Reklama

Polska

Bp Mendyk o konkretnych działaniach w obszarze wychowania

„Miłosierni jak Ojciec” - to hasło tegorocznego Tygodnia Wychowania. Z okazji rozpoczynającego się roku szkolnego bp Marek Mendyk zapewnia, że nauka płynąca z obchodów jubileuszu miłosierdzia, będzie miała również swoje odzwierciedlenie w sposobie nauczania religii.

[ TEMATY ]

wychowanie

Monika Łukaszów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- W tym roku, kiedy przeżywamy Jubileusz Miłosierdzia, zastanawiamy się w jaki sposób, jako wychowawcy, rodzice i duszpasterze, możemy naśladować w wychowaniu miłosierną miłość Boga. Chcemy przełożyć tę miłość na konkretne działania w obszarze wychowania - powiedział przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski w rozmowie z KAI.

Bp Mendyk zaznaczył, że trwają rozmowy na temat skutków wygaszania gimnazjów oraz zmian w polskiej oświacie. - Wsłuchujemy się w to co proponuje Ministerstwo Edukacji, rozmawiamy, również z organami prowadzącymi katolickie szkoły. Jest to pewien problem, ale traktujemy to raczej jak wyzwanie - przekonywał duchowny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak zapewnił hierarcha, trwają również prace nad wprowadzeniem religii na listę przedmiotów maturalnych. - Wracamy do tematu matury z religii, jednak najpierw musi powstać podstawa programowa dla czteroletniego liceum. Na tej bazie powstanie podstawa programowa nauczania religii i katechezy Kościoła katolickiego w Polsce. Ufam, że wtedy zaczniemy mówić o konkretach - zaznaczył przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego.

Trwają również prace nad udoskonaleniem programu rekolekcji szkolnych. - Rekolekcje szkolne są misją, która nas czeka. Musimy ten czas lepiej, mądrzej zagospodarować, ale musimy mieć wsparcie nauczycieli jak i rodziców - ocenił biskup.

Tydzień Wychowania to inicjatywa Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski i Rady Szkół Katolickich. Inicjatywa ta została pomyślana jako wyraz troski o dobro młodzieży oraz forma zwrócenia uwagi na potrzebę wychowania jako pomoc w szukaniu prawdy.

2016-09-01 18:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Otworzyć ucho na dziecko

Jest to opowieść o tym, jak słuchać dziecko i jak je nauczyć słuchania, by potem spokojnie puścić je w świat i by umiało sobie poradzić, kiedy dorośnie
Dziecko, które było uważnie słuchane w dzieciństwie i zostało „wyposażone” w wyższe wartości, spokojnie można wypuścić w dorosły świat. Z pewnością sobie wtedy poradzi - mówi Anna Różewicz-Zabrodzka, psycholog

Zaczęło się prosto, zwyczajnie, jak w życiu: Paweł Mioduszewski, dziś wysoko kwalifikowany rehabilitant w jednej z najlepszych klinik w Warszawie, w domu rodzinnym zazwyczaj nie był słuchany. Do dziś pamięta, że jako siedmioletni chłopiec próbował opowiedzieć swej matce ciekawą historię ze szkoły, a ona za każdym razem, obierając włoszczyznę albo sprzątając, ucinała krótkim: „Tak, tak, synku, dobrze” - i nie przerywała nawet swoich zajęć. - Wtedy doszedłem do wniosku, że mama mnie wcale nie słucha i nie warto jej już nic opowiadać - wspomina. Dlatego teraz, gdy sam ma już dzieci, postanowił, że co jak co, ale umiejętność słuchania będzie wychowawczym priorytetem. - Zapisałem się na warsztaty wychowawcze dla rodziców, oparte w całości na bestsellerowej książce „Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały, jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły” - opowiada Mioduszewski. Potem na kurs poszła jego żona. Efekt? - Rewelacja! Dowiedzieliśmy się, że dzieci trzeba od małego traktować bardzo poważnie, wczuwając się w ich emocje, że należy określać uczucia, nie dawać rad, nie oceniać. Podstawą jednak jest słuchać, słuchać i jeszcze raz słuchać malucha. Uważnie, z empatią, jak dorosłego. Jakie to ma przełożenie na praktykę? Syn państwa Mioduszewskich, trzyletni Julek, wpadł kiedyś rozzłoszczony do kuchni i zaczął rzucać klockami w ścianę. - Pierwszą reakcją jest chęć powiedzenia dziecku: „Nie rzucaj klocków, bo zniszczysz ścianę” - mówi Paweł. - Na kursie jednak nauczyłem się, że lepiej jest powiedzieć: „Widzę, Julo, że czujesz złość, że jest ci ciężko”. I rzeczywiście po tych słowach chłopiec odruchowo przestał rzucać klockami i zaczął opowiadać, że zdenerwował się, gdyż nie może zbudować z nich samolotu. Wtedy ojciec pomógł mu pokonać ten problem. Inny przykład: Julo rysuje na ścianie. Słyszy wtedy od ojca: „Synku, rysuj na kartce”. - Dziecko czuje w ten sposób, że rodzic wskazuje mu drogę, że pomaga poruszać się po skomplikowanej jeszcze rzeczywistości, nie formułując zakazów - wyjaśnia Paweł Mioduszewski. I podkreśla, że bardzo ważne jest, by wypowiadać do dziecka zdania w formie pozytywnej, np. „Omijaj kałużę” (zamiast: „Nie wchodź w kałużę”) albo: „Jedz widelcem” (zamiast: „Nie jedz rękami”). Wtedy dziecko lepiej słyszy taki komunikat. I nie budzi się w nim poczucie winy.
CZYTAJ DALEJ

Nigeria: biskup przestrzega przed ludobójstwem chrześcijan

2025-07-10 16:30

[ TEMATY ]

biskup

ludobójstwo

Nigeria

Diecezja katolicka Makurdi

Wilfred Chikpa Anagbe CMF biskup Makurdi w Nigerii

Wilfred Chikpa Anagbe CMF biskup Makurdi w Nigerii

Nigeryjski biskup Wilfred Chikpa Anagbe wezwał obojętną Europę, by przestała milczeć wobec mordowania chrześcijan przez muzułmanów w tym afrykańskim kraju. „Zbyt wielu przywódców chce być politycznie poprawnych i zachowuje milczenie. Jeśli zignorujemy ten kryzys, będziemy świadkami nowego ludobójstwa” - przestrzegł ordynariusz diecezji Makurdi.

W rozmowie z włoską agencją SIR hierarcha opisał dramatyczną sytuację w Middle Belt, środkowym pasie Nigerii, w którym mieszka wielu chrześcijan. Sytuacja jest „niebezpieczna”, uważa bp Angabe, ujawniając, że ataki na chrześcijan „trwają czasami cały tydzień” i nikt w tym czasie nie przychodzi im z pomocą.
CZYTAJ DALEJ

Tarnów: uroczystości pogrzebowe bp. seniora Władysława Bobowskiego

2025-07-10 18:46

[ TEMATY ]

pogrzeb

#Tarnów

bp Władysław Bobowski

fot. ks. Tomasz Śpiewak - Diecezja Tarnów

Uroczystości pogrzebowe śp. biskupa - seniora Władysława Bobowskiego odbyły się dziś w Tarnowie. W Domu Księży Emerytów została odprawiona Msza święta żałobna w intencji Pasterza, który nieustannie dawał świadectwo pokory. Przewodniczył jej biskup pomocniczy diecezji tarnowskiej bp Stanisław Salaterski.

,,Dobro było jego troską, jego ciągłym staraniem’’ - wspominali Zmarłego uczestnicy uroczystości. - Odejście do Domu Ojca śp. biskupa Władysława jest ogromną stratą. Biskup Bobowski był człowiekiem, który nieustannie dzielił się dobrem, który troszczył się o ludzi. Jego śmierć pozostawiła w naszych sercach wiele refleksji, dotyczących spotkań z nim, słów jakie głosił, miłością jaką od niego otrzymaliśmy" mówił bp Salaterski, który w homilii przypomniał słowa Pana Jezusa, który mówił, że wszystko co jest naszym udziałem jest darem Boga. Tak właśnie żył śp. Biskup Władysław - wszystko traktował jako łaskę. Życzliwi ludzie, których spotykał w biedzie, możliwość ukończenia szkoły, powołanie do kapłaństwa - to wszystko było darem od Boga.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję