Reklama

Świat

Ograniczyć marnowanie żywności

Plaga głodu dotyka ponad 120 mln ludzi na całym globie. Jednocześnie słyszę, że 1,9 mld osób w krajach rozwiniętych walczy z nadwagą.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niejednokrotnie przychodzi mi czytać, że z powodu ubóstwa, konfliktów, klęsk żywiołowych i nieefektywności systemu żywnościowego plaga głodu dotyka ponad 120 mln ludzi na całym globie. Jednocześnie słyszę, że 1,9 mld osób w krajach rozwiniętych walczy z nadwagą z racji przejadania się i że w Polsce na śmietnisko trafia 9 mln t jedzenia rocznie. Powtórzę: 9 mln t wędlin, warzyw, pieczywa i owoców, które lądują w pojemnikach! Częste marnotrawienie strawy wynika przede wszystkim z powodu upływu terminu przydatności do spożycia, nadmiernych zakupów i niewłaściwego przechowywania żywności, zarówno w marketach, jak i w domu. Regułą stała się sprzedaż wiktuałów zbyt niskiej jakości czy też takich, które mimo aktualnej ważności z różnych powodów nie nadają się do zjedzenia. Organizacja Narodów Zjednoczonych szacuje, że zmniejszenie globalnego marnowania żywności o zaledwie jedną czwartą i przekierowanie jej tam, gdzie jest najbardziej potrzebna, mogłoby rozwiązać problem głodu na świecie.

Reklama

16 października obchodzony jest Światowy Dzień Żywności, który powinien zwrócić uwagę szkół i placówek edukacyjnych na promowanie zdrowych nawyków żywieniowych. Całe moje dorosłe życie spędziłem w Italii, mam zatem swoje zdanie na temat tutejszego kulinarnego dziedzictwa, którego kulturową wizytówką są kuchnia włoska i dieta śródziemnomorska. W tych tradycyjnych wartościach wysuwa się na pierwszy plan historyczny wspólny mianownik: biesiadne, proste, ekonomiczne i naturalne praktyki żywieniowe, które od zawsze rozwijały się w rodzinie i są związane z lokalnymi tradycjami. To aktywnie chroni zdrowie i świadomie prowadzi do osobistego i zbiorowego dobrostanu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Właśnie we Włoszech, kraju pochodzenia diety śródziemnomorskiej, uznanej za wzór zdrowia i wpisanej na Listę światowego dziedzictwa UNESCO, często powraca się na łamach prasy do tematu marnotrawstwa żywności oraz tworzenia kultury szacunku dla darów nieba i ograniczania ich odpadów. Nadmierny konsumpcjonizm prowadzi do nieefektywnego wykorzystania artykułów spożywczych. Jesteśmy zarzucani reklamami i informacjami, że musimy kupić więcej i szybciej, w konsekwencji nabywamy rzeczy niepotrzebne, z krótkimi terminami ważności, których na dodatek nie sprawdzamy. Potem ten pokarm w dużej mierze się marnuje. Problem wynika nie tylko z naszych zachowań, ale też z tego, jak wyglądają reklamy w sieciach handlowych i jak te produkty są prezentowane na półkach.

Kiedyś szukanie jedzenia w kubłach na śmieci kojarzyło się jednoznacznie ze skrajnym ubóstwem. Dzisiaj ten obraz często obejmuje freeganów nurkujących w kontenerach, którzy zbierają i zjadają to, co zostało wyrzucone przez sklepy. I wbrew pozorom wcale nie są to tylko produkty zepsute, niezdatne do spożycia.

W Polsce obowiązują przepisy nakazujące sklepom wielkopowierzchniowym oddawanie niesprzedanej żywności organizacjom pozarządowym niosącym pomoc społeczną czy osobom potrzebującym. Sieci handlowe nadal jednak wyrzucają tony jedzenia. Żeby ograniczyć skalę problemu marnowania artykułów spożywczych, potrzebne są bardziej precyzyjne przepisy, a przede wszystkim edukacja i kampanie społeczne na temat racjonalnego planowania zakupów i zasad właściwego przechowywania prowiantu.

To problem nie tylko ekologiczny i ekonomiczny, ale również społeczny, który powinien zaistnieć w szkolnej edukacji. Ta świadomość, rozwijana od najmłodszych lat, może pozostać z młodzieżą na całe życie. Liczy się także rodzinna ścieżka edukacyjna, wykraczająca poza temat odżywiania, a obejmująca zrównoważony rozwój, szacunek dla środowiska i uzmysłowienie konieczności ograniczenia ilości odpadów. Tylko w ten sposób możemy zagwarantować zdrowsze i bardziej odpowiedzialne perspektywy przyszłemu pokoleniu.

2025-10-07 15:19

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

WYROK

Nie sposób rok po wyborach uwierzyć, iż naród tak piękny i dumny może wybrać na swoich włodarzy ludzi tak skrajnie nieodpowiednich, tak głęboko antypolskich, tak skrajnie cynicznych.

Data 16 października 1978 r. zapisała się złotymi zgłoskami w historii ludzkości. Wówczas to po 455 latach Kolegium Kardynalskie wybrało na Stolicę Piotrową nie Włocha, lecz Polaka. Jan Paweł II od pierwszych słów swego pontyfikatu radził nam, byśmy się nie lękali. Całe jego nauczanie zachęcało nas do tego, abyśmy sięgali wysoko, coraz wyżej. Kiedy piszę ten tekst, świętujemy 46. rocznicę tego faktu, ale Sejm Rzeczypospolitej żyje czymś innym. Pierwsza rocznica ostatnich wyborów do Sejmu i Senatu rozgrzewa do czerwoności debatę publiczną. Prezydent Andrzej Duda wygłasza płomienne orędzie, będące doskonałą diagnozą naszego tu i teraz. Później swoje wystąpienie, w zupełnie niekonstytucyjnym trybie, w formie debaty nad orędziem wygłasza premier Donald Tusk. Wsłuchując się w oba wystąpienia, nabrałem pewności, że nie wszyscy dorośli do swych ról i nie wszyscy chcą sięgać wysoko.
CZYTAJ DALEJ

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w Ghanie

[ TEMATY ]

nominacja

dyplomacja

diecezja kielecka

kolegium.opoka.org

Ks. prałat dr Henryk Jagodziński – prezbiter diecezji kieleckiej, pochodzący z parafii w Małogoszczu, został mianowany przez Ojca Świętego Franciszka, nuncjuszem apostolskim w Ghanie i arcybiskupem tytularnym Limosano. Komunikat Stolicy Apostolskiej ogłoszono 3 maja 2020 r.

Ks. Henryk Mieczysław Jagodziński urodził się 1 stycznia 1969 roku w Małogoszczu k. Kielc. Święcenia prezbiteratu przyjął 3 czerwca 1995 roku z rąk bp. Kazimierza Ryczana. Po dwuletniej pracy jako wikariusz w Busku – Zdroju, od 1997 r. przebywał w Rzymie, gdzie studiował prawo kanoniczne na uniwersytecie Santa Croce, zakończone doktoratem oraz w Szkole Dyplomacji Watykańskiej. Jest doktorem prawa kanonicznego.
CZYTAJ DALEJ

W Jezusie Bóg naprawdę jest z nami

2025-12-24 13:15

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Krzysztof Młotek

BP KEP

Fragment wyrasta z czasu po powrocie z wygnania. Jerozolima jest znowu zamieszkana, lecz doświadcza jeszcze kruchości i wstydu. Werset otwierający brzmi jak ślubowanie: „dla Syjonu nie umilknę”. W hebrajskim nie jest jasne, czy mówi prorok, czy sam Pan. Ta dwuznaczność jest teologiczna. Słowo Boga przechodzi przez usta człowieka i staje się jego gorliwością. Dwa pojęcia są kluczowe. „Sprawiedliwość” (ṣedeq) to wierność Boga przymierzu, która naprawia relację i porządek. „Zbawienie” (yešuʿah) to akt ocalenia, który ma rozbłysnąć jak zorza i jak pochodnia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję