Reklama

Wielki Post

Rozważania tegorocznej Drogi Krzyżowej w Koloseum

Autorką tegorocznych rozważań Drogi Krzyżowej, której papież Franciszek będzie przewodniczył w Wielki Piątek, 14 kwietnia w rzymskim Koloseum jest francuska biblistka, Anne-Marie Pelletier. W roku 2014 Watykańska Fundacja Józefa Ratzingera-papieża Benedykta XVI przyznała prof. Pelletier, wraz z ks. prof. Waldemarem Chrostowskim Nagrodę Ratzingera.

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

Simon/pixabay.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ten sposób zaczynamy rozumieć, że „Jedynie cierpiący Bóg może zbawić”, jak napisał pastor Dietrich Bonhoeffer kilka miesięcy przed tym, gdy został zamordowany, gdy dogłębnie doświadczając mocy zła, mógł podsumować w tej prostej i oszałamiającej prawdzie wyznanie wiary chrześcijańskiej.

Modlitwa

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Panie, nasz Boże, któż nas wyzwoli od pułapek władzy według ducha świata? Któż nas wyzwoli od tyranii kłamstwa, którą każą nam wychwalać możni, byśmy sami uganiali się z kolei za fałszywą chwałą?

Tylko Ty możesz nawrócić nasze serca.

Tylko Ty możesz sprawić, byśmy pokochali ścieżki pokory.

Tylko Ty..., który nam objawiasz, że jeśli jest jakieś zwycięstwo, to tylko w miłości, a cała reszta to tylko słoma, którą rozwiewa wiatr, ułuda, która zanika przed prawdą.

Prosimy cię Panie, rozprosz kłamstwa, które dążą do panowania nad naszymi sercami i nad światem. Spraw, byśmy żyli zgodnie z Twoimi drogami, aby nasz świat rozpoznał moc krzyża.

Pater noster

Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?

Stacja Jedenasta: Jezus i Jego Matka

Z Ewangelii według św. Jana

Reklama

A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: „Niewiasto, oto syn Twój”. Następnie rzekł do ucznia: „Oto Matka twoja”. I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie (19, 25-27).

Rozważanie

Również Maryja doszła do końca drogi. Nadszedł ten dzień, o którym mówił starzec Symeon, kiedy wziął Dzieciątko w objęcia swych trzęsących się rąk, a jego dziękczynienie przeszło w tajemnicze słowa, łączące w sobie dramat i nadzieję, cierpienie i zbawienie.

„Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu” (Łk 2, 34-35).

Już nawiedzenie anioła sprawiło, że w jej sercu zabrzmiała niewiarygodna zapowiedź: Bóg wybrał jej życie, aby rozwijała się nowina obiecana Izraelowi, „to, czego ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało” (1 Kor 2, 9 ; por. Iz 64, 3). A Ona zgodziła się na ten Boski plan, który zacznie wstrząsać jej ciałem i który będzie następnie towarzyszył w nieprzewidywalny sposób Synowi zrodzonemu z jej łona.

Podczas tak zwyczajnych dni Nazaretu, a następnie w okresie życia publicznego, kiedy trzeba było ustąpić miejsca innej rodzinie – rodzinie uczniów, tych obcych, z których Jezus uczynił sobie braci, siostry, matki, zachowywała Ona te sprawy w swoim sercu. Powierzyła je wielkiej cierpliwości swej wiary. Dziś jest czas wypełnienia. Ostrze, które przebiło bok Syna, przeniknęło również Jej serce. Także Maryja zanurza się w ufność bez wsparcia, w której Jezus dogłębnie żyje posłuszeństwem Ojcu.

Reklama

Stojąc, nigdy nie dezerteruje. Stabat Mater. W mroku, ale z pewnością wie, że Bóg dotrzymuje obietnic. W mroku, ale z pewnością wie, że Jezus jest obietnicą i jej wypełnieniem.

Modlitwa

Maryjo, Matko Boga i niewiasto z naszego plemienia, Ty, która macierzyńsko rodzisz nas w Tym, któregoś zrodziła, podtrzymuj w nas wiarę w godzinach ciemności, naucz nas nadziei wbrew nadziei.

Strzeż całego Kościoła w wiernej czujności, takiej jaką była Twoja wierność, pokornie posłuszna Bożym myślom, które pociągają nas tam, gdzie nie sądziliśmy, że pójdziemy, które nam towarzyszą poza wszelkie przewidywania, ku dziełu zbawienia.

Pater noster

Salve, Regina, Mater Misericordiae;

Vita, dulcedo et spes nostra, salve.

Stacja dwunasta: Jezus umiera na krzyżu

Z Ewangelii według św. Jana

[Jezus] rzekł: „Pragnę”. Stało tam naczynie pełne octu. Nałożono więc na hizop gąbkę pełną octu i do ust Mu podano. A gdy Jezus skosztował octu, rzekł: „Wykonało się!” I skłoniwszy głowę oddał ducha. [...] Gdy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że już umarł, nie łamali Mu goleni, tylko jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok i natychmiast wypłynęła krew i woda. Zaświadczył to ten, który widział, a świadectwo jego jest prawdziwe. On wie, że mówi prawdę, abyście i wy wierzyli (19, 28-30.33-35).

Rozważanie

Teraz wszystko się dokonało. Misja Jezusa osiągnęła swój kres. Wyszedł od Ojca dla misji miłosierdzia. Została ona wypełniona z wiernością, która posunęła się do skrajnej miłości. Wszystko się dokonało. Jezus oddaje swego ducha w ręce Ojca.

Reklama

Pozornie to prawda, wydaje się, że wszystko jest pogrążone w milczeniu śmierci, które zstępuje na Golgotę i trzy wzniesione krzyże. W ów dobiegający końca dzień męki cóż może zrozumieć ktoś przechodzący tą drogą, jak nie klęskę Jezusa, upadek nadziei, która wielu ludziom dodawała otuchy, pocieszała ubogich, stawiała na nogi poniżonych, dawała uczniom do zrozumienia, że nadszedł czas, w którym Bóg zrealizuje obietnice zapowiedziane przez proroków. To wszystko zdawało się stracone, zniszczone, zawaliło się. Oto jednak, pośród wielkiego zawodu, ewangelista Jan kieruje nasze oczy na drobny szczegół i uroczyście się nad nim zatrzymuje. Woda i krew wypływają z boku Ukrzyżowanego. Zdumiewające! Rana otwarta włócznią żołnierza pozwala, by wypłynęła woda i krew, mówiące nam o życiu i narodzinach.

Przesłanie jest bardzo dyskretne, ale bardzo wymowne dla serc, które mają odrobię pamięci. Z ciała Jezusa wytryskuje źródło, które prorok widział, gdy wypływało ze świątyni. Źródło, które rośnie i staje się potężną rzeką, której wody uzdrawiają i czynią płodnym to wszystko, co napotykają na swej drodze. Czyż Jezus nie nazwał kiedyś swego ciała nową świątynią? A „krew przymierza” towarzyszy wodzie. Czyż Jezus nie mówił o swoim ciele i swojej krwi jako pokarmie dla życia wiecznego?

Modlitwa

Panie Jezu, w tych świętych dniach tajemnicy paschalnej odnów w nas radość naszego chrztu. Gdy kontemplujemy wodę i krew wypływające z Twego boku, naucz nas rozpoznawać, z jakiego źródła zrodzone jest nasze życie, z jakiej miłości zbudowany jest Kościół, dla jakiej nadziei, którą mamy dzielić w świecie, nas wybrałeś i posłałeś.

Tutaj jest źródło życia, które obmywa cały wszechświat, tryskające z rany Chrystusa. Niech nasz chrzest będzie dla nas jedyną chwałą, w dziękczynieniu, pełnym zadziwienia.

Pater noster

Baranek zabity jest godzien wziąć potęgę i bogactwo, i mądrość, i moc, i cześć, i chwałę, i błogosławieństwo, na wieki wieków.

Stacja trzynasta: Jezus zdjęty z krzyża

Z Ewangelii według św. Łukasza

[Józef z Arymatei] zdjął je [Ciało] z krzyża, owinął w płótno i złożył w grobie, wykutym w skale, w którym nikt jeszcze nie był pochowany (23, 53).

Reklama

Rozważanie

Gesty troski i czci dla sprofanowanego i upokorzonego ciała Jezusa. Niektórzy mężczyźni i kobiety są u stóp krzyża. Józef, pochodzący z Arymatei, człowiek „dobry i sprawiedliwy” (Łk 23, 50), który poprosił Piłata o ciało Jezusa – przytacza św. Łukasz; Nikodem, ten, który po raz pierwszy przyszedł do Jezusa w nocy – dodaje św. Jan; oraz niektóre kobiety, które, uporczywie wierne, obserwują. Kontemplacja Kościoła zechciała do nich dołączyć Maryję Pannę, która prawdopodobnie też była w tej chwili obecna.

Maryja, litościwa Matka biorąca w swe ramiona ciało zrodzone z Jej ciała, któremu czule, dyskretnie towarzyszyła na przestrzeni lat jako matka, która zawsze troszczy się o swego syna. Teraz jest to ogromne ciało, które obejmuje na miarę swojego bólu, na miarę nowego stworzenia, biorącego swój początek z męki miłości, która przeniknęła serce Syna i serce Matki.

W wielkim milczeniu, które zstąpiło po wrzaskach żołnierzy, kpinach przechodniów i wrzawie ukrzyżowania, nadeszła pora na gesty łagodności, czułego szacunku. Józef układa ciało, które powierza się jego ramionom. Owija je prześcieradłem, składa w zupełnie nowym grobie, który oczekuje na swego gościa w ogrodzie tuż obok.

Jezus został wyrwany z rąk swoich zabójców. Teraz, w śmierci, znajduje się w rękach czułości i współczucia.

Reklama

Przemoc morderców odpłynęła bardzo daleko. Na miejsce egzekucji powróciła łagodność. Łagodność Boga i tych, którzy do niego należą, tych serc łagodnych, którym Jezus pewnego dnia obiecywał, że posiądą ziemię. Pierwotna łagodność stworzenia i człowieka na obraz Boga. Łagodność kresu, kiedy zostanie otarta każda łza, gdy wilk zamieszka wraz z barankiem, bo poznanie Boga obejmie wszelkie ciało (por. Iz11, 6.9).

Pieśń do Maryi

O Maryjo, nie płacz już: Twój syn, a nasz Pan, zasnął w pokoju. A jego Ojciec w chwale otwiera drzwi życia!

O Maryjo, raduj się: Jezus zmartwychwstały pokonał śmierć!

Pater noster

W Twoim pokoju, Panie, kładę się i zasypiam; Gdy się budzę: jesteś moim wsparciem.

Stacja czternasta: Jezus w grobie i kobiety

Z Ewangelii według św. Łukasza

Były przy tym niewiasty, które z Nim przyszły z Galilei. Obejrzały grób i w jaki sposób zostało złożone ciało Jezusa. Po powrocie przygotowały wonności i olejki; lecz zgodnie z przykazaniem zachowały spoczynek szabatu (23, 55- 56).

Rozważanie

Kobiety odeszły. Nie ma już Tego, któremu towarzyszyły, idąc wytrwale i służąc Mu na drogach Galilei. Dziś wieczorem zostawia im jedynie wyryty w nich obraz swego grobu i całunu, gdzie teraz spoczywa, by im towarzyszył. Ubogie i cenne wspomnienie nabrzmiałych dni, które minęły. Samotność i milczenie. Co więcej, zbliża się szabat, który wzywa Izraela do zaprzestania pracy, tak jak uczynił to Bóg, gdy zostało zakończone dzieło stworzenia, dokonane pod Jego błogosławieństwem.

O inne spełnienie dziś idzie, do tej pory ukryte i nieprzeniknione. Szabat, w którym trzeba dziś pozostawać w bezruchu, w skupieniu serca i pamięci pokrytej łzami. Przygotowują także wonności i olejki, którymi jutro wczesnym rankiem oddadzą swój ostatni hołd Jego ciału.

Reklama

Ale czy poprzez ten gest, przygotowują się jedynie do zabalsamowania swej nadziei? A jeśli Bóg przygotował na ich troskę odpowiedź, której nie mogą nawet przewidzieć, wyobrazić sobie, przeczuć... Odkrycie pustego grobu..., zapowiedź, że już Go tutaj nie ma, bo przełamał bramy śmierci...

Modlitwa

Panie, nasz Boże, racz zobaczyć i błogosławić wszystkie gesty kobiet, oddające na tym świecie cześć kruchości ciał, które otaczają łagodnością i pietyzmem.

A nas, którzy towarzyszyliśmy Tobie na tej drodze miłości, aż do końca, racz zachować, wraz z kobietami z Ewangelii, na modlitwie i w oczekiwaniu, o których wiemy, że zostaną spełnione w zmartwychwstaniu Jezusa, do którego świętowania w radości nocy paschalnej przygotowuje się Twój Kościół.

Pater noster

Jemu chwała i moc na wieki wieków! Amen!

2017-04-10 14:19

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W archikatedrze warszawskiej zawieszono stacje Drogi Krzyżowej

[ TEMATY ]

Warszawa

Droga Krzyżowa

archikatedra warszawska

PAP/Marcin Obara

Bp Michał Janocha na mszy świętej z okazji poświęcenia nowych stacji drogi krzyżowej w archikatedrze warszawskiej

Bp Michał Janocha na mszy świętej z okazji poświęcenia nowych stacji drogi krzyżowej w archikatedrze warszawskiej

Na ścianach warszawskiej archikatedry zawisły w piątek stacje Drogi Krzyżowej, pierwsze w kilkusetletniej historii tej świątyni. Stacje zostały poświęcone przez kard. Kazimierza Nycza, następnie bp Michał Janocha poprowadził nabożeństwo, do którego rozważania przygotował autor i wykonawca projektu artysta rzeźbiarz Łukasz Krupski. – Jestem jest imieniem Boga; istnienie, życie jest Jego imieniem. I to jest najważniejsze przesłanie tej Drogi Krzyżowej, która nie jest drogą śmierci, ale życia – mówił artysta.

Czternaście stacji jest ściśle związanych z historią Warszawy oraz architekturą świątyni. Są one dużych rozmiarów 110 x 45 cm, zostały zawieszone na kolumnach, gdyż na ścianach świątyni znajdują się liczne tablice epitafijne i pamiątkowe. Wykonane zostały z beżowego piaskowca.
CZYTAJ DALEJ

Małopolskie: Znaleziono ciało proboszcza na plebanii

2024-12-27 21:16

[ TEMATY ]

śmierć

śmierć kapłana

Karol Porwich/Niedziela

Tragiczne wieści spadły na wiernych parafii w Pisarzowej (woj. małopolskie). W czwartek rano ks. Andrzej Bąk nie pojawił się na porannej Mszy św. w kościele co wywołało zdziwienie wiernych, którzy wezwali strażaków, by sprawdzić czy coś się stało. Na plebanii znaleziono ciało proboszcza. Ksiądz proboszcz miał 63 lata - informuje TV Republika.

W dniu 26 grudnia 2024 roku zmarł śp. Ks. Andrzej Bąk – proboszcz parafii Pisarzowa. Wprowadzenie ciała śp. Księdza Andrzeja do kościoła parafialnego w Pisarzowej w niedzielę (29 grudnia) o godz. 15.00. Msza święta pogrzebowa w kościele parafialnym w Pisarzowej w poniedziałek (30 grudnia) o godz. 11.00, a następnie ciało śp. Księdza Andrzeja zostanie złożone na cmentarzu parafialnym w Przybysławicach.
CZYTAJ DALEJ

Rozpoczęcie Roku Świętego 2025 oraz Jubileuszu 100-lecia Kościoła Częstochowskiego

Zapraszamy na transmisję NA ŻYWO z uroczystości rozpoczęcia Roku Świętego 2025 oraz Jubileuszu 100-lecia Kościoła Częstochowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję