W Borowych Młynach nad rzeką Tanew, 25 września, miało miejsce piękne i podniosłe wydarzenie, które było upamiętnieniem obecności Jana Kochanowskiego na terenie Puszczy Solskiej w 1578 r. Wówczas to najsłynniejszy polski poeta doby renesansu napisał jedyną w swoim rodzaju staropolską pieśń pochwalną o pięknie krajobrazu lubelskiego i jego przeszłości historycznej. Głównym organizatorem tego imponującego przedsięwzięcia była p. Wiesława Kubow, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Łukowej. Pozostali organizatorzy to: Stowarzyszenie Miłośników Gminy Łukowskiej, Nadleśnictwo Józefów oraz myśliwi łukowscy. Wydarzenie zostało objęte honorowym patronatem przez Akademią Zamojską oraz Teatr im. Juliusza Osterwy w Lublinie. O godz. 10 w blasku ostrego, jesiennego słońca rozbrzmiał hejnał w wykonaniu sygnalistów myśliwskich. Wówczas na krasnych rumakach wjechał na polanę uroczysty orszak z samym królem Stefanem Batorym na czele w towarzystwie najznamienitszego kanclerza wielkiego koronnego Jana Zamoyskiego oraz sekretarza królewskiego oraz zarazem nadwornego poety Jana Kochanowskiego. Podczas inscenizacji przygotowanej przez panią Alicję Jachiewicz-Szmidt odegrana została scena dialogu z królem. Podczas tego spektaklu padły z ust poety następujące słowa:
Reklama
Królu, możesz mi wierzyć, że za lat dawniejszych / I ludzie obyczajów byli pobożniejszych. / Nie było takie lichwy ani waśnie takie. / Rychlej mierność i cnoty kwitnęły wszelakie. / O elekcyjach sobie głowy nie zmyślali, / Żadnych praktyk i tego słowa snąć nie znali. / Ludzie z sobą uprzejmie, nie za tarczą żyli, / Starsze w leciech, także też przełożone czcili.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Król słuchał tym mądrych słów z wielką uwagą. Dobrze wiemy, że był jednym z najbardziej wartościowych i skutecznych w działaniu polskich monarchów. Niestety, 12 grudnia 1586 r. zmarł przedwcześnie podczas polowania w Puszczy Molawickiej na terenie Podlasia. Historycy snują przypuszczenia, że przyczyną jego śmierci mogło być otrucie. Na szczęście w 1578 r. był wciąż w kwiecie wieku i cieszył się dobrym zdrowiem. Wysłuchał więc z uwagą dr. Tomasza Lawendy, znawcy języka staropolskiego z Katedry Historii Literatury Polskiej na UMCS w Lublinie. W swoim wykładzie dr Lawenda mówił: – Król przebywał tu 8 i 9 maja 1578 r. i wziął udział w polowaniach w okolicy Borowych Młynów nad Tanwią, cztery kilometry w linii prostej od Zamchu (...). Organizatorem zarówno polowań, jak i uroczystego wjazdu był Jan Zamoyski.
Kolejnym punktem programu była deklamacja utworów Jana Kochanowskiego w wykonaniu uczniów z terenu Gminy Łukowa. Laur mistrzów deklamacji otrzymali Zuzanna Pokerowska i Dawid Tysz ze Szkoły Podstawowej im. Prymasa Tysiąclecia Ks. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Babicach. O pracy z młodzieżą tak mówiła Alicja Jachiewicz-Schmidt: – W trakcie przygotowań zwracaliśmy uwagę przede wszystkim na technikę mowy, która jest podstawą w ogóle możliwości odezwania się. Ta młodzież odwdzięczyła mi się bardzo spokojnym podejściem. Polubili to i są rezultaty, co mnie ogromnie cieszy.
Podczas „Królewskiego polowania, czyli Narodowego Czytania 2025” wystąpił także Zespół Muzyki Dawnej Musicus z GOK w Łukowej. Główna organizatorka wydarzenia, pani Wiesława Kubow mówiła: – Zależało nam też na tym, żeby pokazać piękno takiego zakątka Puszczy Solskiej nad rzeką Tanew, którym zachwycał się Jan Kochanowski. Na uwagę zasługuje fakt, że w tym przepięknym wydarzeniu bardzo aktywnie wzięła udział młodzież, bo jak powiadał głównym organizator polowania w maju 1578 r. Jan Zamoyski: Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie.
