Reklama

Moim zdaniem

Butny urzędnik imigracyjny

Przetrwałeś wszystko, łącznie z COVID-19, ale taka stresująca sytuacja posłuszeństwa, w której jesteś pionkiem w ręku sprawnego autorytetu, wybija z równowagi.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

W moich eksploracjach trzymałem się konstatacji wpływowego myśliciela XIX wieku Ralpha Walda Emersona: „Nie podążaj tam, gdzie wiedzie ścieżka. Pójdź tam, gdzie jej nie ma, i wytycz szlak”. Niejeden raz używałem jeszcze stanowiących przedmiot kultu map geograficznych z napisem: „Relief Data Incomplete” (rejon niecałkowicie zbadany). Cieszę się, że spędzając pół życia na pełnych trudów i niebezpieczeństw bezdrożach globu, zdążyłem przekroczyć niejedną granicę nieznanego świata. Poznałem dawną Azję, widziałem, jak upływający czas odcisnął na tym kontynencie swoje niszczące piętno. Większość zespołów świątynnych i miast garnizonowych czy buddyjskich stup została pochłonięta przez pustynię, nie przetrwała wojen, grabieży, burz i srogich zim albo padła ofiarą ludzkich zaniedbań. W miejsce wydeptanych ścieżek karawanowych powstały drogi asfaltowe i trasy kolejowe, a dwugarbne wielbłądy zostały zastąpione ciężkimi tirami zmierzającymi do celu za pomocą nawigacji satelitarnej. Karawanseraje ustąpiły miejsca klimatyzowanym hotelom, na bazarach nie wymienia się już jedwabiu, tylko sprzedaje firmowe T-shirty, a palarnie opium wyrugowała sieć McDonald’s. Ileż to razy w afrykańskich krajach butny urzędnik imigracyjny wystawiał mnie na surową próbę cierpliwości. Przeszywał badawczym spojrzeniem, następnie bezmyślnie kartkował wszystkie stronice paszportu w jedną i drugą stronę. Na beznamiętnej twarzy nie było żadnej reakcji, tylko wyczuwalnie nieżyczliwe nastawienie. Ale z Czarnego Kontynentu wywiozłem bezlik spostrzeżeń. Byłem świadkiem niezwykłych wydarzeń tworzących historię XX wieku: narodzin Trzeciego Świata, kształtowania się nowych, ponadnarodowych relacji, formowania mapy globu innego kalibru. Uświęcony rytuał, czyli afrykański model socjalizmu, rozwijał się w kierunku dyktatury, destrukcji i wszechobecnej korupcji. 300 mln ludzi prostowało plecy po okresie niewolniczego wyzysku. Kraje pogrążały się w nędzy. Przebudzony kontynent stał się areną wojen etnicznych i krwawych zamachów stanu.

Niechętnie jeździłem do Stanów Zjednoczonych, gdzie urzędnik imigracyjny rzuca rutynowe pytanie: „Jaki jest cel twojej wizyty?”. W tym momencie daje o sobie znać eksperyment dr. Milgrama, który swego czasu badał skłonność ludzi do bezkrytycznego podporządkowania się jedynowładcy. Przechodziłem tysiące razy kontrole graniczne i wiem, że taki osobnik jest w stanie narzucić cokolwiek i większość ludzi bez wielkiego oporu zrobi to, co on im każe. Bo pamiętajmy, że ten oficer ma zawsze rację. „Tak, proszę pana” – powtarza każdy stojący przed nim pasażer. „Tak, proszę pana...”. A on, trzymając w ręku twój paszport, coś tam wpisuje do komputera. Potem, patrząc przenikliwie w oczy, opieszale stawia pieczęć w dokumencie i oznajmia: „Witamy w Stanach Zjednoczonych Ameryki”. Jesteś wolny, możesz przejść. Cieszy fakt, że nie wykorzystał on swojego autorytetu, nie zarzucił ci czegoś niezgodnego z prawem, i jesteś mu za to wdzięczny. Przetrwałeś wszystko, łącznie z COVID-19, ale taka stresująca sytuacja posłuszeństwa, w której jesteś pionkiem w ręku sprawnego autorytetu, wybija z równowagi, bo przecież wiadomo, że amerykańska wiza wcale nie daje gwarancji wjazdu. Taki właśnie arcyważny funkcjonariusz zawsze może zdecydować o odesłaniu cię do domu.

Z powodu konsumpcyjnego charakteru turystyki już od dawna światowe sanktuaria przyrody i inne atrakcyjne zabytki cierpią od nadmiaru przyjezdnych. Aby lepiej poznać i zrozumieć inne kultury, trzeba się przesiąść do wolniejszego środka lokomocji. Niestety, nie będzie to proste, bo żyjemy w nieustannym biegu, pochłania nas praca ponad siły, bezustannie brakuje nam czasu, jesteśmy wiecznie spóźnieni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2025-11-04 13:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kółko i krzyżyk

Polsko, gra toczy się nie tylko o Twoje bezpieczeństwo i dobrobyt, ale przede wszystkim o Twoje istnienie i chrześcijańską tożsamość.

To był piękny początek maja. Spędziłem go w Rzymie. Słońce prażyło z taką mocą, jakby chciało oznajmić, że czas zacząć oddychać pełną piersią. Cztery bazyliki watykańskie witały otwartymi drzwiami jubileuszowymi. Tyle potężnej i odwiecznej mocy można było zaczerpnąć przy grobach św. Piotra, św. Pawła, Leona XIII i św. Jana Pawła II. Miałem 3 dni na swoje jubileuszowe spotkanie z Watykanem. Oczywiście, należy wymienić wspomniane bazyliki, wspinaczkę na kolanach po Świętych Schodach, nawiedzenie grobu św. Ignacego Loyoli, Schody Hiszpańskie i tuż obok nich miejsce objawień maryjnych z 1842 r.
CZYTAJ DALEJ

Wprowadźmy Go w nasze życie w bardzo osobisty sposób

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 1, 1-18.

Środa, 31 grudnia. Siódmy Dzień oktawy Narodzenia Pańskiego.
CZYTAJ DALEJ

Wielkopolskie/ Nie żyje 7-letni chłopiec, który wpadł do zamarzniętego stawu

2025-12-31 09:04

[ TEMATY ]

dziecko

adobe.stock.pl

W szpitalu zmarł chłopiec, który we wtorek wraz z matką wpadł do zamarzniętego stawu w podpoznańskich Radzewie - poinformowała w środę policja. Do wypadku doszło na prywatnej posesji.

Asp. Łukasz Kędziora z zespołu prasowego wielkopolskiej policji poinformował, że w środę po godz. 6 rano chłopiec zmarł w szpitalu. Policjant przekazał PAP, że nie ma nowych informacji odnośnie stanu zdrowia matki dziecka.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję