Reklama

Biskup w szkole

Jak wiara powinna wpływać na społeczeństwo, co Kościół robi dla biednych, czy ksiądz może być posłem i czy Owsiak robi dobrą robotę - o tym mówił 9 grudnia bp Piotr Jarecki na spotkaniu z uczniami LO im. Niemcewicza.

Niedziela warszawska 1/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Biskup Jarecki podkreślił, że wiara powinna być przeżywana w każdej dziedzinie życia, a nie tylko w kościele. - Kościół został powołany przez Chrystusa po to, aby od wewnątrz, najlepszymi wartościami, ludzie wierzący przekształcali świat.
Pytany jak Kościół podejmuje problem biedy i bezrobocia, stwierdził że są różne rodzaje biedy: - Samotność, narkomania, nieuporządkowane życie emocjonalne. I Kościół głosi tutaj zasadę solidarności, czyli po prostu pomocy drugiemu człowiekowi oraz zasadę opcji preferencyjnej na rzecz ubogich. Ta druga zasada polega na tym, że najpierw powinniśmy pomagać ludziom ubogim, najbardziej potrzebującym.
- Jak działalność charytatywna Kościoła odnosi się do dzieł charytatywnych prowadzonych przez państwo? - pytali uczniowie. - Działalność charytatywna Kościoła jest tańsza od prowadzonej przez różne agendy państwowe, które mają za dużo kosztów własnych. Ale Kościół nie ma monopolu na dzieła charytatywne. Im więcej tych dzieł, tym lepiej - odpowiedział Biskup.
W tym miejscu bp Jarecki odniósł się także do Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzego Owsiaka: - Nie mam zamiaru krytykować tej akcji. Cel jest bardzo szczytny i jeżeli akcja przynosi konkretną pomoc, to niech będzie prowadzona. Natomiast nie podoba mi się jej metoda. Trochę brakuje tu klasy.
Następne pytanie dotyczyło zaangażowania Kościoła w politykę. - Nie zgodzę się ze sloganem, że Kościół za bardzo miesza się do polityki - podkreślał Biskup. - Kościół stanowią bowiem wszyscy bez wyjątku ludzie ochrzczeni. Tu na sali zapewne wszyscy jesteśmy ochrzczeni, więc każdy z nas stanowi Kościół. Duchowni nie powinni działać w partiach politycznych, wchodzić do struktur rządu czy parlamentu. Natomiast ludzie świeccy mają prawo, a nawet obowiązek angażowania się w politykę. Bo polityka to po prostu zaangażowanie na rzecz wspólnego dobra, aby nam wszystkim lepiej się żyło.
Biskup przypomniał, że żadna partia, nawet w 100% realizująca w swoim programie nauczanie Kościoła, nie może czuć się w polityce reprezentantem hierarchii kościelnej. Kościół nie życzy sobie i nie chce, aby ktokolwiek go w polityce reprezentował.
W dalszej części spotkania bp Jarecki mówił o obecności Kościoła w mediach. - Na przykład w Niedzielę Palmową, zamiast mówić o istocie tego dnia, media koncentrują się na tym, która palma jest dłuższa. Dziennikarze często dostosowują się do gustów większości, bo w mediach też rządzi pieniądz. Robi się programy tak, aby jak najwięcej ludzi je oglądało, bo wtedy wpłynie odpowiednio dużo pieniędzy z reklam. Mnie najmniej chętnie dziennikarze słuchają, kiedy mówię np. o istocie jakiegoś święta. To jest dla nich nudne. Dopiero im się podoba, jak wsiądę na rower. Wtedy jest sensacja. Jeszcze większą sensacją byłoby gdybym wsiadł na wielbłąda. Ale to by się ludziom szybko znudziło - mówił Biskup.
Spotkanie w liceum zostało zorganizowane w ramach cotygodniowych spotkań młodzieży ze znanymi osobistościami. Inicjatorami zaproszenia bp Jareckiego byli dyrektor szkoły, nauczyciel historii oraz ks. Radosław Wasiński, katecheta.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zobowiązujący obraz

2025-05-06 14:43

Niedziela Ogólnopolska 19/2025, str. 26

[ TEMATY ]

homilia

Sr. Amata CSFN

Gdy byłem ze stypendystami „Dzieła Nowego Tysiąclecia” w Murzasichlu, obserwowałem z balkonu interesującą scenę. Obok ośrodka pasło się ok. 300 owiec. Pilnowali je dwaj juhasi, a pomagało im w tym sześć pięknych owczarków górskich. Gdyby to porównać do boiska piłkarskiego, to psy leżałyby w miejscu czterech chorągiewek w narożnikach, a dwa z nich – na zewnętrznych liniach wyznaczających połowę boiska. Studenci próbowali podejść i zrobić sobie zdjęcie z owcami. Zagadywali, uśmiechali się, pokrzykiwali, umizgiwali się do owiec i próbowali je karmić. Te nawet nie spoglądały w ich stronę, były zupełnie obojętne na wymyślne „zaloty” młodzieży. Studenci polowali na ujęcie z przytuloną do nich owcą, patrzącą z nimi prosto w obiektyw. Bezskutecznie. Ja jednak czekałem na powodzenie tych zabiegów. Zgodnie z zasadą pozytywnego myślenia spodziewałem się, że za chwilę na pewno się uda, bo bardzo tego pragnęli. Raz czy drugi któraś z owiec zniecierpliwiona nagabywaniem na króciutką chwilę podnosiła głowę, ale niestety, błyskawicznie wracała do żerowania, tyle że w innym miejscu. Smak trawy był dla niej o wiele ważniejszy niż kariera medialna. W pewnej chwili juhas wstał i w znany wyłącznie góralom sposób, z mocą, gardłowo zakrzyknął: he-ej! W ciągu sekundy wszystkie owce uniosły głowy, spojrzały na niego, a gdy ruszył, poszły za nim, w towarzystwie troskliwych owczarków. Stałem jak osłupiały.
CZYTAJ DALEJ

Kolejne dzieci już wkrótce mogą zostać zabite w szpitalu w Oleśnicy

2025-05-09 20:50

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Karol Porwich/Niedziela

Felek, któremu wstrzyknięto chlorek potasu do serca w 9 miesiącu ciąży nie był jedyny. W latach 2022-2024 w szpitalu w Oleśnicy pod pretekstem troski o zdrowie psychiczne kobiet zabito 378 dzieci, w tym wiele dzieci zdrowych oraz dzieci w zaawansowanych ciążach. Niestety, wiele wskazuje na to, że dzieci będą dalej ginąć! - alarmuje Fundacja Grupa Proelio.

Dotychczasowe protesty przyniosły pewne rezultaty: prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie uśmiercenia Felka, Naczelna Izba Lekarska przekazała sprawę do Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej a Ministerstwo Zdrowia wszczęło kontrolę w sprawie Felka. Te działania są jednak stanowczo niewystarczające, a - co więcej - wiele ostatnich wydarzeń może wskazywać na to, że są to jedynie działania pozorowane.
CZYTAJ DALEJ

Oleśnica: Droga Krzyżowa w intencji powstrzymania zabijania nienarodzonych dzieci

2025-05-10 21:48

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

Oleśnica

Zrzut ekranu TV Trwam

Ulicami Oleśnicy przeszła dziś Droga Krzyżowa w intencji powstrzymania zabijania dzieci nienarodzonych. Miejsce nie jest przypadkowe – to w tamtejszym oddziale ginekologicznym zabito dziewięciomiesięcznego Felka. Zebrani modlili się również o nawrócenie Gizeli Jagielskiej, która wykonała tzw. aborcję na chłopcu poprzez wstrzyknięcie mu trucizny w serce - informuje Radio Maryja.

– Przepraszajmy jeszcze raz Boga za wielki grzech, który się i po Polsce rozlał, i w narodach świata się rozlewa – akcentował ks. abp Andrzej Dzięga, arcybiskup senior archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję