie Boże, dopomóż!”. Polska jazda z imieniem Maryi na ustach ruszyła do ataku, śpiewając „Bogurodzicę”. Armia turecka licząca ok. 200 tys. żołnierzy uciekała przed 23 tys. polskiej jazdy. Atak był tak piorunujący i widowiskowy, że wojska cesarza austriackiego opóźniły swoje uderzenie, żeby podziwiać szarżę naszej husarii. Tego dnia zginęło 25 tys. Turków, a Polaków tylko jeden tysiąc.
Ponad pół miliona dzieci w Polsce i za granicą mogło wziąć udział w wydarzeniu, które daje im radość, integrację i poczucie wspólnoty. Niebieskie Igrzyska, organizowane dla uczniów ze spektrum autyzmu, stały się jednym z największych sportowych świąt w naszym kraju. Pomysłodawcy tego wydarzenia gościli w Sejmie na posiedzeniu Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki.
„Urodziłam się 2 kwietnia, później stał się on Światowym Dniem Świadomości autyzmu” – mówiła dr Anna Budzińska, dyrektor Instytutu Wspomagania Rozwoju Dziecka, pomysłodawczyni Niebieskich Igrzysk. Jak podkreśliła, zawsze chciała zorganizować wydarzenie skierowane do dzieci ze spektrum autyzmu. „Pomyślałam sobie, że marsze – fajnie, ale niewiele z tego mają dzieci. Co zrobić, żeby dzieci brały w tym udział i miały z tego frajdę? I wymyśliłam Niebieskie Igrzyska” – dodała podczas obrad dr Anna Budzińska. Wyboru sportu jako formy wydarzenia nie pozostawiła przypadkowi. „Sama byłam sportowcem, trenowałam tenis ziemny. Kontuzja wykluczyła mnie ze sportu, ale nie z miłości do niego. Stąd pomysł na igrzyska wpisane w nasz kalendarz” – dodała.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.