Gromkimi brawami na stojąco nagrodzili widzowie odtwórców ról w przedstawieniu jasełkowym, jakie odbyło się 20 grudnia w sali OSP w Kątach (par. Czarnożyły). Byli nimi rodzice, dzieci oraz nauczyciele ze Szkoły Podstawowej im. bł. Ludwika Gietyngiera w Łagiewnikach.
W pięknej scenerii tutejszej remizy, przygotowanej przez społeczność szkolną zgromadziło się wiele osób. Wśród nich zaproszeni goście z władzami Gminy na czele oraz księża z parafii Czarnożyły: proboszcz ks. kan. Jerzy Wachowski i wikariusz ks. Andrzej Dembowski, a także proboszcz parafii Raczyn ks. Marcin Knaga.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Nim jednak na scenie pojawiły się postacie za stajenki betlejemskiej, uczniowie młodszych klas zaśpiewali kilka kolęd i pastorałek, wprowadzając niejako wszystkich obecnych w klimat bożonarodzeniowy. I choć niektóre były mniej znane z łatwością wpadały w ucho tutejszej publiczności.
Po czym na scenie pojawili się odtwórcy jasełek. Starannie przygotowane kostiumy oraz bezbłędnie deklamowane teksty wywarły na oglądających wrażenie. Całość przedstawienia obejmowała sceny od wędrówki Józefa i Maryi w poszukiwaniu noclegu poprzez narodziny Zbawiciela i przybycie do stajenki pasterzy. Nie zabrakło Trzech Króli, którzy przybyli z darami, by złożyć hołd Dzieciątku. W treść przedstawienia pomiędzy poszczególne sceny wpleciono kolędy w wykonaniu uczniów klas starszych.
Zabierając głos na zakończenie jasełek ks. kan. Jerzy Wachowski podziękował przede wszystkim za inicjatywę i przygotowanie przedstawienia. To bardzo ważne - mówił do rodziców - że nie wstydzicie się występować z własnymi dziećmi, bo wtedy właśnie stanowimy jedność. I gdy jesteśmy razem, nikt nie możey nas rozłączyć - zakończył ks. Proboszcz.
Inscenizacja w takiej formie została przygotwana pod kierownictwem katechetki Ewy Świtoń. Fot.: Jasełka w Kątach. Archiwum U.G. Czarnożyły.