Reklama

Wiara

Ludzkie historie

Świadectwo: Najświętsze Serce Pana Jezusa, ratuj!

Mąż Gabrieli poważnie zachorował. Lekarze nie dawali mu praktycznie żadnych szans na przeżycie. Kiedy sytuacja była po ludzku beznadziejna, wydarzył się cud.

2025-07-08 07:36

Niedziela Ogólnopolska 28/2025, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Bliżej Życia z wiarą

Archiwum prywatne

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Historia zaczęła się w 2018 r. 34-letni wówczas Marek poważnie zachorował. Państwo Rośkowie byli wtedy rodzicami trójki dzieci: 7-letniej Mai, 4-letniego Filipa i 3-miesięcznego Tomka. Choroba mężczyzny była dla rodziny olbrzymim zaskoczeniem.

„Na początku wyglądało to jak zwykłe przeziębienie, które ciągnęło się nieprawdopodobnie długo. Żaden lekarz nie rozpoznał rozwijającego się zapalenia płuc” – wspomina Gabriela Rosiek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Sytuacja po ludzku beznadziejna

Marek czuł się coraz gorzej, aż 22 kwietnia praktycznie nie mógł oddychać. Opadł całkowicie z sił. Trafił do szpitala. Lekarz, który go przyjmował, stwierdził, że na lewym płucu powstał ropień. Saturacja wciąż spadała, a pracownicy szpitala bezradnie rozkładali ręce. Stan mężczyzny był bardzo poważny.

„Gdy mąż leżał na oddziale intensywnej terapii, tuż przed pierwszą operacją poprosiłam zaprzyjaźnionego ks. Krystiana, aby pojechał do Marka i się nad nim pomodlił, i udzielił mu sakramentu namaszczenia chorych. Kiedy wyszedł z sali męża, zapytałam: «I jak, proszę księdza?». A ksiądz odparł, że Marek będzie żył, ale całe leczenie będzie bardzo długo trwało” – wspomina Gabriela Rosiek.

Reklama

Operacja się powiodła i wydawało się, że wszystko zmierza w dobrym kierunku. Przez kolejne tygodnie Marek odzyskiwał siły, został przeniesiony na normalny oddział, mógł nawet spacerować. I nagle, po upływie półtora tygodnia, zaczął gorączkować i kasłać krwią. Lekarze zlecili natychmiastowe badania.

Jezu, czy on umrze?

Gabriela była przerażona. Przyśnił jej się wtedy Pan Jezus w białej szacie, który powiedział, że o życie Marka toczy się wielka walka.

„Zapytałam: «Jezu, czy on umrze?». Ale Jezus nie odpowiedział, tylko z uśmiechem na twarzy zaprowadził mnie do łóżka męża i kazał być przy nim cały czas, nie opuszczać go. Po chwili w tym samym śnie zobaczyłam tłum diabłów, które chciały zabić Marka, ale moja modlitwa była jego osłoną. W tym śnie stał za mną, więc nie mogły mu nic zrobić, bo chroniła go moja modlitwa” – wspomina Gabriela.

Kobieta nieustannie się modliła. Codziennie uczestniczyła we Mszy św., przyjmowała Komunię św. i pytała Boga, co jeszcze może uczynić, aby jej mąż powrócił do zdrowia.

Sytuacja wydawała się już po ludzku beznadziejna. Marek trafił ponownie na OIOM i przeszedł drugą operację. W organizmie mężczyzny prawidłowo funkcjonowały tylko mózg oraz serce.

Najświętsze Serce Pana Jezusa, ratuj!

Gabriela nie ustawała w modlitwie, nie rezygnowała z niej. Chodziła do kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa w Starej Miłośnie.

Reklama

„W tej świątyni znajduje się przepiękny wizerunek Pana Jezusa, który od zawsze przyciągał mnie w niezwykły sposób, dawał mi ukojenie i nadzieję. Podczas modlitwy przed tym obrazem miałam poczucie, że jesteśmy tylko ja i Pan Jezus. Wpatrywałam się w ten obraz i gorąco prosiłam Chrystusa: «Panie Jezu, bądźmy tylko Ty i ja, ja i Ty, nie chcę widzieć ludzi, kapłanów, nikogo». I tak też się stało, miałam poczucie bardzo osobistej więzi z Jezusem, jakby nikogo poza nami nie było w świątyni” – mówi Gabriela.

Kiedy po kolejnej Eucharystii wychodziła z kościoła, usłyszała w sercu cichy głos. „Zamów Mszę św. za Marka za wszystkie pieniądze, które masz w portfelu”. Zaczęłam zadawać pytania: „Ale jak to? Panie Boże, ja mam ostatnie dziewięćset złotych”. I tutaj jakby zaczęły przychodzić odpowiedzi: „Najmłodsze dziecko jest na piersi, dzieci starsze jedzą w szkole i przedszkolu, więc zostaje tylko kolacja, w lodówce coś jeszcze mamy do jedzenia, więc na kilka dni wystarczy, a ja sobie poradzę, przecież i tak cały czas poszczę, więc chleb i woda mi wystarczą”. Wtedy to powiedziałam: „Panie Jezu, zrobię to, ale proszę Cię, zadbaj tylko o to, żebyśmy mieli co jeść” – tłumaczy Gabriela.

Kobieta poszła do księdza proboszcza, wyjęła pieniądze, rozpłakała się i powiedziała: „Mój mąż umiera i chcę zamówić Mszę za te pieniądze, tak aby każdego dnia była odprawiana Msza św. w intencji jego uzdrowienia”. Ksiądz przyjął intencję.

Dzień później brat Marka dał jej pieniądze, dokładnie 1000 zł. Gabriela chciała odmówić, ale przypomniała sobie, o co prosiła Pana Jezusa. Następnego dnia, gdy wróciła do domu, znalazła w skrzynce awizo. Poszła na pocztę, a tam okazało się, że z ZUS-u przyszło wyrównanie zaległego zasiłku macierzyńskiego w wysokości 6700 zł.

Jezus uczynił cuda

Reklama

Kolejne dni mijały na modlitwie i pobytach w szpitalu. Gabriela zadawała Panu Jezusowi nowe pytania. Wtedy też odczytała kolejne polecenie od Niego: „Przejdź na kolanach z OIOM-u do szpitalnej kaplicy”. Marek leżał wtedy na drugim piętrze.

Kobieta zaczęła mieć wątpliwości. Pomyślała sobie: „W szpitalu jest przecież tylu ludzi, co oni o mnie pomyślą”.

„Przykro mi, ale stan męża tak się pogorszył, że nie wiemy, czy dożyje jutra, i ta noc jest decydująca. Po ludzku nie możemy już nic zrobić, musicie się kierować do góry” – usłyszała następnego dnia od lekarza.

Gabriela rozpłakała się i zaczęła iść na kolanach z OIOM-u po schodach na dół, modląc się tymi słowami: „Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nad nami”.

Gdy wchodziła już na główny hol szpitala, podbiegła do niej starsza kobieta.

„Ja się za panią pomodlę” – powiedziała ze łzami w oczach. „Proszę się nie modlić za mnie, tylko za mojego męża, bo on umiera” – odpowiedziała jej Gabriela.

Poszła do kaplicy i poczuła spokój. Już była pewna, że jej mąż będzie żył. Marek przeżył noc, której miał nie przeżyć. Dziś jest zdrowym człowiekiem. Wszystkie narządy wróciły do pełni zdrowia po przebytej sepsie.

16 czerwca 2023 r., jako wyraz wdzięczności, całą rodziną podczas Mszy św. w uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa państwo Rośkowie przyjęli Tarczę Najświętszego Serca Pana Jezusa. „To znak naszej całkowitej przynależności Jego Boskiemu Sercu. «Maryjo, Matko Jezusa, uczyń serca nasze według Serca Twego i Serca Jezusowego» – o to każdego dnia proszę” – mówi Gabriela.

Ich życie bardzo się zmieniło. Państwo Rośkowie kończą budowę wymarzonego domu, opublikowali książkę opowiadającą o historii uzdrowienia Marka. Gabriela znalazła wymarzoną pracę w drukarni.

Oceń: +64 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: dom budowany na rodzinnej modlitwie jest domem na skale

[ TEMATY ]

świadectwo

#NiezbędnikWielkopostny2024

Karol Porwich/Niedziela

Czy znamy wiele domów, gdzie rano lub wieczorem cała rodzina klęka do wspólnej modlitwy? Nie jest to dziś częsty obrazek. W każdą sobotę Wielkiego Postu będziemy zachęcać Was do wielkiej modlitwy za rodziny.

Grupa modlitewna Różaniec Rodzin jest jedną ze wspólnot, które działają w oparciu o modlitwę różańcową. Wyróżnia się tym, że zaprasza do tworzenia róż osoby, które praktykują codzienną, wspólną modlitwę całej rodziny. Patronem ogólnopolskiej wspólnoty jest św. Jan Paweł II, który w liście apostolskim Rosarium Virginis Mariae napisał: „Rodzina, która modli się zjednoczona, zjednoczona pozostaje. Różaniec święty zgodnie z dawną tradycją jest modlitwą, która szczególnie sprzyja gromadzeniu się rodziny”.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: prawdziwy pokój wymaga odwagi, by odłożyć broń

2025-08-05 17:48

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

prawdziwy pokój

odwaga

odłożyć broń

Vatican News

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Broń nuklearna obraża naszą wspólną ludzką godność i zdradza harmonię stworzenia, której strzec jesteśmy powołani - napisał Ojciec Święty w przesłaniu do biskupa Hiroszimy, Alexisa M. Shirahamy. Papieskie orędzie zostało dziś opublikowane z okazji 80. rocznicy bombardowania atomowego Hiroszimy. Leon XIV wyraził szacunek wobec ocalałych ofiar, „których historie straty i cierpienia stanowią dla nas wszystkich aktualne wezwanie do budowania bezpieczniejszego świata i pielęgnowania ducha pokoju”.

Pamiętny sierpień 1945 roku
CZYTAJ DALEJ

Na zaprzysiężenie Nawrockiego przyjadą Polacy z każdego zakątka kraju

2025-08-06 07:59

[ TEMATY ]

Warszawa

Polacy

Karol Nawrocki

prezydent elekt

zaprzysiężenie

przyjazd

PAP

Karol Nawrocki wśród tłumów zwolenników

Karol Nawrocki wśród tłumów zwolenników

Na środowe uroczystości związane z zaprzysiężeniem Karola Nawrockiego na prezydenta do Warszawy przyjadą ludzie z każdego zakątka Polski - powiedział PAP Zbigniew Bogucki (PiS). Według rzecznika PiS Rafała Bochenka, ludzie sami organizują swój przyjazd; to oddolna inicjatywa społeczna.

W środę o godz. 10 w sali plenarnej Sejmu zbierze się Zgromadzenie Narodowe (obradujący wspólnie posłowie i senatorowie), przed którym Karol Nawrocki złoży przysięgę prezydencką, wygłosi swoje pierwsze orędzie i rozpocznie pięcioletnią kadencję prezydenta RP. Rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz podkreślił w poniedziałek w rozmowie z PAP, że Nawrocki zaprasza rodaków na wszystkie wydarzenia, które odbędą się w tym dniu. Oprócz Zgromadzenia Narodowego odbędą się m.in. msza św. w Archikatedrze św. Jana, uroczystość na Zamku Królewskim, objęcie przez Karola Nawrockiego zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi, co będzie miało miejsce na placu Piłsudskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję