smutno i szaro. Po prostu listopad. Na promyki ciepłej nadziei, która przychodzi ze słońcem, przyjdzie nam czekać do wiosny. Smutno i szaro też w sercach. Kiedy
do nich zaświta słońce? Wielu chciałoby wiedzieć.
Badania opinii publicznej pokazują, że w większości jesteśmy pesymistami. Gorąco pragniemy zmiany.
I to nie jakiejkolwiek. Byle jakiej, ale gwałtownej, jakościowej. Takiej o 180 stopni. Nawet nikt się temu pesymizmowi specjalnie nie dziwi. Jak się zresztą dziwić, gdy tyle ciężarów na
grzbiecie. Przygniata bezrobocie, gospodarka w marazmie, a w polityce afera goni aferę. Nie pozostaje nic tylko wpaść w pesymizm.
Taki pesymizm, choćby najbardziej usprawiedliwiony, jest jednak niebezpieczny. Może działać jak paralizator - to w sferze działania. Do tego zawęża pole widzenia - to w sferze
poznania. Zakłada jakby klapki na oczy i człowiek już nie jest w stanie zauważyć dobra, aby później przyłączyć się do tej armii czyniących dobro, która idzie przez świat, aby go
zmieniać. Zwykle idzie pod prąd.
Czcze gadanie? Próżna mowa? Złudzenia? Mącenie w głowie? Wszystkie te pytania, jeśli się rodzą, to dowód na to, że czarny pesymizm nas mocno spętał. Że zaczyna królować. Że zło -
dziecko szatana - zaczyna brać górę. Na to jest jedno lekarstwo. Nie podadzą go politycy, ani spece od społecznego marketingu. Jest znane od dwóch tysięcy lat. To Ewangelia. Lekarstwo na serce.
A zasada jest jedna: Zło dobrem zwyciężaj.
Trybunał Konstytucyjny orzekł, że rozporządzenie MEN, przewidujące, że od 1 września br. religia lub etyka będą się odbywać w szkołach w wymiarze jednej godziny tygodniowo, jest niezgodne z konstytucją. Minister edukacji arbitralnie ukształtował treść rozporządzenia - podkreślono w uzasadnieniu wyroku.
Trybunał wydał orzeczenie trojga sędziów pod przewodnictwem prezesa TK Bogdana Święczkowskiego. Sprawozdawcą była Krystyna Pawłowicz; w składzie był jeszcze Stanisław Piotrowicz. Orzeczenie zapadło jednogłośnie. Sprawa dotyczyła nowelizacji rozporządzenia MEN z 17 stycznia 2025 r., która wprowadza od 1 września 2025 r. jedną godzinę religii lub etyki tygodniowo, odbywającą się bezpośrednio przed lub po obowiązkowych zajęciach.
Od dzisiaj kursuje bezpłatny komfortowy autokar na Święty Krzyż. Pojazd w każdy weekend wakacji umożliwi turystom i wiernym sprawne dotarcie do najstarszego sanktuarium w Polsce. Autobus będzie dostępny do 28 września.
Jest to inicjatywa samorządu województwa świętokrzyskiego oraz Regionalnej Organizacji Turystycznej.
Ksiądz Mateusz Smaza wraz z Liturgiczną Służbą Ołtarza z parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Brzegu oraz ich rodzicami i rodzeństwem wybrali się na wakacyjne pielgrzymowanie do Włoch. Głównym celem był Rzym wraz z bazylikami jubileuszowymi, ale nie zabrakło innych pięknych miejsc jak Asyż, Padwa, Wenecja czy Florencja.
- Łącznie nasz wyjazd trwa 9 dni. Włochy przemierzamy autobusem. W drodze do Rzymu odwiedziliśmy Florencję. Mieliśmy tam dłuższy postój, była okazja na spacer - opowiada ks. Mateusz Smaza, dodając: - W Rzymie spędziliśmy trzy dni. Przede wszystkim pielgrzymowaliśmy do 4 bazylik papieskich i tam przeszliśmy przez drzwi święte: [Bazylika św. Piotra, Bazylika św. Pawła za Murami, Bazylika Matki Bożej Śnieżnej i Bazylika Św. Jana na Lateranie]
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.