Reklama

Tolkien - życie i legenda

27 i 28 stycznia z inicjatywy Klubu Inteligencji Katolickiej, przy współpracy Miejskiego Ośrodka Kultury i Głogowskiego Stowarzyszenia Literackiego, odbyła się w Głogowie konferencja popularnonaukowa pt. „J. R. R. Tolkien - życie i legenda”. Zainteresowanie tym przedsięwzięciem przerosło najśmielsze oczekiwania organizatorów. Do sali głogowskiego MOK-u, mogącej pomieścić około stu uczestników, przybyło... 250 osób.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dlaczego Tolkien?!

Reklama

Na tak lakonicznie stawiane pytanie przez dziennikarzy, zanim udzieliłem wyjaśnień - nieco przewrotnie - starałem się odpowiadać „dlaczego nie?”. Wiele osób dziwiło się, próbując przy tym szukać jakiejś bliżej nieokreślonej sprzeczności pomiędzy Tolkienem, jego twórczością, a tym, czym (jak to ujmowano) powinien zajmować się KIK (sic!). Jest to chyba dobra okazja, by wyraźnie zaznaczyć, że głogowski KIK w swojej aktywności od kilku lat stara się położyć akcent na działalność edukacyjno-kulturalną z wyraźnym podkreśleniem przymiotnika „katolicki”. Starając się troszczyć o własną formację duchową i intelektualną, członkowie KIK-u wychodzą „na zewnątrz”, do mieszkańców ziemi głogowskiej z różnymi społecznymi inicjatywami i propozycjami. Stąd KIK kojarzony jest dziś przez bardzo wiele osób, nie tylko z odczytami i spotkaniami klubowymi, ale przede wszystkim z takimi przedsięwzięciami, jak chociażby: Głogowskie Konwersatorium Humanistyczne, próbą odzyskania obrazu „Madonny Głogowskiej”, zeszłoroczną akcją „Głogowianie - Ojcu Świętemu” czy z organizacją debaty poświęconej integracji Polski z Unią Europejską. Dodajmy przy tym, że tak szerokie działania możliwe są dzięki współpracy z różnymi organizacjami i stowarzyszeniami (m. in. z Głogowskim Stowarzyszeniem Literackim i Miejskim Ośrodkiem Kultury). Na podkreślenie zasługuje też wsparcie głogowskich duchownych i władz samorządowych oraz umiejętne i życzliwe wsparcie (niektórych) lokalnych mediów. W tym kontekście inicjatywa zorganizowania konferencji poświęconej życiu i twórczości J. R. R. Tolkiena wydaje się nie tylko dobrym pomysłem na zaprezentowanie sylwetki znakomitego angielskiego pisarza, ale również kolejną doskonałą okazją do ukazania (zwłaszcza młodym ludziom) bogactwa chrześcijańskiej kultury.
Były też i inne powody. W zeszłym roku minęło 30 lat od śmierci Tolkiena, w tym roku mija 50 lat od pierwszego wydania Drużyny pierścienia i wreszcie w styczniu na ekrany polskich kin weszła ostatnia część ekranizowanej trylogii - Powrót króla...

Po pierwsze - katolik

Reklama

John Ronald Reuel Tolkien (1892-73) jest od dziesiątków lat jednym z najpopularniejszych pisarzy świata. Sfilmowanie przez Petera Jacksona słynnej tolkienowskiej trylogii Władca pierścieni i jej kinowy sukces zwiększyło jeszcze tę popularność. Jednak oprócz „ortodoksyjnych” miłośników jego twórczości życiorys tego wybitnego oksfordzkiego profesora pozostaje znany nielicznym, co zresztą może być też poważnym utrudnieniem w lekturze, a zwłaszcza w rozumieniu wielu jego książek. Wszystkich, którzy chcieliby poznać losy autora Hobbita, odsyłam do wielu znakomitych publikacji biograficznych, których na szczęście nie brakuje na polskim rynku księgarskim. Warto wiedzieć, że religia zawsze stanowiła istotny element życia Tolkiena, co zawdzięcza zwłaszcza swojej matce i oratorianinowi o. Francisowi Morganowi (który był prawnym opiekunem młodego Johna Ronalda i jego brata po ich osieroceniu przez rodziców), ale co było również wynikiem jego ugruntowanej i niezachwianej wiary w dorosłym życiu. Szczególne tego świadectwo znajdziemy w liście, który napisał do swego syna Michaela: „Z mroku mojego życia, tak bardzo zawiłego, stawiam przed tobą jedną wielką rzecz, którą trzeba kochać na ziemi: Najświętszy Sakrament... Tam znajdziesz romantyzm, chwałę, honor, wierność, prawdziwą ścieżkę wszystkich swoich miłości na świecie i coś więcej: Śmierć; dzięki boskiemu paradoksowi tę, która kończy życie i żąda oddania wszystkiego, a jednak dzięki smakowi (lub przedsmakowi) której można utrzymać to, czego poszukujesz w ziemskich związkach (miłość, wierność, radość), lub nadać im ten charakter rzeczywistości, wiecznej trwałości, której każdy człowiek pragnie z głębi duszy”.
Osobiście uważam, że najwłaściwszą perspektywę patrzenia na życie i twórczość autora Władcy pierścieni wskazał sam Tolkien. Jak napisał Joseph Pearce: „Tolkien uznał, że istnieje pewna «skala znaczeń» faktów z życia autora. Następnie podzielił te wydarzenia na trzy kategorie, mianowicie «bez znaczenia», «bardziej znaczące» i «naprawdę znaczące»”. W odniesieniu do ostatniej grupy Tolkien stwierdził: „Jest też kilka podstawowych faktów, które bez względu na to, jak sucho zostaną podane, są rzeczywiście ważne. Na przykład urodziłem się w 1892 r. i we wczesnym dzieciństwie mieszkałem w «Shire» sprzed ery mechanicznej. Co może ważniejsze, jestem chrześcijaninem (można to wydedukować z moich opowieści), a w istocie rzymskim katolikiem”. Sądzę, że te cytaty stanowią rodzaj klucza, którym możemy otworzyć drzwi prawdziwej historii życia Johna Ronalda Reuela Tolkiena i rozumienia jego ponadczasowej twórczości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Konferencja

We wtorek 27 stycznia, witając serdecznie wszystkich zgromadzonych, Bartłomiej Adamczak z Miejskiego Ośrodka kultury otworzył konferencję pt. J. R. R. Tolkien - życie i legenda. Do specjalnie przygotowanej sali (scenografia nawiązująca do tolkienowskiej krainy Hobbitów uzupełniona była plakatami filmowymi) weszło ponad 150 osób, reszta przybyłych (ok. 100) była zmuszona słuchać kolejnych prelekcji z wystawionego w kuluarach głośnika. Wśród uczestników przeważała młodzież szkół średnich oraz uczniowie starszych klas gimnazjalnych, którzy przybyli ze swoimi nauczycielami i wychowawcami.
Miałem zaszczyt i niewątpliwą przyjemność wystąpić jako pierwszy z prelegentów, prezentując najważniejsze fakty z życia tego znakomitego angielskiego pisarza. Drugie wystąpienie stało się - za sprawą Wojciecha Janisio - niepowtarzalną lekcją połączoną z błyskawicznym konkursem. Omawiając twórczość Tolkiena, ten polonista i wicedyrektor Zespołu Szkół Ekonomicznych pokazał, że mając pomysł i potrzebną wiedzę, można przygotować ciekawe zajęcia nawet z 250 uczniami... Kolejna prezentacja miała szczególny charakter, tak ze względu na osobę prelegenta, jak i na bardzo osobiste ujęcie omawianego zagadnienia. Otóż, ku zdziwieniu niektórych, głos zabrał ks. Tadeusz Turski. Było to swego rodzaju świadectwo czytelnika dzieł Tolkiena (a w szczególności Władcy Pierścieni). Jako ostatni tego dnia wystąpił z wykładem inny znany głogowski polonista, ale i pasjonat literatury Artur Telwikas. Jego wykład miał charakter najbardziej teoretyczny i poświęcony był krytycznej analizie tekstu tolkienowskiego dzieła oraz sposobom jego odczytywania. Ostatnim punktem programu była dyskusja pod hasłem - Czy warto czytać „Władcę pierścieni”?

Msza św. za Tolkiena

27 stycznia miało miejsce jeszcze jedno bardzo ważne wydarzenie. Otóż dzięki uprzejmości ks. Rafała Zendrana oraz gościnności Cichych Pracowników Krzyża w kaplicy Domu „Uzdrowienie Chorych” odprawiona została Msza św. w intencji ś.p. J. R. R. Tolkiena. Eucharystii przewodniczył i specjalną homilię wygłosił ks. Tadeusz Turski. To był najwspanialszy sposób wyrażenia wdzięczności Bogu oraz dowód pamięci ze strony miłośników twórczości oksfordzkiego Profesora.
28 stycznia odbyła się druga część konferencji, tym razem - warsztaty. Uczestnicy spotkania z Arturem Telwikasem mogli poznać tajniki tworzenia literatury fantasy. Natomiast po zakończeniu tych zajęć miały miejsce multimedialne warsztaty poświęcone językowi elfów (a w zasadzie językom stworzonym przez Tolkiena). Poprowadził je Michał Franczak, z zawodu informatyk, z zamiłowania znawca twórczości angielskiego pisarza. Zamiast podsumowania i oceny końcowej (które zostawmy uczestnikom i obiektywnym obserwatorom), wspomnijmy jeszcze jeden postulat, który jak refren przewijał się wśród publiczności: „Kiedy będzie organizowana druga taka konferencja?”.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zełenski: Ukraina proponuje pierwszy etap zakończenia wojny

2025-03-04 17:35

[ TEMATY ]

Ukraina

wojna

Wołodymyr Zełenski

Karol Porwich/Niedziela

Wołodymyr Zełenski

Wołodymyr Zełenski

„Nikt z nas nie chce niekończącej się wojny. Ukraina jest gotowa usiąść do stołu negocjacyjnego tak szybko, jak to możliwe, aby przybliżyć trwały pokój. Nikt nie chce pokoju bardziej niż Ukraińcy. Mój zespół i ja jesteśmy gotowi pracować pod silnym przywództwem prezydenta Trumpa, aby osiągnąć trwały pokój” – napisał na platformie X.

Zełenski oświadczył, że jest gotowy do szybkiej pracy na rzecz zakończenia wojny. (…) A pierwszymi krokami może być uwolnienie więźniów, natychmiastowe zawieszenie broni na niebie - zakaz pocisków rakietowych, dronów dalekiego zasięgu, bombardowania infrastruktury energetycznej i innej infrastruktury cywilnej - oraz natychmiastowe zawieszenie broni na morzu, jeśli Rosja zrobi to samo. Następnie chcemy bardzo szybko przejść przez wszystkie kolejne etapy i współpracować z USA w celu uzgodnienia mocnego porozumienia końcowego” – podkreślił ukraiński prezydent.
CZYTAJ DALEJ

Skandaliczna książka dla dzieci z instruktażem profanacji Eucharystii!

2025-03-03 20:27

[ TEMATY ]

książka

profanacja

Mat.prasowy/Canva

Kilka lat temu w polskich księgarniach pojawiła się skandaliczna książka dla dzieci z opisami profanacji Najświętszego Sakramentu. I choć została mocno oprotestowana, nadal jest w sprzedaży! - informuje portal wpolityce.pl.

„Mała Nina” napisana przez niemiecką pisarkę Sophie Scherrer, zawiera wiele niepokojących wątków, w tym opis profanacji Najświętszego Sakramentu. „Wystarczy owinąć ją przezroczystą folią, a powstanie zakładka do książki albo piękny talizman” - mówi bohaterka, namawiając do przyjęcia Komunii Św. i wyplucia jej. Mimo licznych protestów dziesiątek tysięcy osób w Polsce, które podpisywały m.in. petycję o wycofaniu jej ze sprzedaży, może ona trafić w ręce naszego dziecka.
CZYTAJ DALEJ

Zełenski: Ukraina proponuje pierwszy etap zakończenia wojny

2025-03-04 17:35

[ TEMATY ]

Ukraina

wojna

Wołodymyr Zełenski

Karol Porwich/Niedziela

Wołodymyr Zełenski

Wołodymyr Zełenski

„Nikt z nas nie chce niekończącej się wojny. Ukraina jest gotowa usiąść do stołu negocjacyjnego tak szybko, jak to możliwe, aby przybliżyć trwały pokój. Nikt nie chce pokoju bardziej niż Ukraińcy. Mój zespół i ja jesteśmy gotowi pracować pod silnym przywództwem prezydenta Trumpa, aby osiągnąć trwały pokój” – napisał na platformie X.

Zełenski oświadczył, że jest gotowy do szybkiej pracy na rzecz zakończenia wojny. (…) A pierwszymi krokami może być uwolnienie więźniów, natychmiastowe zawieszenie broni na niebie - zakaz pocisków rakietowych, dronów dalekiego zasięgu, bombardowania infrastruktury energetycznej i innej infrastruktury cywilnej - oraz natychmiastowe zawieszenie broni na morzu, jeśli Rosja zrobi to samo. Następnie chcemy bardzo szybko przejść przez wszystkie kolejne etapy i współpracować z USA w celu uzgodnienia mocnego porozumienia końcowego” – podkreślił ukraiński prezydent.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję