Reklama

Franciszek

Papież Franciszek na Światowym Dniu Modlitwy o Pokój

Papież Franciszek uczestniczył dziś w Światowym Dniu Modlitwy o Pokój pod hasłem: „Pragnienie pokoju. Religie i kultury w dialogu”. Spotkanie odbywało się w dniach 18-20 września w Asyżu, a jego organizatorami byli: rzymska Wspólnota św. Idziego, franciszkanie oraz diecezja Asyżu. Uczestniczyło w nim ok. 500 przywódców religijnych i polityków z całego świata, a także 25 uchodźców.

[ TEMATY ]

Franciszek

Asyż

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przypomniał słowa wypowiedziane w Asyżu przez swoich poprzedników św. Jana Pawła II w 1986 r. i Benedykta XVI w 2011 r., że wszelkie formy przemocy nie są prawdziwą naturą religii. „Niestrudzenie będziemy powtarzali, że imię Boga nigdy nie może usprawiedliwiać przemocy. Tylko pokój jest święty, a nie wojna!” - zaznaczył Franciszek.

Papież przypomniał, że modlitwa i gotowość do współpracy zobowiązują do prawdziwego, a nie iluzorycznego pokoju, który zazwyczaj polega na unikaniu trudności, cynizmie, podejściu wirtualnym ludzi osądzających wszystko i wszystkich na klawiaturze komputera, „nie otwierających oczu na potrzeby braci i nie brudzących sobie rąk dla potrzebujących”. „Naszą drogą jest zanurzanie się w sytuacje i dawanie pierwszeństwa tym, którzy cierpią; podejmowanie konfliktów i leczenie ich od wewnątrz; konsekwentne podążanie drogami dobra, odrzucając skróty zła; cierpliwe podejmowanie z pomocą Boga i z dobrą wolą procesów pokojowych” - zapewnił Franciszek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przypomniał, że pokój oznacza: przebaczenie, które jest „owocem nawrócenia i modlitwy”, gościnność, czyli „gotowość do dialogu, przezwyciężania zamknięć”, współpracę, czyli „żywą i konkretną wymianę z drugim, która stanowi dar a nie problem”, edukację, czyli „wezwanie do uczenia się każdego dnia trudnej sztuki komunii, nabycia kultury spotkania”.

Reklama

Franciszek podkreślił, że naszą przyszłością jest wspólne życie i wezwał do uwolnienia się od ciężkiego brzemienia nieufności, fundamentalizmu i nienawiści. „Niech wierzący będą budowniczymi pokoju przyzywając Boga i działając dla człowieka!” - zaapelował Ojciec Święty.

Zwracając się do przywódców państw zachęcił, aby niestrudzenie starali się poszukiwać i promować drogi pokoju, patrząc poza interesy partykularne i chwilowe.

Na zakończenie przywołał słowa św. Jana Pawła II, który 30 lat temu powiedział w Asyżu: „Pokój to warsztat pracy, otwarty dla wszystkich, nie tylko dla specjalistów, uczonych czy strategów. Za pokój są odpowiedzialni wszyscy”. „Podejmijmy tę odpowiedzialność, potwierdźmy dzisiaj nasze «tak» dla bycia razem budowniczymi pokoju, którego chce Bóg i którego spragniona jest ludzkość” - zaapelował Franciszek.

Apel z Asyżu

Po minucie pokoju ku czci ofiar wojny i terroryzmu, został odczytany apel uczestników Dnia Modlitwy. Zwracają się oni szczególnie do przywódców narodów o likwidowanie wszelkich przyczyn wojny: żądzy władzy i pieniędzy, chciwości handlarzy bronią, interesów partykularnych, zemsty za czasy minione. Przypominają też, że wojna w imię religii staje się wojną z samą religią a przemoc i terroryzm są sprzeczne z autentycznym duchem religii.

Reklama

Nawiązując do zainicjowanego przed trzydziestu laty, w 1986 roku, przez św. Jana Pawła II Światowego Dnia Modlitwy o Pokój w Asyżu apelu przypomina, że od niego „rozpoczęła się długa pielgrzymka, która odwiedzając wiele miast świata zaangażowała wielu ludzi wierzących w dialog i modlitwę o pokój”. Zwraca uwagę, że dzięki tej inicjatywie zawiązały się silne przyjaźnie międzyreligijne, co przyczyniło się do ugaszenia wielu konfliktów. „Ten duch nas ożywia: realizowanie spotkania w dialogu, przeciwstawienie się wszelkim formom przemocy i nadużywania religii w celu usprawiedliwiania wojny i terroryzmu” - zapewniają sygnatariusze apelu i podkreślają, że nie zawsze rozumiano, że wojna czyni świat gorszym, pozostawiając spuściznę bólu i nienawiści a z wojną wszyscy tracą, również zwycięzcy.

Uznając potrzebę nieustannej modlitwy o pokój podkreślają z mocą, że „pokój jest imieniem Boga”, a ci, którzy przyzywają imienia Boga, aby usprawiedliwić terroryzm, przemoc i wojnę, nie podążają Jego drogą: wojna w imię religii staje się wojną z samą religią.

Wraz z głosem ubogich, dzieci, młodych pokoleń, kobiet i wielu braci i sióstr, którzy cierpią z powodu wojny sygnatariusze apelu wzywają: „Nigdy więcej wojny!”.

Szczególnie zwracają się do przywódców narodów o likwidowanie wszelkich przyczyn wojny: żądzy władzy i pieniędzy, chciwości handlarzy bronią, interesów partykularnych, zemsty za czasy minione. „Niech zwiększy się konkretne zaangażowanie na rzecz usunięcia przyczyn konfliktów: sytuacji nędzy, niesprawiedliwości i nierówności, wyzysku i braku poszanowania dla życia ludzkiego” - brzmią słowa apelu.

Na zakończenie sygnatariusze apelu wzywają: „Niech zglobalizowany świat stanie się rodziną narodów. Niech będzie realizowany obowiązek budowania prawdziwego pokoju, który uwzględniałby rzeczywiste potrzeby ludzi i narodów, zapobiegający konfliktom poprzez współpracę, który przezwycięży nienawiść i pokona przeszkody na drodze spotkania i dialogu”.

Przywódcy religijni wręczyli egzemplarze apelu dzieciom, które przekazały je obecnym na placu politykom i ambasadorom różnych państw. Papież Franciszek zapalił świeczkę na kandelabrze, po czym złożył swój podpis na tekście apelu. Po nim zrobili to samo kolejni przywódcy religijni. Na zakończenie ogłoszono, że przyszłoroczny Światowy Dzień Modlitwy o Pokój odbędzie się w Osnabrück i Münster w Westfalii, po czym wszyscy zgromadzeni przekazali sobie znak pokoju.

Z klasztoru św. Franciszka papież odjechał na boisko sportowe „Migaghelli”, skąd odleciał helikopterem do Watykanu.

2016-09-20 19:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek: wytrwała modlitwa pozwala doświadczyć Bożego miłosierdzia

[ TEMATY ]

audiencja

Franciszek

Grzegorz Gałązka

O znaczeniu wytrwałej modlitwy, pozwalającej nam doświadczyć współczucia Boga i Bożego miłosierdzia mówił dziś papież podczas audiencji ogólnej w Watykanie. W swojej refleksji Ojciec Święty nawiązał do przypowieści o niesprawiedliwym sędzi i wdowie domagającej się sprawiedliwości (Łk 18, 1-8). Słów Franciszka na placu św. Piotr wysłuchało dziś około 20 tys. osób

Papież podkreślił słowa Pana, wskazującego, że zawsze trzeba się modlić i nie ustawać, dając przykład niesprawiedliwego sędziego i ubogiej wdowy domagającej się, aby uczciwie załatwił jej sprawę. Jezus podkreśla, że jeśli wdowie udało się nakłonić niesprawiedliwego sędziego swymi usilnymi prośbami, to o ileż bardziej Bóg, który jest dobrym i sprawiedliwym Ojcem „weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego” i ponadto „nie będzie zwlekał w ich sprawie?”, ale zadziała „prędko”. Dlatego wzywa nas do modlitwy „nieustannej”.
CZYTAJ DALEJ

Św. Weronika Giuliani: Najświętsza Maryja Panna była dla niej „drogą Mamą”, „Matką miłości”

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

św. Weronika Giuliani

pl.wikipedia.org

Obszerne fragmenty dziennika jednej z największych mistyczek i stygmatyczek Kościoła, tym razem dotyczące jej relacji z Maryją. Książka „Święta Weronika Giuliani. Pisma Maryja” to owoc pracy s. Judyty Katarzyny Woźniak OSCCap oraz s. Zuzanny Rejmak OSCCap. Książka ukazała się właśnie nakładem wydawnictwa Serafin pod patronatem "Niedzieli".

Życie Weroniki Giuliani to czas wzrastania na drodze miłości pod kierunkiem Matki Bożej. Święta Weronika Giuliani często zwracała się do Maryi w sposób świadczący o bliskości i czułości łączących obie kobiety. Najświętsza Maryja Panna była dla mniszki „drogą Mamą”, „moją podporą”, „Matką miłości”. To tylko przykłady bardzo licznych „imion”, jakimi święta zwracała się do Matki Bożej. Ta ostatnia zresztą również obdarzała Weronikę czułością.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Bruno, współbrat papieża Leona XIV

2025-07-09 15:24

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Foto archiwum o. Bruno Silvestrini

Ojciec Bruno Silvestrini pochodzi z włoskiego regionu Marchii (Marche). Urodził się w cieniu bazyliki Matki Bożej z Loreto, w małej miejscowości Porto Recanati. W tym to miejscu Fryderyk II Szwabski, wnuk Fryderyka Barbarossy, zbudował zamek, aby bronić skarbca Świętego Domku w Loreto. Dlatego jego miejscowość jest silnie związana z kultem Madonny, a on jest zakochany w Maryi Dziewicy. Przez okno swojego domu, mógł z daleka oglądać kopułę maryjnego sanktuarium. Nawet teraz, za każdym razem kiedy wraca do domu i widzi kopułę bazyliki w Loreto, jego serce się raduje.

Ten augustianin, wyświęcony w 1981 roku, po piastowaniu różnych stanowisk w Kościele i w swoim zakonie, jest dziś Zakrystianem Papieskim (po włosku funkcja ta nazywa się: custode del Sacrario Apostolico) i współpracuje z Biurem Celebracji Liturgicznych Papieża. Łączą go bliskie związki ze swoim współbratem, Leonem XIV, który jada obiad w ich augustiańskiej wspólnocie zamieszkującej w małym klasztorze niedaleko Kaplicy Sykstyńskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję