Wiadomość pod telefonem XXXXXXX”. Takie ogłoszenie pojawiło się kilka tygodni temu na jednym z będzińskich cmentarzy. U większości przechodzących wzbudziło odrazę i oburzenie.
Dlaczego? Odpowiem pytaniem, w którym kryje się odpowiedź. No bo jak tu sprzedawać grób rodziców? Przecież to równoznaczne ze sprzedażą rodziców.
Jest w tym ogłoszeniu jakiś zamach na sacrum. Na świętość - mówiąc w bardziej ludzkim języku. Nie pierwszy zresztą zamach. Można powiedzieć, że któryś z kolei.
Trudno sobie wyobrazić, żeby takie ogłoszenie pojawiło jakieś 20 lat temu. Dziś ktoś się odważył, pewnie zachęcony lansowaną gdzieniegdzie tezą, że nic nie jest święte. Także prochy rodziców.
To smuci, a człowieka przenika lodowaty chłód - świta w głowie pierwsza myśl. Trzeba być świadomym, że wokół mogą być ludzie, którzy są zdolni, żeby sprzedać grób rodziców.
Ten smutek wynika z poczucia zagrożenia. To fakt: Można się ich bać. No bo jeśli sprzedają grób rodziców, to co zrobią ze mną, gdyby zdarzyło się, że byłbym od nich zależny. Co mogliby
zrobić? Ja tego nie wiem, bo tam nie sięga moja wyobraźnia. Nie sięga zaś z tego powodu, bo klęka przed świętością.
Nie znam tych ludzi, ale już się ich boję. Może na pierwszy rzut oka sprawialiby wrażenie sympatycznych. Może mieliby miły uśmiech. Może nawet nie wyzierałoby z nich nic z potwora.
No ale chcieli sprzedać grób rodziców.
Święty Odo († 943), opat benedyktyńskiego opactwa w Cluny, które zasłynęło z zainicjowania w Kościele wielkiej reformy liturgii, nazywał Matkę Najświętszą „Matką Miłosierdzia”. Nowe imię Maryi związane jest z objawieniem, w którym Matka Boża ukazała się nawróconemu złodziejowi.
Jan z Salerno w swoim dziele Życie Oda z Cluny (942) zanotował, że opat miał zwyczaj wzywać Matkę Najświętszą tytułem „Mater Misericordiae”. Od niego też dowiadujemy się o źródle wtedy nowego, a teraz jakże popularnego wezwania.
Bł. Salomea – witraż autorstwa Stanisława Wyspiańskiego w krakowskiej bazylice św. Franciszka z Asyżu, gdzie pochowana jest ta pierwsza polska klaryska
Dawno, dawno temu, a dokładniej przed ponad siedmioma wiekami, żyła piastowska księżniczka. Była córką Leszka Białego i Grzymisławy, księżniczki ruskiej. Miała na imię Salomea
Wydano ją za Kolomana, syna króla Węgier. Wspólnie z mężem władała na terenie dzisiejszej Dalmacji, Chorwacji i Słowenii. Oboje zostali tercjarzami franciszkańskimi i od ślubu żyli w dziewictwie. Na ich dworze wychowywała się Kinga, przyszła święta małżonka księcia krakowsko-sandomierskiego Bolesława Wstydliwego (młodszego brata Salomei). Po bitwie z Tatarami, zmarł od poniesionych ran mąż naszej bohaterki, która jako 30-letnia wdowa wróciła na dwór brata.
Ostrzał ukraińskiej miejscowości Sumy ze strony wojsk rosyjskich
Widziałem tę wojnę wielokrotnie, wybuchające pociski, uciekających ludzi, palące się domy... To bardzo realna wojna. Rozumiem, że możemy się do niej w jakiś sposób przyzwyczaić, mamy prawo się nią zmęczyć, ale nie możemy o niej zapomnieć. Dlatego jeździmy tam, by powiedzieć mieszkańcom Ukrainy, że nie zapominamy - wyjaśnił w rozmowie z KAI ks. Leszek Kryża SChr, dyrektor Biura Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie Konferencji Episkopatu Polski. Wraz z O. Luca Bovio IMC - reprezentującym Papieskie Dzieła Misyjne, kolejny raz udali się do pogrążonej w wojnie Ukrainy. Była to już 27. wizyta od momentu pełnoskalowgo ataku Rosji na ten kraj.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.