Reklama

Głos z Torunia

Normalna święta

Nazywano ją mistyczką ze Szczecina. Gdzie rozmawiała z Panem Jezusem? W kościele, na klęczniku? A może wtedy, kiedy nie miała jak zapisać Jego słów, mówił do niej w tramwaju, w kolejce w sklepie, w przychodni?

Niedziela toruńska 38/2025, str. VI

[ TEMATY ]

Toruń

Renata Czerwińska/Niedziela

Świadectwo Alicji Lenczewskiej zainteresowało wielu słuchaczy

Świadectwo Alicji Lenczewskiej zainteresowało wielu słuchaczy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gościem pierwszego powakacyjnego „Wieczoru u św. Antoniego” w toruńskiej parafii pod jego wezwaniem była Dorota Lenczewska, bratowa Alicji Lenczewskiej. Czy mieszkańcy wieżowca wiedzieli, że w kawalerce na 10. piętrze mieszka mistyczka? Nic z tych rzeczy. Kojarzyli ją raczej jako emerytowaną nauczycielkę w przyciemnionych okularach, która często chodzi do kościoła i pomaga niewidomej sąsiadce.

Bóg, który ratuje

Tymczasem w ustach Doroty Lenczewskiej życie Alicji to fascynująca opowieść o Bogu, który nie przestaje walczyć o swoje ukochane stworzenie. Rodzeństwo, Alicja i Sławomir, na skutek indoktrynacji w czasach stalinowskich traci wiarę. Mogą rozwijać się naukowo (on zna 12 języków, jest tłumaczem przysięgłym), podróżować po całym świecie, ale czegoś im brakuje. Pytają. Patrzą na wierzącą mamę, która „przez całe życie czyta jedną książkę”, czyli Pismo Święte. Opieka nad chorą mamą, a następnie bardzo osobiste spotkanie z Jezusem podczas rekolekcji Odnowy w Duchu Świętym w Gostyniu będzie przełomowe dla Alicji. Dla brata takim wydarzeniem będzie katastrofa samolotu, którym leciała Anna Jantar. Spowiada się po 20 latach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rozmowy z Przyjacielem

Reklama

Choć Alicja niewielu osobom zwierza się ze swoich doświadczeń mistycznych, Pan Jezus zachęca ją do notowania i obiecuje, że te zapiski będą wydane. Dziś „Świadectwo” oraz „Słowo pouczenia” są przetłumaczone na kilka języków, w tym francuski, hiszpański czy słowacki. Czytelnicy porównują prostotę przekazu i porad duchowych do „Dzienniczka” św. Faustyny. Jedni odbierają je jako książkę o tym, jak żyć święcie w świecie, w codzienności. Dla innych to prośba o miłość od samego Stwórcy. Są też tacy, dla których to lektura o dyscyplinie duchowej.

Alicja zadaje Panu proste pytania – „takie jak niejeden z nas chciałby zadać”. Czym wypełnić ten dzień? Za kogo się modlić? Wreszcie, czym jest cierpienie?

Kiedy pyta Jezusa, dlaczego z nią rozmawia, czemu ją sobie wybrał, On odpowiada: „Bo cię kocham”.

Miłość łączy

Alicja przyjmuje cierpienie jako dar, który może ofiarować w czyjejś intencji. Przede wszystkim za ukochanego brata, ale też nieznanych sobie ludzi. Rośnie w niej miłość, choć nieraz stwierdza z rezygnacją, że znów zabrakło jej cierpliwości. Jako prezenty dla swoich bliskich kupuje książki, jednak wcześniej sama je czyta. Szczególnie ważna jest dla niej bratanica, Olga. To dla niej – kiedy nastolatka przygotowuje się do konkursu biblijnego – zdobywa książki prof. Anny Świderkówny. To ze względu na nią przypomina sobie wiadomości z filozofii, żeby mogły wspólnie rozmawiać o jej pasjach.

Podczas spotkania 2 września w Toruniu zgromadzili się nie tylko parafianie, ale i osoby ze wspólnot, w których posługiwała, a nawet pobliskiego Barcina (tam po wygnaniu z Kresów przez krótki czas mieszkało rodzeństwo z mamą). Ci, którzy znali Alicję, wspominali jej pogodny uśmiech. Nie zabrakło licznych pytań i zachęty, by Dorota Lenczewska znów odwiedziła Toruń z opowieściami o swojej niezwykłej bratowej.

2025-09-16 16:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ewangelizować przez codzienność

Niedziela toruńska 20/2024, str. I

[ TEMATY ]

Toruń

Grażyna Ratajczak-Nadolska

Maja i Krzysztof pokazali, jak w codzienności świadczyć o Bogu

Maja i Krzysztof pokazali, jak w codzienności świadczyć o Bogu

Jak polepszyć relację małżeńską, jednocześnie zbliżając się do Boga? Gdzie szukać pomocy w momencie kryzysu? Czy kiedy jesteśmy razem, zawsze jest kolorowo?

Wspólnota Dom Zwycięstwa działająca przy parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego w Toruniu zaprosiła na kolejne spotkanie dla małżeństw. Tym razem ich gośćmi byli Maja i Krzysztof Sowińscy, którzy w swojej codzienności podejmują wiele inicjatyw. Biorą udział w spotkaniach, rekolekcjach, a także konferencjach, są aktywni w mediach społecznościowych. Tworzą kanał na platformie Youtube, program „Na Werandzie Podcast”, wydali również dwa autorskie albumy z muzyką uwielbieniową. Na spotkaniu dzielili się doświadczeniem prowadzonej przez nich ewangelizacji, a także podkreślili, że posiadanie rodziny nie jest powodem, aby całkowicie rezygnować z głoszenia Królestwa Bożego. Zmienia się tylko akcent.
CZYTAJ DALEJ

Co wiemy o życiu Chrzciciela?

2025-12-10 09:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Bożena Sztajner/Niedziela

Są sytuacje, które zapraszają do poważnych rozważań. Zmuszają człowieka do zastanowienia się nad tym, co było i co może się stać, co robił i czy miało to sens, a jeśli miało, to jaki. Pyta się też, czy nie utracił talentów otrzymanych od Boga, czy dobrze wykorzystał swój czas, czy życia nie zmarnował. Czy wykorzystał wszystkie możliwości, by czynić dobro, podnosić na duchu, pocieszać, umacniać tych, którzy byli w potrzebie?

Gdy Jan usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów z zapytaniem: «Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?» Jezus im odpowiedział: «Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto nie zwątpi we Mnie».Gdy oni odchodzili, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: «Co wyszliście obejrzeć na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale co wyszliście zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w domach królewskich są ci, którzy miękkie szaty noszą. Po co więc wyszliście? Zobaczyć proroka? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: „Oto Ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby przygotował Ci drogę”. Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on».
CZYTAJ DALEJ

Prezydent: stan wojenny nie był mniejszym złem; był złem w czystej postaci i zdradą narodu polskiego

2025-12-13 23:28

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

PAP/Rafał Guz

Prezydent Karol Nawrocki podkreślił w sobotę, że stan wojenny w Polsce nie był mniejszym złem, tylko zdradą narodu polskiego i złem w czystej postaci. Zaznaczył, że Polska nigdy nie zapomni ani o ofiarach stanu wojennego, ani o jego sprawcach.

Prezydent uczestniczył w sobotę na pl. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie w uroczystym zapaleniu „Światła Wolności” w 44. rocznicę wprowadzenia w Polsce stanu wojennego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję