Reklama

O nowej Kapitule refleksja spóźniona...

Niedziela przemyska 11/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Jedną mam księgę w domu, Biblię Wujka i tę czytuję co dnia, by nie stać się niemym w języku ojców naszych”.
To luźny cytat ze szkicu powieściowego Henryka Sienkiewicza Wspomnienia z Maripozy. Przytoczyłem go tutaj gwoli wprowadzenia w wydarzenie, które miało miejsce jeszcze w Adwencie w przeworskiej Bazylice Grobu Pańskiego. W pierwszą niedzielę tego okresu oczekiwania na spełnienie proroctw mesjańskich, Ksiądz Arcybiskup erygował Przeworską Kapitułę Kolegiacką. To już kolejna kapituła erygowana przez Pasterza przemyskiego Kościoła. Kolejna, ale szczególna - jej zadaniem ma być sprawowanie uroczystych czynności liturgicznych w Bazylice Grobu Pańskiego, a w ramach ogólnodiecezjalnych, wspieranie apostolatu biblijnego. Czas peregrynacji i obfitość tekstów relacjonujących to wydarzenie w poszczególnych parafiach sprawiło, że tekst znacznie się „odleżał”. Dziś w okresie Wielkiego Postu pragniemy zniwelować to zaniedbanie, a jednocześnie, i to jest istotne, postawić sobie pytanie o nasz kontakt z Biblią. Tak się złożyło, że cała diecezja została zachęcona w Roku Biblii przez specjalne rekolekcje do intronizacji tej świętej Księgi. Intronizacja to nie jednorazowy akt, ale to deklaracja karmienia się Słowem Bożym przynajmniej raz w tygodniu. W czasie ówczesnej uroczystej intronizacji kaznodzieje wraz z wiernymi modlili się za tych, którzy ten czyn podjęli i za tych, którzy powoli dojrzeją do takiej decyzji. Słowo Boże jest ciągle żywe, skuteczne i aktualne. Przytaczamy zatem słowa powitania kustosza Kapituły i jednocześnie proboszcza Bazyliki i fragmenty homilii ks. prał. Stanisława Haręzgi - prepozyta Kapituły i animatora duszpasterskiej troski o obecność Biblii w codziennym życiu wierzących. Ciągle jest w nas Adwent, bo oczekujemy spełnienia naszej wiary, która zrealizuje się w dniu naszego odejścia z tego świata i ciągle trwa w nas Wielki Post, bo codzienność nie skąpi cierpienia, a zjednoczenie się z Męką Jezusa usprawnia nas i uzdalnia do zbawczego owocowania trudem Krzyża. Uroczystościom przeworskim przewodniczył metropolita przemyski abp Józef Michalik. Wraz z nowymi kanonikami modlił się biskup senior Bolesław Taborski. Poniżej przytaczamy nazwiska członków przeworskiej Kapituły:
Ks. Stanisław Haręzga - prepozyt
Ks. Stanisław Szałankiewicz - kustosz
Kanonicy gremialni:
Ks. Aleksander Burdzy
Ks. Franciszek Kida
Ks. Czesław Lech
Ks. Teodor Marut
Ks. Stanisław Ożóg
Ks. Zenon Ruchlewicz
Ks. Adam Rejman
Ks. Zbigniew Ryżowicz
Ks. Marian Wrona

Kanonicy honorowi:
Ks. Zdzisław Daraż
Ks. Adam Drewniak
Ks. Eugeniusz Dryniak
Ks. Henryk Hazik
Ks. Stanisław Janusz
Ks. Józef Kiełbowicz
Ks. Stefan Kołodziej
Ks. Jerzy Lic
Ks. Antoni Standyło
Ks. Edward Śnieżek
Ks. Stanisław Tomaszek
Ks. Kazimierz Wójcikowski.
Słowa powitania wypowiedziane przez ks. prał. dr. Stanisława Szałankiewicza:
19 marca 2003 r. zapisał się w dziejach naszej, ponad sześćsetletniej parafii i miasta Przeworska, jako bardzo ważny fakt historyczny. W dniu tym bowiem została erygowana Przeworska Kapituła Kolegiacka (...).
Szczególnym zadaniem nowo powołanej Kapituły Kolegiackiej jest sprawowanie bardziej uroczystych czynności liturgicznych w Bazylice Grobu Pańskiego i wspieranie apostolatu biblijnego na terenie archidiecezji.
W kontekście bowiem współczesnej kultury pozostającej w znacznej mierze pod wpływem środków masowego przekazu, której treści są często sprzeczne z Ewangelią i godnością człowieka, potrzebne są wspólnoty kapłanów i świeckich, którzy wbrew istniejącym tendencjom będą przez modlitwę, rozważanie Pisma Świętego świadkami wiary.
Dziś jest wielka potrzeba, aby wzrastała świadomość duchowego dziedzictwa chrześcijaństwa, które nie należy wyłącznie do przeszłości, ale jest przede wszystkim programem przyszłości, „jest budowaniem miasta godnego człowieka” (adhortacja Ecclesia in Europa, nr 97).
Ojciec Święty we wspomnianej adhortacji wzywa Kościół na naszym kontynencie, żeby wchodził w nowe tysiąclecie z księgą Ewangelii. Niech Biblia nadal będzie skarbem dla Kościoła i dla każdego chrześcijanina. Weźmy do ręki tę Księgę! Przyjmijmy ją od Pana, który stale nam ją przekazuje za pośrednictwem swojego Kościoła. „Zasmakujmy w niej aż do końca, bo ona jest źródłem radości i nadziei”.
Teologicznie głęboka homilia ks. prał. Haręzgi ukazała potrzebę, konieczność konfrontowania swojego życia w świetle Słowa Bożego. Tak oto w swojej homilii rysował cel prac Kapituły i budził wrażliwość na Słowo Boże:
Uroczystość w przeworskiej Bazylice ma swój wymiar diecezjalny. Wynika on z faktu ustanowienia przez naszego pasterza abp. Józefa Michalika Kolegiackiej Kapituły przy tutejszej Bazylice, która przez instalacje jej pierwszych kanoników oficjalnie rozpoczyna swoje istnienie i działalność w przemyskim Kościele. Jednym z głównych szczególnych zadań Kapituły jest wspieranie apostolatu biblijnego w całej naszej archidiecezji. Polega on na upowszechnianiu znajomości Pisma Świętego, uczeniu modlitewnej lektury tej Księgi, tak by stawała się dla wiernych szkołą pobożności i chrześcijańskiego życia. Poprzez takie zadanie i misje w Kościele Kapituła Kolegiacka przyczyniać się będzie do tego, by przychodzący do ludzi Chrystus był rozpoznawany i kontemplowany w Piśmie Świętym. Jesteśmy szczególnie wdzięczni Księdzu Arcybiskupowi Metropolicie, że ten znak przychodzącego Chrystusa uczynił poprzez erygowanie biblijnej Kapituły jeszcze bardziej czytelnym.
Jakże nie przywołać w tym miejscu słów Chrystusa z dzisiejszej Ewangelii: „Gdy się to dziać zacznie, nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie”. Wyrażenie „a gdy się to dziać zacznie” odnosi się do dramatycznych znaków końca tego świata. Kiedy dzisiaj patrzymy na to, co się dzieje w świecie pytamy, czy to może już bliski koniec. Tego się nigdy nie dowiemy. Ale wobec wszystkich znaków końca trzeba nam, jak poleca Chrystus „nabrać ducha”, nie głosić katastrofizmu, nie zniechęcać, nie odbierać nadzieję, ale pomóc w „nabieraniu ducha”. Do realizacji tego Chrystusowego wezwania wzywa Kapłanów Kapituły Kolegiackiej napis na dystynktorium krzyża, który po jednej stronie ma słowa: „Veni Sanctae Spiritus” (Przyjdź Duchu Święty), a po drugiej: Tolle lege (Bierz, czytaj). A więc jak mamy nabrać ducha? Brać i czytać Biblię, by odkrywać w niej Ducha. Przez czytanie z wiarą Biblii wchodzimy w komunię z Duchem Pana, który jest obecny w Piśmie Świętym. To On uobecnia i ożywia w duszy każdego człowieka objawienie Boże, Chrystusową Ewangelię. To On czyni ją żywą i skuteczną w ludzkiej duszy.
Jezusowe wezwanie „Nabierzcie ducha” lepiej jest zrozumieć posługując się obrazem lekarza, który - gdy chce pomóc i dobrze zbadać rytm serca lub płuc - prosi, by nabrać dobrze powietrza. Jest potrzebne do życia. Odnowić się moralnie, zaczerpnąć nowych sił, w kontekście dramatycznych wydarzeń, można poprzez zaczerpnięcie Ducha w Słowie Bożym. W dzisiejszym świecie trzeba nam częściej, wytrwalej nabierać Bożego Ducha z Bożego objawienia, z Tradycji Kościoła, by rozpoznawać przychodzącego Pana, który jest naszą sprawiedliwością, a więc naszym zbawieniem i uświęceniem. Św. Paweł tak jak w gminie w Tesalonice i nam przypomina: „Wiecie jakie nakazy daliśmy wam”. A więc nie pozostaje nic innego jak brać i czytać Pismo Święte, rozważać i medytować Chrystusowe nakazy, kontemplować Jego życie i dzieła zbawcze, by napełniać się i umacniać Duchem Świętym (...).
Podjęcie tego zadania, do którego wzywa nas Chrystus nie jest jednak łatwe i proste. Ono wymaga pewnej mobilizacji, nie tylko bezpośrednio związanej z lekturą Pisma Świętego, ale ze sposobem życia. Dlatego Chrystus po słowach „nabierzcie ducha” dopowiada dalsze życiowe i egzystencjalne rady. Wzywa najpierw: „Podnieście głowy. Chodzi o to, by troska o naszą przyszłość wiązała się z Bogiem, a nie jedynie z wpatrywaniem się w ziemię. W doczesności ziemskiej należy więc pamiętać o ostatecznym celu naszego życia - o naszej niebieskiej ojczyźnie.
Niech Maryja, Matka ludzi oczekujących na przychodzącego Pana, wspiera nas wszystkich na ostateczne z Nim spotkanie, św. Józef patron Kościoła wyprasza nam łaskę cierpliwego i wytrwałego trwania przy Jezusie Chrystusie w Jego Kościele.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zapomniany patron leśników

Niedziela zamojsko-lubaczowska 40/2009

wikipedia.org

św. Jan Gwalbert

św. Jan Gwalbert

Kto jest patronem leśników? Pewien niemal jestem, że mało kto zna właściwą odpowiedź na to pytanie. Zapewne wymieniano by postaci św. Franciszka, św. Huberta. A tymczasem już od ponad pół wieku patronem tym jest św. Jan Gwalbert, o czym - przekonany jestem, nawet wielu leśników nie wie. Bo czy widział ktoś kiedyś w lesie, czy gdziekolwiek indziej jego figurkę, obraz itd.? Szczerze wątpię.

Urodził się w 995 r. (wg innej wersji w 1000 r.) w arystokratycznej rodzinie we Florencji. Podczas wojny między miastami został zabity jego brat Ugo. Zgodnie z panującym wówczas zwyczajem Jan winien pomścić śmierć brata. I rzeczywiście chwycił za miecz i tropił mordercę. Dopadł go przy gospodzie w Wielki Piątek. Ten jednak błagał go o przebaczenie, żałując swego czynu i zaklinając Jana, by go oszczędził. Rozłożył ręce jak Chrystus na krzyżu. Jan opuścił miecz i powiedział: „Idź w pokoju, gdzie chcesz; niech ci Bóg przebaczy i ja ci przebaczam” (według innej wersji wziął go nawet do swego domu w miejsce zabitego brata). Kiedy modlił się w pobliskim kościółku przemówił do niego Chrystus słowami: „Ponieważ przebaczyłeś swojemu wrogowi, pójdź za Mną”. Mimo protestów rodziny, zwłaszcza swojego ojca, wstąpił do klasztoru benedyktynów. Nie zagrzał tu jednak długo miejsca. Podjął walkę z symonią, co nie spodobało się jego przełożonym. Wystąpił z klasztoru i usunął się na ubocze. Osiadł w lasach w Vallombrosa (Vallis Umbrosae - Cienista Dolina) zbudował tam klasztor i założył zakon, którego członkowie są nazywani wallombrozjanami. Mnisi ci, wierni przesłaniu „ora et labora”, żyli bardzo skromnie, modląc się i sadząc las. Poznawali prawa rządzące życiem lasu, troszczyli się o drzewa, ptaki i zwierzęta leśne. Las dla św. Jana Gwalberta był przebogatą księgą, rozczytywał się w niej, w każdym drzewie, zwierzęciu, ptaku, roślinie widział ukrytą mądrość Boga Stwórcy i Jego dobroć. Jan Gwalbert zmarł 12 lipca 1073 r. w Passigniano pod Florencją. Kanonizowany został w 1193 r. przez papieża Celestyna III, a w 1951 r. ogłoszony przez papieża Piusa XII patronem ludzi lasu. Historia nadała mu także tytuł „bohater przebaczenia” ze względu na wielkie miłosierdzie, jakim się wykazał. Założony przez niego zakon istnieje do dzisiaj. Według jego zasad żyje około 100 zakonników w ośmiu klasztorach we Włoszech, Brazylii oraz Indiach. Jana Paweł II przypominał postać Jana Gwalberta. W 1987 r. w Dolomitach odprawił Mszę św. dla leśników przed kościółkiem Matki Bożej Śnieżnej. Mówił wówczas: „Jan Gwalbert (...) wraz ze swymi współbraćmi poświęcił się w leśnym zaciszu Apeninów Toskańskich modlitwie i sadzeniu lasów. Oddając się tej pracy, uczniowie św. Jana Gwalberta poznawali prawa rządzące życiem i wzrostem lasu. W czasach, kiedy nie istniała jeszcze żadna norma dotycząca leśnictwa, zakonnicy z Vallombrosa, pracując cierpliwie i wytrwale, odnajdywali właściwe metody pomnażania leśnych bogactw”. Papież Polak wspominał św. Jana także w 1999 r. przy okazji obchodów 1000-lecia urodzin świętego. Mimo to jego postać zdaje się nie być powszechnie znana. Warto to zmienić. Emerytowany profesor Uniwersytetu Przyrodniczego im. Augusta Cieszkowskiego w Poznaniu, leśnik i autor wspaniałych książek na temat kulturotwórczej roli lasu, Jerzy Wiśniewski, od wielu już lat apeluje i do leśników i do Episkopatu o godne uczczenie tego właściwego patrona ludzi lasu. Solidaryzując się z apelem zacnego profesora przytoczę jego słowa: „Warto by na rozstajach dróg, w rodzimych borach i lasach stawiano nie tylko kapliczki poświęcone patronowi myśliwych, ale także nieznanemu patronowi leśników. Będą to miejsca należnego kultu, a także podziękowania za pracę w lesie, który jest boskim dziełem stworzenia. A kiedy nadejdą ciemne chmury związane z pracą codzienną, reorganizacjami, bezrobociem, będzie można zawsze prosić o pomoc i wsparcie św. Jana Gwalberta, któremu losy leśników nie są obce”.
CZYTAJ DALEJ

Potrzeba mieć w sobie dużo pokory, by sprawować władzę

Rozważanie do Ewangelii Mt 10, 1-7

Czytania liturgiczne na 9 lipca 2025;
CZYTAJ DALEJ

Diakon Norbert Ryznar z żoną na ogólnopolskim spotkaniu diakonów stałych

2025-07-09 15:00

[ TEMATY ]

diakonat stały

Norbert Ryznar

Krzysztof Kaput

W rekolekcjach udział wzięło 17 diakonów stałych

W rekolekcjach udział wzięło 17 diakonów stałych

Wyświęcony przed kilkoma miesiącami w Rzymie na diakona stałego Norbert Ryznar z Bystrzycy Kłodzkiej uczestniczył wraz z rodziną w ogólnopolskich rekolekcjach dla diakonów stałych, które odbyły się w dniach 2–5 lipca w Rudach na Górnym Śląsku.

Rekolekcje pod hasłem „Nie pozwólcie odebrać sobie nadziei” zgromadziły siedemnastu diakonów stałych wraz z rodzinami oraz osoby rozeznające to powołanie. Spotkanie odbywa się co roku w innej diecezji – tym razem gospodarzem była diecezja gliwicka, a uczestników gościł Pocysterski Zespół Klasztorno-Pałacowy w Rudach i Sanktuarium Matki Bożej Pokornej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję