Inicjatorem stworzenia miejsca, w którym dzieci mogłyby odrobić lekcje, zjeść podwieczorek, czy pomodlić się, jest śp. siostra Jolancja Bok, niegdyś przełożona wolbromskiej wspólnoty. „Siostra
Jolancja, będąc na placówce w Czeladzi, otoczyła sercem i opieką grupkę zaniedbanych i spędzających czas na ulicach dzieci. Praca dla dzieci ubogich i potrzebujących
była jej pragnieniem, a wzorem, który chciała naśladować, była Matka Teresa z Kalkuty. To pragnienie dojrzewało i wzrastało w niej jeszcze bardziej w czasie
siedmioletniego pobytu w Rzymie, gdzie osobiście spotkała się z Matką Teresą z Kalkuty i jej Siostrami Misjonarkami Miłości. Przełożeni Zgromadzenia wysłali
s. Jolancję z Rzymu do Wolbromia, aby podjęła pracę charytatywną i zajęła się szczególnie dziećmi” - wyjaśnia Niedzieli s. Eugeniusza, odpowiedzialna za ochronkę.
I właśnie ta inspiracja i podjęte przez s. Jolancję działania doprowadziły do otwarcia 15 października br. ochronki, która ma za zadanie dotrzeć i otoczyć
opieką duchową i w miarę możliwości materialną każde potrzebujące dziecko w Wolbromiu.
Dzieci spotykają się w poniedziałki, wtorki i czwartki w godz. 15.00-17.00, a w razie potrzeby dłużej i częściej. Pomimo trudności
finansowych, z jakimi borykają się siostry, obecna przełożona s. Jarosława Piotrowska przystosowała Dom Zakonny do funkcjonowania ochronki. W tym przedsięwzięciu (dom wymagał
gruntownego remontu) z ogromną pomocą przyszedł inż. Kazimierz Ciepiał, za co siostry są mu bardzo wdzięczne. Dziećmi zajmuje się s. Eugeniusza Kosińska. Pomagają jej s. Judyta
Szwaczka, s. Rosaria Woronowicz i młodzież.
Ochronka zwana jest „Betlejem”, gdyż Betlejem to miejsce narodzenia Jezusa. „To miejsce ubóstwa, ale i miejsce radości z odnalezienia sensu życia i swej
godności. To miejsce akceptacji i miłości. W «Betlejem» pragniemy zająć się dziećmi, dając im propozycje zabaw i spędzenia wolnego czasu, a także
wspierając je w nauce. Pragniemy naszym wychowankom pomóc w odkrywaniu ich godności, tego, co jest w nich i piękne, i słabe, doprowadzając do Jezusa
Eucharystycznego” - tłumaczy s. Eugeniusza.
Ochronka nie ma żadnych dotacji, utrzymuje się z zasobów sióstr i sporadycznych ofiar. Dlatego Siostry Karmelitanki Dzieciątka Jezus pragną z całego serca podziękować
dotychczasowym darczyńcom i przyjaciołom: proboszczowi ks. Izydorowi Harazinowi, Krystynie Plucie, która od początku istnienia ochronki z wielkim oddaniem towarzyszy i wspiera
przedsięwzięcie, Jackowi Haberce, państwu Barczykom, Żuławińskim, Staszkiewiczom, Stanisławowi Gardele - prezesowi Spółdzielni Mleczarskiej w Pilicy, Tomaszowi Kasprzykowi - dyrektorowi
firmy „Baum Centrum” w Krakowie, Spółdzielni Mieszkaniowej w Wolbromiu, Marianowi Będkowskiemu, Zdzisławowi Słomskiemu, Wiesławowi Gawłowi i Janowi Pajda oraz
wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób wsparli ochronkę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu