Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Warszewskie przesłanie

Bardzo istotna w obecnych czasach jest troska o to, by to nauczanie św. Jana Pawła II dalej żyło, aby kontynuować przesłanie papieża – podkreśla ks. kan. Wiesław Kruczyński.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 16/2025, str. IV-V

[ TEMATY ]

Szczecin

Ks. Robert Gołębiowski

Ks. kan. Wiesław Kruczyński, od 2009 r. proboszcz parafii św. Antoniego z Padwy na szczecińskim Warszewie

Ks. kan. Wiesław Kruczyński, od 2009 r. proboszcz parafii św. Antoniego z Padwy na szczecińskim Warszewie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dziedzictwo, jakie pozostawił nam św. Jan Paweł II, stało się inspiracją do tworzenia wielu dzieł, które mają na trwałe przypominać o przesłaniu i orędziu, które zawarte było w nauczaniu papieża Polaka. Jednym z tych dziejowych pomników jest wzrastające na szczecińskim Warszewie Centrum św. Jana Pawła II wraz ze świątynią jemu dedykowaną. Budowy podjął się proboszcz parafii św. Antoniego z Padwy ks. kan. Wiesław Kruczyński. Blisko pięć lat temu w rozmowie z ks. Wiesławem przybliżyliśmy ideę budowy oraz wykonane prace. Już w sobotę 17 maja nastąpi głęboka w swojej wymowie duchowej i materialnej uroczystość konsekracji tego kościoła. Powracamy więc na Warszewo, by kolejny raz porozmawiać z gospodarzem tego miejsca ks. kan. Wiesławem Kruczyńskim.

Ks. Robert Gołębiowski: Wróćmy do źródła inspiracji powstania tego tak ważnego duchowo, jak i teologicznie Centrum.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ks. kan. Wiesław Kruczyński: Od samego początku, gdy zrodziła się myśl o budowie nowego kościoła, powstała koncepcja, aby właśnie w tym miejscu szczególnie docenić wartość pontyfikatu Jana Pawła II, wyrazić także hołd za wizytę 11 czerwca 1987 r. w Szczecinie i aby to miejsce było wotum wdzięczności za to, co w naszych sercach pozostawił papież Polak. W naszej parafii od zawsze dominował kult św. Jana Pawła II przez szeroki wymiar modlitewny. Bardzo istotna w obecnych czasach jest troska o to, by to nauczanie dalej żyło, aby kontynuować przesłanie papieża. Mamy także za co Ojcu Świętemu dziękować, gdyż żyliśmy w czasach błogosławionych. To wówczas nadszedł czas wolności dla Polski i innych rejonów Europy. Bóg posłużył się w tym wszystkim Janem Pawłem II, dlatego to miejsce ma być dziękczynieniem za dar papieża – Polaka. Jego przesłanie jest ciągle aktualne i pragniemy to realizować w tym miejscu. Ma to szczególne znaczenie obecnie, gdy współczesny człowiek gubi się w świecie wartości, dlatego musimy powracać do nauczania papieskiego, gdyż to ono pokazuje nam drogę, którą mamy kroczyć.

Od poprzedniej naszej rozmowy zostało wykonanych wiele prac, które zaowocują w maju konsekracją świątyni. Przypomnijmy więc skrótowo dotychczasowy przebieg wykonanych prac, które imponują ogromnym rozmachem.

Reklama

Nasza parafia św. Antoniego z Padwy znajduje się na terenie jednej z najbardziej dynamicznie rozwijających się dzielnic Szczecina. Urokliwa, ale niewielka zabytkowa świątynia licząca już 150 lat nie wystarczała dla obecnie ponad 14 tys. wiernych parafii. Każdego roku nasz stan powiększa się o kolejne 500 osób. Zrodziła się więc potrzeba budowa nowej świątyni. W 2012 r. zwróciliśmy się do Rady Miasta Szczecina o wydzierżawienie terenu przy ul. Duńskiej i Jantarowej. Pozytywna decyzja pozwoliła na rozpoczęcia prac. W wyniku konkursu z czterech propozycji koncepcyjnych wybraliśmy w czerwcu 2013 r. projekt architektoniczny Jerzego Nowaka. Po uzyskaniu wszystkich pozwoleń rozpoczął się czas budowy. Od lutego 2016 r. wylano fundamenty, postawiono mury kościoła i zakrystii, wykonano także dach w nawie wejściowej, bocznej nad kaplicą i zakrystią. Kluczowym momentem była Pasterka w 2016 r., gdy abp Andrzej Dzięga dokonał poświęcenia murów kościoła. W latach 2017 i 2018 r. wykonaliśmy m.in. konstrukcję stalową dachu centralnego i pokryto go blachą, dźwigary z drewna i krokwie, umieszczono krzyż na szczycie, wykonano okna oraz elewację z cegły klinkierowej, zamontowano okna, pojawiła się elewacja z piaskowca, instalacje oświetleniowe, grzewcze, nagłośnienie.

Budowany kościół imponuje kubaturą powierzchni i wieloma symbolicznymi ważnymi teologicznie i historycznie akcentami.

Powierzchnia budowli wynosi 755 m2. Koniecznie należy podkreślić, że głosimy tutaj katechezę, gdyż wchodząc do świątyni otrzymujemy przesłanie: „Jan Paweł II – Następca św. Piotra”. Uczymy się także historii naszej ziemi. Pierwsza część od wejścia ma formę trójnawowej bazyliki, a następnie otwiera się w głównej części na ośmioboczną budowlę centralną. Obie te formy architektoniczne mocno zakorzenione są w starożytności chrześcijańskiej. Idąc tym stylem, dębowe ławki dla wiernych bezpośrednio otaczają samo prezbiterium, natomiast w drugiej części świątyni znajdują się krzesła, podobnie jak jest to w dużych bazylikach na świecie. Niezwykle ważnym elementem był czas wyposażania kościoła i zakrystii, najpierw w ołtarz, ambony, tabernakulum, szaty liturgiczne.

Reklama

Najpierw jednak musimy dostrzec wspaniałe dzieło jakim są drzwi wejściowe, które zostały wykonane z brązu. Wykonał je prof. Paweł Pietrusiewicz z Warszawy, który jest autorem wyposażenia całego prezbiterium. Dostrzec możemy na nich wyrzeźbiono sceny z pobytu Jana Pawła II w Szczecinie: Jasne Błonia, seminarium duchowne i katedra. Tuż po wejściu do kościoła znajduje się chrzcielnica – kropielnica, która została umieszczona w osi symetrycznej z tabernakulum oraz naprzeciw dwóch stojących tam konfesjonałów. Motywy umieszczone na chrzcielnicy nawiązują do dzieła Chrztu Pomorzan w 1124 r. przez św. Ottona z Bambergu i historii diecezji. Nad chrzcielnicą znajduje się poczet papieży, od momentu powstania diecezji, a po drugiej stronie będą umieszczeni szczecińscy biskupi. Idąc dalej mamy ikonografię: z lewej strony sceny przed paschalne z życia św. Piotra, a z drugiej po paschalne: Zesłanie Ducha Świętego, Sobór Jerozolimski, Chrzest Korneliusza i Ukrzyżowanie Piotra.

Nad prezbiterium został umieszczony pięciometrowy krzyż – kopia Krzyża Pomorskiego z XIII wieku, związanego z misją św. Ottona. W bocznych ołtarzach pojawiły się ikony Matki Bożej Jasnogórskiej oraz obraz Jezusa Miłosiernego. W ambicie dominuje ikona Chrystusa Pankratora, z pierwotnej Bazyliki św. Piotra.

W tym miejscu pragnę wyrazić wielką wdzięczność ks. kan. dr. Andrzejowi Krzystkowi, który swoją wiedzą teologiczno-liturgiczną przyczynił się do tego, że całość wyposażenia świątyni ma swoją głęboką wymowę skłaniającą do modlitwy i refleksji. Należy przypomnieć także o tym, że 12 września 2016 r. z rąk kard. Stanisława Dziwisza otrzymaliśmy relikwie krwi św. Jana Pawła II, które znajdą się pod obrazem Matki Bożej. Niedługo otrzymamy także relikwie bł. Carlo Acutisa. Ważnym akcentem są również wysokiej klasy organy, które otrzymaliśmy z jednej z niemieckich parafii, co sprawiło, że odbywają się już u nas koncerty organowe.

Warto niewątpliwie zaprosić naszych Czytelników na uroczystość konsekracji kościoła św. Jana Pawła II.

Reklama

Ukoronowaniem całokształtu prac nad funkcjonowaniem kościoła będzie jego uroczysta konsekracja, która odbędzie się w sobotę 17 maja o godz. 16, w przeddzień 105. rocznicy urodzin Karola Wojtyły. Głównym konsekratorem będzie abp Wiesław Śmigiel w asyście bp. Henryka Wejmana, licznego grona kapłanów oraz z pewnością naszych wiernych, a także wielu grup z terenu archidiecezji, których zapraszamy do udziału w tym historycznym wydarzeniu. Uroczystości towarzyszyć będzie także specjalna oprawa muzyczna.

Przy okazji pragnę wyrazić za wszystko swą wdzięczność. Jestem bardzo zbudowany ogromną ofiarnością wrażliwych serc, dla których miejsce związane z dziedzictwem pontyfikatu św. Jana Pawła II ma tak ogromne znaczenie. Dotyczy to również dużej grupy wiernych z innych parafii Szczecina, jak i archidiecezji, gdyż naszym celem jest późniejsze otwarcie się na całą społeczność Kościoła lokalnego, przez podejmowanie pielgrzymek czy organizowanie konferencji, sympozjów związanych z myślą św. Jana Pawła II. Bóg zapłać za wszystko!

Miałem zaszczyt, by razem z ks. kan. Wiesławem, obejrzeć wnętrze papieskiego kościoła. Robi ono imponujące wrażenie i rzeczywiście stanowi żywą katechezę biblijną i historyczną oraz skłania do pochylenia się nad orędziem, które przez 27 lat pontyfikatu głosił słowiański papież. Warto więc będzie przybywać do tego miejsca, które jest wotum wdzięczności za charyzmat św. Jana Pawła II.

2025-04-15 11:56

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świątynia, która mówi

Obowiązywał kiedyś taki żarcik, że najdłuższa ulica w Szczecinie to Kaszubska. Dlaczego? Ano proste: niejeden, kto się na nią zaplątał, przez wiele lat nie mógł wyjścia znaleźć… W Szczecinie każdy zna powód, południowy koniec ulicy zamyka (dosłownie zamyka!) więzienie. Jeszcze niedawno była to dość obskurna uliczka, teraz tworzy się tu ekskluzywny dziedziniec łączący stare z nowym - kamienice coraz piękniejsze, kościół zyskał spadzisty dach i wieżę, naprzeciw świątyni rozparł się bank, przy przeszklonej ścianie „Kaskady” znalazły się miłe ławeczki, drzewka, parasole przy restauracji. Słowem - wielki świat. I czy się to komu podoba, czy nie, jest w tym świecie miejsce na świątynię. Świątynię, która mówi.
CZYTAJ DALEJ

Św. abp Zygmunt Szczęsny Feliński

[ TEMATY ]

święty

Warszawa

metropolita

św. Zygmunt Szczęsny Feliński

Wikimedia

Św. abp. Zygmunt Szczęsny Feliński

Św. abp. Zygmunt Szczęsny Feliński

Św. abp. Zygmunt Szczęsny Feliński (1822-1895) przeszedł do historii jako metropolita warszawski okresu powstania styczniowego, który za radykalny sprzeciw wobec represji carskich został zesłany w głąb Rosji na 20 lat. Założył Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi.

Zygmunt Szczęsny Feliński urodził się 1 listopada 1822 r. w Wojutynie, na Wołyniu, jako syn ziemianina Gerarda Felińskiego i Ewy z Wendorffów, kobiety wielkiego umysłu i serca, patriotki, pisarki. Wzrastał w latach terroru, rusyfikacji, prześladowania Kościoła i narodu, ale też w atmosferze epoki romantyzmu i zrywów wolnościowych. Z domu rodzinnego wyniósł mocny fundament wiary i moralności. Gdy miał 11 lat zmarł mu ojciec. Gdy miał 16 lat jego matka została zesłana na Syberię za włączenie się w konspiracyjną działalność patriotyczną Szymona Konarskiego. Po konfiskacie majątku przez rząd carski, dziećmi Ewy Felińskiej zajęła się rodzina i bliscy.
CZYTAJ DALEJ

O. Spadaro SJ o Franciszku i Leonie XIV: więź między nimi nie została zerwana

2025-09-17 13:20

[ TEMATY ]

Leon XIV

O. Spadaro

Vatican Media

Leon XIV

Leon XIV

„Leon podąża śladami Franciszka, ale własnym głosem” - powiedział włoski jezuita o. Antonio Spadaro, który był bliskim współpracownikiem papieża Franciszka. Dzisiaj ten znany w mediach kapłan jest podsekretarzem w watykańskiej Dykasterii ds. Kultury i Edukacji, a wcześniej przez wiele lat kierował włoskim czasopismem jezuickim La Civiltà Cattolica. Niedawno ukazała się jego książka „Da Francesco a Leone” (Od Franciszka do Leona) - zawierająca obszerny wywiad, w którym Leon, jeszcze jako kardynał Prevost, opowiada o swojej wizji Kościoła i relacjach z Franciszkiem.

W wywiadzie dla niemieckiego portalu katolickiego katholisch.de. o. Spadaro zwrócił uwagę, że przejście od Franciszka do Leona XIV było „przede wszystkim duchowym przekazaniem pałeczki”. „Jeśli między Benedyktem XVI a Franciszkiem punktem styku było wyzwanie `szybkich zmian`, to między Franciszkiem a Leonem kluczowym słowem jest `niepokój`. Papież Bergoglio nazwał je `zdrowym niepokojem, jedynym, który daje pokój` i polecił je właśnie augustianom, gdy o. Prevost był ich przełożonym generalnym. Leon XIV przyjął tę zmianę: swoje pierwsze kazanie jako papież rozpoczął właśnie tymi słowami. Jego sprawowanie papieskiego urzędu wywodzi się z niespokojnego serca św. Augustyna, które `nie zazna spokoju, dopóki nie spocznie w Bogu`”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję