Reklama

Wiara

Modlitwa wewnętrzna

[ TEMATY ]

modlitwa

wiara

kiri/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O co tak naprawdę chodzi nam w modlitwie? Po co się modlimy? Czy tylko po to, żeby spełnić religijny obowiązek? Sensem i celem modlitwy jest możliwie najpełniejsze spotkanie z Bogiem. Przez grzech odwróciliśmy się od Boga i trudno nam teraz nawiązać z Nim kontakt. Dlatego w modlitwie chcemy spotkać na nowo naszego Pana. Tylko w modlitwie możemy doświadczyć smaku spotkania z Bogiem. Dla jednej chwili takiego doświadczenia człowiek może trudzić się na modlitwie długie miesiące. Żeby to było możliwe, musimy zacząć praktykować modlitwę wewnętrzną. Nasza modlitwa powinna iść w stronę naszego wnętrza. Skoro uprzywilejowanym miejscem obecności Boga jest nasza dusza, to nie znajdziemy Boga na rynkach, w rozkoszach, przyjemnościach, emocjonalnych klimacikach, tylko we własnej duszy. Dusza jest jak komnata wielkiego pałacu, w której mieszka Król. Żeby dojść do tej komnaty, człowiek musi na modlitwie podjąć drogę przez wiele pokoi, od zewnętrznych krużganków, przez korytarze i różne inne pomieszczenia, aż do tego ostatniego – komnaty naszego Pana.

Droga do wnętrza zaczyna się od skupienia

Szukanie Boga jest drogą wchodzenia w siebie razem ze swoim Bogiem. Dlatego trzeba ćwiczyć się w tym, by w godzinach modlitwy niczego nie widzieć, niczego nie słyszeć i pozostawać w samotności. Nazywa się to skupieniem, gdyż dusza skupia tu wszystkie siły, całe swoje serce, emocje, myślenie i wchodzi w siebie razem ze swoim Bogiem. Wielu ludzi nie zna tej drogi, bo żyją tylko życiem zewnętrznym, jakby na ganku strażniczym okalającym pałac Króla.

Skupienie nie jest pustką

Skupienie nie jest jednak celem samym w sobie. Jest jedynie pierwszym krokiem w stronę modlitwy wewnętrznej. Nie wystarczy zamknąć oczy i wytworzyć jakąś intelektualną i uczuciową pustkę, aby znaleźć się w obecności Boga. W tej pustce trzeba zacząć czynnie szukać Boga wszystkimi władzami duchowymi. Drogą i bramą do tego jest rozmyślanie. Kiedy osiągniesz już skupienie, musisz zacząć wypełniać je wewnętrznym spojrzeniem ku Bóstwu i Człowieczeństwu Chrystusa w tajemnicach Jego życia, o których mówi Ewangelia. Tu zaczyna się wielki wysiłek zanurzenia swojego życia w życiu Jezusa. Zaczyna się dialog z Bogiem, który nie jest mówieniem silącym się na piękne i wytworne słowa, ale jest mówieniem słowami idącymi wprost z serca, bo Bóg ceni tylko takie słowa. Droga przez pokoje do komnaty Króla jest jeszcze bardzo długa. Kiedy serce zapragnie już Pana, a wola zdecyduje się wejść w pełną komunię woli z wolą Pana, zaczyna się oczyszczanie serca. Kolejne pokoje są coraz bliżej Pana, ale w nich musimy zostawiać nasze zewnętrzne odzienie, do którego często jesteśmy bardzo przywiązani. To są najpierw nasze grzechy, również te powszednie, potem nasze emocje i poszukiwanie doznań, aż wreszcie zostaniemy my sami i nasz Król. Modlitwa wewnętrzna bowiem to nic innego, jak przyjacielskie obcowanie i potrzeba rozmowy z Tym, o którym wiemy, że nas miłuje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oceń: +12 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa to fitness dla ducha

Proszę Księdza,
Ostatnio coraz gorzej radzę sobie z trudnymi doświadczeniami. Pewnie dlatego mocno zastanawiam się nad kwestią wiary, modlitwy. Jakie miejsce w moim życiu tak naprawdę ma Pan Bóg? Niedawno usłyszałem zdanie, że modlitwa wpływa na całe życie człowieka. Nie do końca potrafię to przełożyć na siebie. Co to znaczy? Jak usłyszeć Boga w codziennych wydarzeniach, jak mówią niektórzy... Jak rozpoznać Jego troskę o mnie w konkretach? Niedawno znajoma powiedziała mi, że wystarczy zaufać, przerzucić troski na Boga i już. Ale ja tak nie potrafię. Może Ksiądz mi coś doradzi. Podpowie, jak się modlić, żeby usłyszeć Boga…
Paweł, 24 lata

Drogi Pawle, dzięki za szczere podzielenie się tym, co (nie)przeżywasz w sferze modlitwy. Przychodzi mi do głowy pewna analogia. Dzisiaj ludzie (zwłaszcza młodzi) tak wiele inwestują w kondycję cielesną: fitness, aerobik, siłownie, nordic walking, wyjazdy do spa, uprawianie sportu. To świetnie. Ale człowiek składa się z ciała i z duszy – w duszę też trzeba zainwestować, bo cóż z tego, że ciało będzie wysportowane, jeśli będzie chorować dusza… wtedy wszystko traci w życiu sens. Pomyślałem, że takim spa i fitnessem dla duszy jest modlitwa.
CZYTAJ DALEJ

Francja: Biblia nadal bestsellerem, to nie przypadek

2025-12-06 18:35

[ TEMATY ]

Biblia

Adobe Stock

We Francji Pismo Święte nadal utrzymuje się wśród najchętniej kupowanych książek. Co roku sprzedaje się w setkach tysięcy egzemplarzy. Tendencja wzrostowa trwa już od 5 lat. W 2023 r. osiągnięto próg 350 tys. egzemplarzy. Księgarze zapewniają, że rynek wciąż nie został nasycony.

Jak wynika z badań przeprowadzonych przez tygodnik Famille Chrétienne, wyjątkowa popularność Biblii nie jest zjawiskiem odosobnionym. To po prostu jeden z przejawów odrodzenia chrześcijaństwa we Francji. A świadczą o nim przede wszystkim narastająca z roku na rok liczba dorosłych, którzy proszą o chrzest, wzmożone zainteresowanie pielgrzymkami, a także coraz większa popularność, zwłaszcza wśród młodych, kursów i katechez biblijnych.
CZYTAJ DALEJ

Abp Józef Kupny: Dla bł. ks. Lichtenberga jedynym wodzem był Chrystus

2025-12-06 19:51

ks. Łukasz Romańczuk

abp Józef Kupny

abp Józef Kupny

W parafii związanej duchowo z bł. ks. Bernardem Lichtenbergiem odbyły się centralne uroczystości jubileuszowe z okazji 150. rocznicy chrztu i urodzin błogosławionego oraz 190-lecia ukończenia budowy świątyni. To wyjątkowy czas modlitwy i wdzięczności dla parafii śś. Apostołów Piotra i Pawła w Oławie za dziedzictwo, które pozostawił po sobie kapłan – męczennik czasu nazizmu. Centralnym obchodom przewodniczył abp Józef Kupny.

Wprowadzając w uroczystość, ks. Leszek Woźny, proboszcz parafii, podkreślił ogrom duchowego zaangażowania wspólnoty w ostatnich miesiącach. - Od dziewięciu miesięcy nasza wspólnota modliła się za wstawiennictwem bł. Bernarda o potrzebne łaski dla nas, dla naszej wspólnoty w Oławie. Prosiliśmy o nową wiarę, moralność w naszej parafii, archidiecezji i całej Ojczyźnie. Pamiętaliśmy w naszej modlitwie o trwającym synodzie.Kapłan dziękował także za konkretne owoce jubileuszu – zarówno duchowe, jak i materialne: - Mocno wierzę, że bł. Bernard, który zakładał nowe wspólnoty i budował kościoły, pomógł także nam wykonać remont elewacji naszego kościoła. Wierzę, że to jego wstawiennictwo doprowadziło nas do tego dzieła, wartego prawie półtora miliona - podkreślił ks. Woźny, przypominając o wydarzeniach towarzyszących jak: m.in. pielgrzymka do grobu błogosławionego w Berlinie oraz turniej piłkarski Liturgicznej Służby Ołtarza z udziałem ponad 300 młodych z archidiecezji wrocławskiej. Odbywały się również prezentacje, warsztaty historyczne i koncert adwentowy Oławskiej Orkiestry Kameralnej. -My, Oławianie i parafianie kościoła, w którym błogosławiony przyjął swoją Chrzest, pierwszą Komunię Świętą, i odprawił Mszę świętą prymicyjną jesteśmy zobowiązani do zachowania dziedzictwa, które nam przekazał. Niech nasza modlitwa będzie wielkim dziękczynieniem za świadectwo jego życia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję