Najsłodsza Matko - Osowska Maryjo...
Przed Twym ołtarzem modły zanosi Twój lud...
W tabernakulum - prawdziwy Bóg - Hostyją...
Kto Go spożywa, tego nie dręczy głód.
Wierzymy Tobie, bo w obronę bierzesz nas.
Na Twoją hojność ufni wciąż czekamy,
W modlitwie wspólnej z Tobą szybko biegnie czas.
W niebie wzburzonym mkną burze i grzmią gromy -
Wróg niewidoczny, nęcąc, zadaje ciosy,
Dobre uczynki podpala jak snop słomy,
Mami mamoną w szalach wag waży losy...
Słuchasz naszych próśb, gdy dręczą nas choroby -
W plagach - cierpienia bolą jak w ranie źdźbła sól,
A budzący dzień jest często dniem żałoby.
W wielkiej pokorze swe losy powierzamy,
W kapliczce swojej słuchasz, jak modli się lud,
Oprócz czystych serc - Mateńko? - Cóż Ci damy?...
W modlitwie - miłość - a w niej zamknięty Twój trud.
Bo moce swą sieć zdradliwą rozstawiają -
Skra zapala lont - ona przyczyną ognia -
Na naszą słabość złe demony czekają.
Królowo Polski! - Ratuj! - Ziemska łódź tonie...
Cierpienia świata z Tobą razem dźwigamy.
Mkną wichry wojny - ziemski świat w ogniu płonie...
Osowska Matko - na Twój cud wciąż czekamy...
Pomóż w rozwoju naszego portalu