Reklama

Wiadomości

Pierwsze wyroki w sprawie Smoleńska

[ TEMATY ]

katastrofa smoleńska

Paweł Bugira

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Były wiceszef BOR został skazany za nienależytą ochronę prezydenta i premiera w Smoleńsku, a także za poświadczenie nieprawdy w dokumentach, że fotograf współpracujący z BOR jest funkcjonariuszem Biura w delegacji do Smoleńska. Łączna kara to 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata, 10 tys. zł grzywny i 5 lat zakazu wykonywania zawodu funkcjonariusza BOR.

W uzasadnieniu wyroku podał, że nie przeprowadził on rekonesansu lotniska w Smoleńsku, zatwierdził zaniżony stopień ochrony wizyt i nie zapewnił ochrony samolotów. Wyrok jest nieprawomocny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jest to jednocześnie zgodne z oskarżeniem o niedopełnienie obowiązków, jakie wydała Prokuratura Okręgowej Warszawa-Praga.

Skutkowało to znacznym obniżeniem bezpieczeństwa ochranianych osób, czym działał na szkodę interesu publicznego, tj. zapewnienia ochrony prezydentowi RP i prezesowi Rady Ministrów oraz interesu prywatnego osób pełniących urząd prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki Marii Kaczyńskiej oraz urząd prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska — twierdziła prokuratura i żądała dla oskarżonego kary łącznej 2 lat więzienia w zawieszeniu na 5 lat, 10 tys. zł grzywny oraz zakaz wykonywania zawodu funkcjonariusza BOR na 10 lat, podczas gdy Bielawny nie przyznawała się do winy i wnosił o uniewinnienie.

Reklama

Według biegłych działał on przy organizacji wizyt smoleńskich w sposób niezgodny z zasadami BOR i świadomie odstąpił od rozpoznania lotniska w Smoleńsku i nie zapewnił tam obecności choćby jednego funkcjonariuszy, który oczekiwałby na prezydenta po lądowaniu. Ponadto biegli uważali, że w nienależyty sposób przeprowadził analizę zagrożenia, przygotowanie planu ochrony i w fatalny sposób dobrał oficerów do ochrony VIP-ów w Smoleńsku.

Sąd w uzasadnieniu wyroku nawiązał do kwestii wybuchu jako przyczyny katastrofy samolotu prezydenckiego i uznał, że nie ma podstaw, by mówić o użyciu materiałów pirotecznicznych. BOR prawidłowo sprawdził pod tym kątem Tu-154 przed lotem 10 kwietnia — mówił sędzia Paweł Dobosz.

Według niego żadne dowody, które posiada sąd nie wskazywały na hipotezę zamachu. Tym samym nie ma podstaw do twierdzenia, że BOR tej katastrofie nie zapobiegło — powiedział Dobosz i ocenił, że sprawdzenie pirotechniczne dokonano prawidłowo.

2016-06-21 14:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: pamięć o ofiarach katastrofy smoleńskiej

[ TEMATY ]

Jasna Góra

katastrofa smoleńska

Zdzisław Sowiński

Szczególna pamięć o ofiarach katastrofy smoleńskiej trwa na Jasnej Górze. W Sanktuarium zanoszona jest nie tylko modlitwa, ale to tu, w Skarbcu Pamięci Narodu gromadzone są liczne pamiątki po tych, którzy zginęli 10 lat temu.

Niezwykłą wymowę ma Epitafium Smoleńskie znajdujące się przed wejściem do Kaplicy Matki Bożej. Na tablicy znajdą się nazwiska wszystkich ofiar katastrofy. W epitafium wmontowana jest tablica upamiętniająca ofiary smoleńskie, którą Rosjanie usunęli z miejsca tragedii w nocy przed pierwszą rocznicą katastrofy. Tablicę przekazali na Jasną Górę członkowie Stowarzyszenia Katyń 2010, podczas dorocznej Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja.
CZYTAJ DALEJ

Apostoł, który zastąpił zdrajcę

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

święci

Św. Maciej

Mathiasrex, Maciej Szczepańczyk/pl.wikipedia.org

Święty Maciej był jednym z pierwszych uczniów Jezusa. Wybrany został przez Apostołów do ich grona na miejsce Judasza, po jego zdradzie i samobójstwie.

Historia nie przekazuje nam zbyt wielu faktów z życia św. Macieja Apostoła. Po jego wybraniu w miejsce Judasza udzielono mu święceń biskupich i władzy apostolskiej przez nałożenie rąk. Hebrajskie imię: Mattatyah oznacza „dar Jahwe” i wskazuje na żydowskie pochodzenie Macieja.
CZYTAJ DALEJ

Mińsk: władze nie publikują wyroku uzasadniającego skazanie dwóch duchownych

2025-05-14 14:21

[ TEMATY ]

Białoruś

Mińsk

skazanie

dwóch duchownych

Adobe Stock

Nadal nie znamy powodów skazania dwóch księży na Białorusi

Nadal nie znamy powodów skazania dwóch księży na Białorusi

Pomimo upływu dwóch tygodni od skazania proboszcza parafii katolickiej Matki Bożej Fatimskiej i św. Jozafata Kuncewicza w Szumilinie (diecezja witebska) na Białorusi o. Andrzej Juchniewicz OMI, reżim w Mińsku nie opublikował informacji o wyroku i jego motywacji. Ani sąd, ani prokuratura nie przedstawiły opinii publicznej żadnych dowodów winy księdza Andrzeja, skazanego na 13 lat więzienia. Podobnie stało się w przypadku innego skazanego księdza - ks. Henryka Okołotowicza. Jego wyrok już wszedł w życie, ale nie opublikowano żadnych informacji na jego temat.

Wierni informują, że ojciec Andrzej Juchniewicz OMI przyjął wyrok i podobnie jak podczas całego procesu, zachowuje siłę ducha, a dzień wyroku uważa za dzień błogosławiony przez Boga. Jako osoba niesprawiedliwie skazana, przyjął ten wyrok w duchu chrześcijańskim - jako Boże błogosławieństwo. Duchowny nie traci ducha, a wręcz przeciwnie, stara się wspierać tych, którzy się o niego martwią.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję