Franciszek w Gruzji
Spotkania z prawosławnym katolikosem – patriarchą całej Gruzji Eliaszem II, Msza św. na stadionie im. Micheila Meschiego w Tbilisi z udziałem tysięcy wiernych, spotkania z kapłanami, zakonnicami i zakonnikami w kościele pw. Matki Bożej Wniebowziętej i podopiecznymi kościelnych dzieł charytatywnych w ośrodku charytatywnym oo. kamilianów w Tbilisi oraz wizyta w patriarszej katedrze Sweti Cchoweli w Mcchecie - to główne wydarzenia wizyty apostolskiej Franciszka w Gruzji w dniach 30 września - 2 października. Przebiegała ona pod hasłem: „Pokój wam”. Szesnasta zagraniczna podróż papieża stanowiła drugi etap jego wyprawy do krajów kaukaskich – w czerwcu był w Armenii. Z Tbilisi papież udał się do Azerbejdżanu.
W myśl hasła pielgrzymki papież przybył do Gruzji z misją pokoju. W kontekście konfliktu o okupowane od 2008 r. przez Rosję obszary Abchazji i Osetii Południowej, o czym wspominali w swoich przemówieniach powitalnych prezydent Giorgi Margwelaszwili i patriarcha - katolikos Eliasz II, papież modlił się i apelował o rozwiązywanie konfliktów i ostrzegał aby nie wykorzystywać różnic etnicznych, językowych, religijnych i politycznych jako „pretekstu do przekształcenia konfliktów w niekończące się nieszczęścia". Ponadto w prawosławnej, czteromilionowej Gruzji, w której "trudno być katolikiem" Franciszek, orędownik "ekumenicznego pokoju" przypomniał, że pomimo ograniczeń i niezależnie od wszelkich późniejszych zróżnicowań historycznych i kulturowych, Kościół katolicki i Gruziński Kościół Prawosławny (GKP) są w imię Ewangelii wezwane, by być „kimś jednym w Chrystusie Jezusie”. I nie należy stawiać na pierwszym miejscu nieporozumień i podziałów wśród ochrzczonych, ponieważ naprawdę o wiele więcej je łączy, niż dzieli.
CZYTAJ DALEJ