Reklama

Dziękczynienie za plony

Dożynki, obrzynki, zarzynki, wyżynki, okrężne, wieniec, wieńczyny... chociaż różnie nazwane, w zależności od regionu kraju, to jednak wszędzie jest to wielkie dziękczynienie rolników za dary Nieba i płody Matki Karmicielki - ziemi. Tradycyjnie na początku września w Częstochowie u stóp Królowej Polski na Jasnej Górze gromadzi się polska wieś, by dziękować Bogu za zebrane plony. W tym roku ponad 100 tysięcy rolników z całej Polski uczestniczyło w Jasnogórskim Dziękczynieniu. Dwudniowym uroczystościom dożynkowym, które rozpoczęły się wieczorem 6 września, przewodniczył krajowy duszpasterz rolników bp Jan Styrna, ordynariusz elbląski.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sakralny wymiar Jasnogórskich Dożynek dopełniały w tym roku w Częstochowie: XII Krajowa Wystawa Rolnicza i IV Dni Europejskiej Kultury Ludowej. Zarówno III aleja Najświętszej Maryi Panny, pobliskie Liceum im. Henryka Sienkiewicza, jak i Galeria Miejska zamieniły się w barwną halę wystawowo-handlową, gdzie mieszkańcy Częstochowy i liczni goście mogli posmakować wyśmienitych miodów i kupić pachnące woskiem świece. Nie brakowało też ekologicznych warzyw i owoców, nasion, cebul i sadzonek drzew, krzewów, roślin ozdobnych i owocowych... Dużą atrakcją, szczególnie dla najmłodszych, była Wystawa Drobnego Inwentarza, gdzie można było zobaczyć np. szynszyle, bażanty, jenoty, lisy, dziki i świniodziki.
Przeciętny Polak zjada 100 kg chleba rocznie, może dlatego tak dużym zainteresowaniem cieszyło się „Święto Chleba”. Można było spróbować wyśmienitych wypieków piekarni i ciastkarni, a także podziwiać scenografię stoiska piekarni Lecha Jędryki (dom utworzony z ponad 700 kromek i kromeczek chleba ogrodzony bagietkowym płotem). Degustację często zapomnianych potraw umożliwiały stoiska z „Naszym kulinarnym dziedzictwem”. Gospodynie mogły również uzyskać receptury niektórych regionalnych przysmaków. Pięknie wyeksponowane zostało ludowe rękodzieło. Stoiska twórców ludowych były oblegane. Prezentowano m.in. zapisane od wieków w naszej kulturze plecionkarstwo. Bernard Borzęcki z Mymonia demonstrował, jak wykonać koszyk z wikliny. Podziw wzbudzały bibułkowe, ale jak żywe kompozycje kwiatowe Marii Mikus-Żółcińskiej z Cisca. Anioły, baranki, misy, dzbany z siana i słomy Andrzeja Wrzecionko z Helenówki k. Dukli także cieszyły się dużym powodzeniem u zwiedzających. Rolnicy mogli zasięgnąć fachowej porady i zapoznać się z najnowszymi osiągnięciami polskiej nauki rolniczej. Zainteresowani mogli skorzystać z bogatej oferty Wydawnictwa Duszpasterstwa Rolników z Włocławka.
Dożynkom towarzyszyły IV Dni Europejskiej Kultury Ludowej. Na estradzie przy LO im. H. Sienkiewicza wystąpiły zespoły ludowe z kraju oraz z Włoch, Bułgarii i Czech. Warto wymienić laureatów licznych konkursów: „Agroliga 2003” - pierwsze miejsce zajęła firma z powiatu kłobuckiego Zakład Produkcji Spożywczej „Jamar” z Lipia; „Zielone Lato 2003” - za najlepsze gospodarstwo rolne, w którym dodatkowym źródłem dochodu są usługi turystyczne, jury uznało siedlisko Heleny Małysz z Brennej. Nagrody Prezydenta Miasta Częstochowy otrzymały wyróżniające się zakłady przetwórstwa rolno-spożywczego działające na terenie miasta: Zakład Produkcyjno-Handlowy „Jawo”, Zakład Cukierniczy „Michaś”, Zakład Piekarniczo-Cukierniczy „Pszczółka Ma Ja”. Natomiast w konkursie „Nasze kulinarne dziedzictwo” pierwsze nagrody w kategorii produkty pochodzenia zwierzęcego zdobyły: kiełbasa szlachecka, boczek z hakiem i szynka królewska Marii i Roberta Matyszczaków ze Zborowa w gminie Popów oraz kiełbasa sulmierska Stanisława Cyrana ZPM „Kabanos” z Sulmierzyc. W kategorii produkty pochodzenia roślinnego zwyciężyły zozworki, buchciczki i chlebiczek jabłkowy Zofii Bojdy z Ustronia.
Dożynki Jasnogórskie zarówno dla mieszkańców Częstochowy, jak i przybyłych gości to czas modlitwy, refleksji i spotkania z kulturą ludową - bogatym dziedzictwem pokoleń, które należy otaczać troską, o czym przypomina nieustannie Ojciec Święty Jan Paweł II: „Twórzcie kulturę wsi, w której obok nowych wymiarów, jakie niosą czasy, pozostanie - jak u dobrego gospodarza - miejsce na rzeczy dawne, uświęcone tradycją, potwierdzone przez próbę wieków”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święci Archaniołowie – Michał, Rafał i Gabriel

Książę niebieski, święty Michale, Ty sprawy ludzkie kładziesz na szale; W dzień sądu Boga na trybunale Bądź mi patronem, święty Michale.
CZYTAJ DALEJ

Caritas pod ostrzałem

2024-09-30 13:41

[ TEMATY ]

książka

ksiądz

Ukraina

wojna

archiwum prywatne

Odprawiał nabożeństwo dla wiernych, gdy inni kryli się przed ostrzałem. W ciągu całego czasu trwania wojny na Ukrainie miejscowy Caritas pod wodzą księdza Wojciecha Stasiewicza stał się jednym z najważniejszym punktów pomocy w przyfrontowym mieście, dziś zniszczonym ostrzałem artyleryjskim i nalotami. O pracy księdza Stasiewicza i spotkaniu z biskupem Pawło Honczarukiem kerującym Diecezją Charkowsko-Zaporoską Wiktorowi Świetlikowi opowiedział Piotr Mitkiewicz, polski ochotnik walczący na Ukrainie i pomagający cywilom, bohater książki “Znaleźć i zniszczyć”, poświęconej jego losom i sytuacji na froncie. Książka została wydana nakładem wydawnictwa REBIS. Poniżej jej fragmenty…

“Miesiąc temu, po krótkim pobycie w Polsce, wróciłeś do Charkowa. U Magdy Gessler nie wystąpiłeś, za to u Mazurka zebrałeś pieniądze na dom dziecka w Charkowie.
CZYTAJ DALEJ

Caritas pod ostrzałem

2024-09-30 13:41

[ TEMATY ]

książka

ksiądz

Ukraina

wojna

archiwum prywatne

Odprawiał nabożeństwo dla wiernych, gdy inni kryli się przed ostrzałem. W ciągu całego czasu trwania wojny na Ukrainie miejscowy Caritas pod wodzą księdza Wojciecha Stasiewicza stał się jednym z najważniejszym punktów pomocy w przyfrontowym mieście, dziś zniszczonym ostrzałem artyleryjskim i nalotami. O pracy księdza Stasiewicza i spotkaniu z biskupem Pawło Honczarukiem kerującym Diecezją Charkowsko-Zaporoską Wiktorowi Świetlikowi opowiedział Piotr Mitkiewicz, polski ochotnik walczący na Ukrainie i pomagający cywilom, bohater książki “Znaleźć i zniszczyć”, poświęconej jego losom i sytuacji na froncie. Książka została wydana nakładem wydawnictwa REBIS. Poniżej jej fragmenty…

“Miesiąc temu, po krótkim pobycie w Polsce, wróciłeś do Charkowa. U Magdy Gessler nie wystąpiłeś, za to u Mazurka zebrałeś pieniądze na dom dziecka w Charkowie.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję