Reklama

Wiara

HOMILIA

Rodzić się dla Boga

Chrześcijaństwo nie może być zamknięte, wtłoczone w ramy kościoła, zakrystii czy naszego prywatnego życia.

Niedziela Ogólnopolska 1/2025, str. 26

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Żyjemy jeszcze radością świąt Bożego Narodzenia, która niejednokrotnie ma wymiar zewnętrzny i spektakularny, i to uzewnętrznia się również w naszym codziennym życiu – nie tylko w czasie świąt i nie tylko w kolorowych świecidełkach, prezentach czy rzewnych melodiach świątecznych. Każdy z nas powinien jednak dać świadectwo tego, co dokonuje się w naszym życiu za sprawą Pana Jezusa. Okazywanie swojej religijności nie ma znamion niezdrowego „chwalenia się”, ale jest uzewnętrznianiem naszej relacji do Boga we wszelkich aspektach naszego życia. Nasze bycie w Kościele jest nie tylko obecnością, ale także działaniem. Izraelici byli podziwiani przez inne narody za mądrość, prawo, a nade wszystko za wierność Jedynemu Bogu. We współczesnym świecie także mamy być tymi, którzy wiodą prym przez prowadzenie życia uczciwego, pracowitego, zaradnego itp. Chrześcijanin ma być mistrzem życia nie tylko duchowego, ale także społecznego, gospodarczego, a nawet politycznego.

Reklama

Bóg, dając człowiekowi ziemię, chce, aby on czynił ją sobie poddaną – i to mamy czynić. Jego obecność ma być dostrzegalna wszędzie tam, gdzie jesteśmy obecni jako katolicy i chrześcijanie. Każde nasze poczynanie musi być mocno zakorzenione w Bogu. Święty Paweł Apostoł jeszcze raz nam dziś przypomina: napełnieni wszelkim błogosławieństwem, a więc potrzebnymi darami, jesteśmy przez Niego zaproszeni i powołani do życia w świętości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nie od jakiegoś fragmentu naszego życia, ale od samego początku, od założenia świata. Kiedy tylko Bóg pomyślał o tobie, już wtedy chciał, byś był święty. Wybrał właśnie nas, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem. I choć pewnie słyszeliśmy to nie raz, to dziś ponownie trzeba przypomnieć o tym naszym powołaniu, od którego nikt z nas nie może się wymówić. Mamy żyć tak, aby być chlubą naszego Ojca, radością naszego Stwórcy.

Święty Paweł usłyszał o wierze Efezjan dzięki temu, że ich wiara nie pozostawała ich prywatną sprawą. Miłość, jaką żywią do siebie wyznawcy Chrystusa, nie pozostaje bez odzewu w społeczeństwie czy środowisku, w którym przebywają. Paweł Apostoł nie żywi zazdrości ani nie zachęca do niezdrowej rywalizacji, ale jako pasterz jest dumny z owoców głoszonego Słowa, a modlitwą wyprasza dalsze zaangażowanie, którego ostatecznym celem jest poznanie Jezusa i dojście do życia wiecznego w społeczności świętych. Drogą, która wiedzie nas ku doskonałości, jest Słowo. Dziś wiemy, że Słowem Boga jest Chrystus. Ten, który od początku jest naszą światłością w drodze do świętości. I choć w pierwszej części naszego rozważania uskrzydliliśmy się pochwałą św. Pawła, to musimy być czujni, by na drodze do wieczności nie popaść w samozachwyt, pychę czy inny grzech, przez który zamiast się uświęcać, popadniemy w potępienie. Iluż uwierzywszy w siebie, odrzuciło Słowo, było blisko światła, a uwierzyło we własną „jasność”, choć mogli oni tylko jak księżyc odbijać światło słońca.

Jakże potrzeba nam pokory św. Jana, której zabrakło niestety wielu kapłanom. Zechciejmy przyjąć dar Bożego Słowa i Bożej obecności, bądźmy tymi, którzy przyjmując Je, każdego dnia stają się dziećmi Bożymi – tymi, którzy powstają z grzechu, aby rodzić się dla Boga nie tylko na święta, ale każdego dnia.

2024-12-28 16:58

Oceń: +67 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dusza jego spodobała się Bogu

Niedziela świdnicka 45/2014, str. 3

[ TEMATY ]

homilia

Roman Mrozek

Uroczystości pogrzebowe w Nowej Rudzie śp. ks. Łukasza Ziemskiego

Uroczystości pogrzebowe w Nowej Rudzie śp. ks. Łukasza Ziemskiego
Żegnamy młodego kapłana w 35. roku życia i 9. roku kapłaństwa. Takie pogrzeby są trudne. Cisną się wówczas pytania, dlaczego już, dlaczego tak szybko, dlaczego taka choroba? Tyle było modlitwy, tyle odprawionych Mszy św. Dlaczego Bóg nie przyjął próśb tak wielu ludzi? Dlaczego zabrał tak cenionego przez wszystkich kapłana tak wcześnie z tego świata? Co chce nam przez tę śmierć powiedzieć? Mimo cisnących się tych i podobnych pytań, my ciągle wierzymy, że to Bóg wybiera dla każdego człowieka najlepszą dla niego godzinę odejścia z tego świata, tak jak każdemu wybrał stosowną godzinę poczęcia i przyjścia na ten świat. Na to, co się wydarzyło i co dzisiaj przeżywamy w tej świątyni, rzuca promień światła Słowo Boże, które przed chwilą dotarło do nas. Bóg, nasz Stwórca i Odkupiciel, Gospodarz doczesności i wieczności, powiedział do nas: „Sprawiedliwy choćby umarł przedwcześnie, znajdzie odpoczynek. (…) Ponieważ spodobał się Bogu, znalazł Jego miłość, i żyjąc wśród grzeszników, został przeniesiony. (…) Wcześnie osiągnąwszy doskonałość, przeżył czasów wiele. Dusza jego podobała się Bogu, dlatego pośpiesznie wyszedł z nieprawości. A ludzie patrzyli i nie pojmowali ani sobie tego nie wzięli do serca, że łaska i miłosierdzie nad Jego wybranymi i nad świętymi Jego Opatrzność” (Mdr 4, 7. 10.13-15). Tak jak my nie pojmujemy, dlaczego tak się stało. Starożytni Grecy mawiali: „Ulubieńcy bogów umierają młodo”. Chrystus Pan przyszedł i zabrał nam Kapłana, przyszedł zwolnić go z cierpienia, zdjął dziś z jego ramion krzyż ciężkiej choroby, który dźwigał w ostatnich miesiącach i tygodniach. Który dźwigał bardzo dzielnie. Może dotyka go jeszcze jakieś cierpienie duchowe, dlatego się za niego modlimy. Prosimy Boga miłosiernego o oczyszczenie jego duszy i przyjęcie go do grona swoich niebieskich przyjaciół. Wyrażamy nadzieję, że Chrystus, Wieczny Kapłan, który powołał Łukasza do grona swoich kapłanów, już wprowadził swego sługę w krainę światłości i pokoju.
CZYTAJ DALEJ

Jezus może nam dać pokarm na życie wieczne

[ TEMATY ]

Ewangelia

maj

rozważanie

ks. Mariusz Słupczyński

Adobe Stock

Rozważanie do Ewangelii J 6,22-29

Czytania liturgiczne na 5 maja 2025;
CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski do Polonii w Kevelaer: Jeszcze ważniejszy niż język ojczysty jest język wiary

2025-05-05 18:39

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Organizatorzy pielgrzymki/archiwum bp. Przybylskiego

W uroczystość NMP Królowej Polski, 3 maja 2025 roku, odbyła się tradycyjna pielgrzymka Polonii do sanktuarium maryjnego w Kevelaer., w diecezji Munster. Uroczystościom przewodniczył Bp Andrzej Przybylski z Częstochowy.

Pielgrzymi zaczęli swoje spotkanie od modlitwy różańcowej przed cudownym obrazem Matki Bożej Pocieszycielki Strapionych. O 11.30 została odprawiona msza święta. Bp Andrzej Przybylski w swojej homilii wskazał na Maryję, jako znak „niezawodnej nadziei”. Nawiązując do jednej z prefacji maryjnych przypomniał, że Ewa wszystko straciła przez niewierność, a Maryja odzyskała wszystko przez wiarę. „Doświadczamy tego zarówno w życiu osobistym, rodzinnym, jak i narodowym – mówił kaznodzieja – Nasza niewierność Bogu, Jego Ewangelii i przykazaniom zawsze kończy się tragedią. Wszystko natomiast możemy odnowić, odbudować dzięki wierze.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję