Reklama

Głos z Torunia

Duchowe sanatorium

O pielgrzymkach do grobu św. Jakuba, pielgrzymkowej dyscyplinie i duchowej wolności z ks. prof. dr. hab. Piotrem Roszakiem rozmawia ks. Przemysław Witkowski.

Niedziela toruńska 34/2025, str. IV-VI

[ TEMATY ]

Drogi św. Jakuba

Renata Czerwińska/Niedziela

Muszle to charakterystyczny element stroju caminowiczów

Muszle to charakterystyczny element stroju caminowiczów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Przemysław Witkowski: W Polsce pielgrzymowanie kojarzy się przede wszystkim z Jasną Górą. Czy jednak pielgrzymka dotyczy wyłącznie Częstochowy? Czym jest Camino de Santiago i dlaczego zyskuje coraz większe zainteresowanie również w Polsce?

Reklama

Ks. prof. dr hab. Piotr Roszak: Myślę, że choć pielgrzymowanie na Jasną Górę odcisnęło swoje znaczenie w ostatnich 300 latach, to jednak nie zapominajmy, że zrodziło się z długiej tradycji polskich pielgrzymów. Mamy zwyczaj lokalnych pielgrzymek do sanktuariów maryjnych, niekiedy do świętych Pańskich, jednodniowych. Dobrze to oddaje jeden ze staropolskich utworów Sebastiana Klonowica, „Worek Judaszów”, który – parafrazując – mówił, że nie da się zatrzymać Polaka, bo już był w Rzymie, to ciągnie go do Composteli. To znaczy, że w naszym kodzie duchowym jest pielgrzymowanie. A choć żyjemy w czasie dziwnej inflacji słów i wielu słowo „pielgrzymka” nadużywa, mówiąc o pielgrzymkach na stadiony, plaże czy groby muzyków, to pielgrzymka jest czymś innym. To podróż duchowa do miejsca świętego, aby oddać chwałę Bogu, doświadczyć łaski wyzwolenia, odnaleźć sens. Tego właśnie szukają pielgrzymi w drodze do Santiago de Compostela, gdzie znajduje się grób św. Jakuba Apostoła, brata św. Jana, syna Zebedeusza. Camino przyciąga, ponieważ oferuje produkt dzisiaj deficytowy, czyli ciszę zdolną do wygenerowania ważnych odpowiedzi, przywraca równowagę w świecie, który stoi na głowie. Camino mówi, że do kluczowych kwestii trzeba dojść, że wysiłek ma sens, że odsłania, kim jestem, że św. Jakub z Composteli to nie mistrz „gotowców”, kopiuj-wklej, banalnych odpowiedzi z czata, ale mistrz nieoczywistych, ale prawdziwych odpowiedzi.

Od wielu lat jest Ksiądz związany z Hiszpanią – przez studia, a potem pracę naukową na Uniwersytecie w Pampelunie. Jak to doświadczenie wpłynęło na duchowe i naukowe spojrzenie Księdza na Camino de Santiago?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z pewnością moja praca duszpasterska oraz naukowa w Hiszpanii przez prawie 10 lat wywarła na mnie ogromny wpływ. Byłem proboszczem w wiosce Villamayor de Monjadin położonym na Drodze Francuskiej. Znałem teoretycznie, czym jest Szlak Jakubowy, ale dopiero spotkanie z pielgrzymami w 2004 r. pokazało mi, na czym polega camino, co konfiguruje pielgrzyma. To tworzą pytania i intencje, z którymi idziemy, sakramenty, Słowo, spotkania, trud. To odzyskanie znaczeń słów, które znamy, ale tak się przyzwyczailiśmy, że nie widzimy ich bogactwa, jak zbawienie, wolność. Odkryłem wtedy wielkie znaczenie błogosławieństwa pielgrzyma, tworzenia przy parafii schronisk dla pielgrzymów, słuchania ludzi i ich historii. Byliśmy pierwszym kościołem otwartym na Camino od rana do wieczora i dlatego świadkiem wielu nawróceń przed krzyżem z Monajrdin, którego kopia – notabene – znajduje się w toruńskiej katedrze.

Droga św. Jakuba to nie tylko wędrówka fizyczna, ale przede wszystkim pielgrzymka duchowa. Czym różni się pielgrzymowanie do Santiago de Compostela od innych form pobożności?

Reklama

Camino nie jest organizowana, jak ta do Częstochowy, gdzie są zapisy, grupy, zaplecze logistyczne. Pojedynczy człowiek czy mała grupa potrzebują pewnej dyscypliny ducha, bo nie wiadomo, czy się uda dojść do noclegu, jak przebiegnie droga. Wybieramy trasę, bo jest ich wiele, dobieramy rytm, pakujemy, co niezbędne, i ruszamy do Composteli. To podróż duchowa, czyli sposób oderwania od przywiązań do tego, co materialne, to życie skupione na tym, co istotne, tworzące bogactwo ducha. Duchowość to nie alternatywa dla religii, ale sposób przeżywania naszej wiary i powołania, docierania do celu. I tu widać różnicę między Camino a innymi pielgrzymkami, którą dobrze obrazuje gest pielgrzymów, gdy docierają do katedry w Composteli i obejmują dużą figurę św. Jakuba w ołtarzu głównym. Chodzi o to, aby „objąć” na nowo Kościół, wiarę, Boże wezwanie. Ciekawe, że katedrę w Santiago nazywa się domem św. Jakuba, a zatem idziemy do domu apostoła. Tam nie można mówić o banałach, bo liczy się to, co naprawdę kluczowe. Tam się patrzy na życie, na jego kierunek, dokąd ono zmierza. Camino to konfiguracja duchowa, potrzebna, gdy się rozregulowało życie.

Jako kapelan Camino w diecezji toruńskiej spotyka się Ksiądz z wieloma pielgrzymami. Co najczęściej skłania ludzi do wyruszenia na szlak? Czy są to motywy religijne, czy może także poszukiwanie sensu, ciszy, uzdrowienia?

To się nie wyklucza, bo pielgrzym nie ma wyłącznie motywacji religijnej, ale ma też chęć spotkania ludzi czy czasu na duchowy odpoczynek. Często dość wąsko rozumiemy religijność, kojarzymy ją z postawami dewocyjnymi, bardzo zresztą szlachetnymi, ale w tradycji Kościoła religia to coś więcej, pewna cnota, czyli sprawność włączania tego, co robimy, do celu ostatecznego. Religijne nie są tylko akty pobożności, ale wszystko, co robię – rozmowa, śniadanie, praca – jeśli mnie prowadzi do celu ostatecznego. Skoro więc słyszy się często o tzw. efekcie Camino, to uważam, że polega on na tym, że integruje nasze poszukiwania sensu i wskazuje, że uzdrowienie, cisza, radość, szczęście przyjdą, jeśli wybierzemy Boga jako cel najważniejszy w życiu. Mam wrażenie, że na Camino odbywają się trudne negocjacje z Bogiem, bo nie zawsze łatwo przychodzi poprzestawiać hierarchię ważności.

Droga św. Jakuba ma bogatą historię, sięgającą średniowiecza. Na ile możemy mówić o historyczności miejsca spoczynku Apostoła? Czy Santiago de Compostela to rzeczywiście miejsce obecności św. Jakuba?

Reklama

Od wieków Kościół przechowuje pamięć o grobie św. Jakuba w Composteli i osobiście jestem do tego bardzo przekonany. Wiele dowodów na to wskazuje, że w dzisiejszym Santiago, na cmentarzu przy dawnej Assegonia, rzymskiej osadzie przy drodze prowadzącej z Bragi do Lugo, dwaj uczniowie św. Jakuba, jak głoszą przekazy, złożyli jego doczesne szczątki w grobie rodziny Atia Moeta. Z pozoru był to grób pogański, ale gdy się przyjrzeć inskrypcjom tam odnalezionym, widać ukrytą wskazówkę, że tu jest pochowany św. Jakub. Opowiadam o tym dlatego, że dzięki projektom realizowanym na Wydziale Teologicznym UMK w Toruniu, we współpracy z prof. Enrique Alarconem z Uniwersytetu Nawarry, udało się zaproponować odczytanie znanych inskrypcji Atanasios Martyr jako zawierających ukryte, hebrajskie imię Jakub. Do tego wiele innych odkryć z grobu Jakuba obrazuje historię jeszcze starożytnych pielgrzymek.

W dorobku naukowym Księdza znajduje się wiele tekstów poświęconych pielgrzymowaniu. Jaką rolę – w dobie zsekularyzowanego świata – może dziś odegrać pielgrzymka jako forma rekolekcji w drodze?

Camino to odtrutka na świat, w którym duchowo trudno oddychać i zachodzi zjawisko dobrze znane z regionów zmagających się ze smogiem. Wybawieniem jest udanie się do sanatorium, by pooddychać świeżym powietrzem. Sekularyzm nie pozwala rozwijać się duchowi, zawęził nasz świat do sztucznych rozmiarów, skupia na materialności i każe się cieszyć łykiem wolności, podczas gdy na Camino ma się jej pod dostatkiem i chwyta garściami! Kiedy bada się motywacje pielgrzymów, ryty towarzyszące drodze, duchowość pielgrzymów, także z perspektywy pięknej historii Camino, zapisanej m.in. w tzw. Kodeksie Kaliksta, widać, że pielgrzymka pozwala na odzyskanie równowagi i przywrócenie porządku duchowego. To szukanie odpowiedzi, które przychodzą nieraz z opóźnieniem, ale przychodzą.

Ile razy był Ksiądz na Camino? Czy planuje kolejne pielgrzymki?

Wielokrotnie byłem na Camino, przestałem chyba już liczyć, ale ze mną jest ten problem, że nie tylko chodziłem, ale tam mieszkałem. To coś innego. Wiedzą o tym wolontariusze służący pielgrzymom na szlaku, bo wtedy Camino jest twoim domem. W tym roku, dzięki wsparciu bp. Piotra Przyborka i Rady KEP ds. Pielgrzymek – w naszej diecezji jej członkiem jest ks. dr Łukasz Skarżyński – udało się uruchomić spowiedź i Msze św. w języku polskim w Santiago. Wielu księży z całej Polski ma tygodniowe dyżury w konfesjonale w katedrze w Composteli, po południu odprawiają Msze św. po polsku w Oficina del Peregrino i organizują dzielenie się doświadczeniem Camino wśród pielgrzymów. To pokazuje nie tylko to, że Polaków jest coraz więcej, zwłaszcza na drodze portugalskiej, ale że Camino przynosi owoce. Tym też zajmujemy się w Komitecie Ekspertów Camino, działającym przy rządzie regionalnym Galicji, w którym przyglądamy się jak pomóc lepiej przeżyć doświadczenie drogi do Composteli.

Ks. prof. dr hab. Piotr Roszak - Kierownik Katedry Filozofii Chrześcijańskiej Wydziału Teologicznego UMK w Toruniu, kapelan Drogi św. Jakuba w diecezji toruńskiej, przewodniczący Rady Programowej ds. Rozwoju Szlaku św. Jakuba w woj. kujawsko-pomorskim

2025-08-20 07:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wszyscy pielgrzymujemy do św. Jakuba

Niedziela kielecka 19/2021, str. I

[ TEMATY ]

Drogi św. Jakuba

Rok św. Jakuba

K.D.

Ten odrestaurowany obraz św. Jakuba wisi w zakrystii kościoła w Szczaworyżu

Ten odrestaurowany obraz św. Jakuba wisi w zakrystii kościoła w Szczaworyżu

W uroczystość Zesłania Ducha Świętego 23 maja do kościoła św. Jakuba Apostoła w Szczaworyżu zostaną wprowadzone relikwie patrona, które przybędą z sanktuarium w Więcławicach Starych k. Krakowa.

Uroczystość wpisuje się w Święty Rok Jakubowy, który ze względu na pandemię papież Franciszek przedłużył do roku 2022. Każdy nawiedzający świątynię może oddać cześć relikwiom i uzyskać łaskę odpustu zupełnego.
CZYTAJ DALEJ

Bp Wojciech Osial: religia ma niezastąpioną rolę w wychowaniu

2025-09-28 19:35

[ TEMATY ]

religia

bp Wojciech Osial

religia w szkole

ks. Marek Weresa / Vatican Media

Bp Wojciech Osial

Bp Wojciech Osial

Podczas jubileuszowego spotkania katechetów w Rzymie bp Wojciech Osial, który towarzyszy pielgrzymom z Polski, podkreślił znaczenie katechezy w kształtowaniu młodego pokolenia. Wskazał na wyzwania, z jakimi mierzą się katecheci w Polsce, krytycznie odniósł się do decyzji władz o redukcji godzin religii w szkole oraz zaapelował o zachowanie nadziei w misji głoszenia Chrystusa.

Bp Wojciech Osial, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski w rozmowie z mediami watykańskimi zaznaczył, że najważniejszym zadaniem katechetów pozostaje wprowadzanie młodych ludzi w świat wiary. „Na pierwszym miejscu jest wielka troska o wychowanie do wiary dzisiejszego człowieka” - podkreślił.
CZYTAJ DALEJ

Wiara potrzebuje ciągłego rozwoju [Felieton]

2025-09-28 18:21

ks. Łukasz Romańczuk

Spotkanie Młodych na Ślęży - zainicjowane przez Arcybiskupa Józefa Kupnego, Metropolitę Wrocławskiego – w sobotę 27 września odbyło się już po raz ósmy. W związku z tym mam do przekazania naszej młodzieży pewną refleksję.

Dziś młodzieży często brakuje ideałów, których nieustannie poszukują. Dorośli nie zawsze pomagają w tych poszukiwaniach. Mass-media często ogłupiają i prowadzą ich na bezbożną drogę. Św. Stanisław Kostka - patron spotkań młodych na szczycie Ślęży jest również wzorem do naśladowania dla dzieci i młodzieży. Dlaczego warto naśladować tego świętego? Św. Stanisław w swoim krótkim życiu realizował w pełni swoje człowieczeństwo w oparciu o Ewangelię. Stał się świętym wzorem i zachętą do naśladowania. Wzrastał w chrześcijańskim klimacie domu rodzinnego. Przyświecały mu zawsze wielkie ideały - „Ad maiora natus sum” tzn. „Urodziłem się, by dążyć do rzeczy wyższych”. Realizował je konsekwentnie z godną podziwu odwagą i wytrwałością. Świadomy swego powołania zakonnego, wbrew wszelkim trudnościom ze strony rodziny i otoczenia, osiągnął swój cel. Zmarł w Rzymie w 1568 roku w opinii świętości. Młodość jest podobna do wiosny, pełnej zapachu kwiatów, śpiewu ptaków. Jest okresem, w którym wszystko rodzi się do życia. Jest w niej tyle nadziei, że będzie lepiej. Jednocześnie wiosna jest okresem ciężkiej pracy, bez której nie ma plonów jesienią. Młodość - tak samo jak wiosna – jest piękna. Jest czasem marzeń. Ale musi być też czasem ciężkiej pracy nad sobą, nad swoim umysłem i nad swoim sumieniem. Przed młodymi ludźmi jest mnóstwo szans – możecie zostać wielkimi ludźmi, lekarzami, profesorami czy kapłanami. Macie możliwości chodzenia do szkoły i macie prawo korzystania z tego wszystkiego, co szkoła wam oferuje. Jednak trzeba się uprzeć i przykładać do nauki. Św. Jan Paweł II mówił: „Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję