Reklama

Niedziela Częstochowska

Adwent z bł. Carlem Acutisem

Carlo to niezwykły nastolatek, który jest przykładem człowieka nadziei nie tylko dla młodych, ale dla wszystkich chrześcijan – podkreśla ks. Andrzej Kuliberda, dyrektor Wydziału Duszpasterskiego Kurii Metropolitalnej w Częstochowie.

Niedziela częstochowska 48/2024, str. VIII

[ TEMATY ]

Częstochowa

B.M.Sztajner/Niedziela

Dla bł. Carla Acutisa droga do kościoła była jedną z najważniejszych dróg w życiu

Dla bł. Carla Acutisa droga do kościoła była jedną z najważniejszych dróg w życiu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kościół częstochowski obecnie doświadcza wyjątkowej łaski czasu nawiedzenia Matki Bożej, a w przyszłym roku będzie także przeżywał jubileusz 100-lecia istnienia. Uczynimy to w jedności z Kościołem powszechnym. Będziemy bowiem obchodzić nie tylko rocznicę powołania diecezji częstochowskiej, ale równocześnie 2025 lat od narodzin Chrystusa. Dlatego motywem przewodnim będzie dla nas hasło: „Pielgrzymi nadziei”, zaproponowane przez Ojca Świętego dla wszystkich wiernych. Godny naśladowania przykład życia chrześcijańską nadzieją znajdujemy u bł. Carla Acutisa, który podczas Jubileuszu Nastolatków w Rzymie zostanie ogłoszony świętym. Dla tego młodego człowieka w całym jego postępowaniu punktem odniesienia było niebo. Mówił, że naszym celem jest nieskończoność, a nie skończoność. Nadzieja życia wiecznego była w nim tak duża, że nie lękał się odejścia do wieczności – mówi ks. Kuliberda. – Świadczy o tym m.in. nagranie Carla, w którym mówił, że jego przeznaczeniem jest śmierć. Nie widzimy go tam płaczącego, rozdzierającego szaty, ale widzimy go bardzo radosnego. Myślę, że wynikało to z jego niezachwianej wiary, prawdziwej przyjaźni z Chrystusem i pewności środków, które dają nam życie wieczne z Bogiem. Dla tego niezwykłego chłopaka były nimi modlitwa i sakramenty święte, a spośród nich nade wszystko Eucharystia – kontynuuje kapłan.

Influencer Boga

Reklama

W tym roku materiały adwentowe dla dzieci noszą tytuł Eucharystia moją autostradą do nieba. Carlo Acutis – influencer Boga, a przygotował je ks. Andrzej Kuliberda. Skąd taki wybór? – Gdy zbliżał się Wielki Jubileusz Roku 2000, św. Jan Paweł II powiedział, że będzie bardzo dużo ważnych wydarzeń w jego trakcie, ale najważniejszym będzie kongres eucharystyczny, na którym trzeba rozważać żywą i zbawczą obecność Chrystusa w darze Najświętszego Sakramentu. W Kościele częstochowskim po wielkim wydarzeniu, którym jest nawiedzenie Maryi w naszych parafiach, od czerwca do października 2025 r. będziemy przeżywać Archidiecezjalny Kongres Eucharystyczny. Dlatego chcieliśmy znaleźć przykłady także dla dzieci i młodzieży, które pomogą wprowadzić w tę wielką tajemnicę, którą jest Eucharystia – wyjaśnia autor.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

To już jedenasta edycja materiałów na Adwent przygotowanych przez Wydział Duszpasterski Kurii Metropolitalnej w Częstochowie, Wydawnictwo „Regina Poloniae” oraz Tygodnik Katolicki Niedziela. W ich skład wchodzą: książeczka dla dzieci z 16 naklejkami, książka z kazaniami, baner, nagrania audio i wideo oraz piosenka Marty Madejskiej Carlo, influencer Boga, wykonana przez scholę parafii Narodzenia Pańskiego w Pajęcznie „Fatimskie Aniołki”.

Zakochany w Eucharystii

– Błogosławiony Carlo Acutis jawi się nam jako ten, który o Eucharystii mówił w taki sposób, jak św. Jan Paweł II. Dla tego włoskiego nastolatka była ona żywą i zbawczą obecnością Jezusa. Kiedyś tata zapytał go, czy nie pojechałby na pielgrzymkę do Jerozolimy. On na to: „Po co? Przecież mamy Jezusa w naszych świątyniach”. Błogosławiony Carlo dziwił się, że ludzie stoją w kolejkach w supermarketach i na mecz, a nie do kościoła – podkreśla ks. Kuliberda. – Nasz adwentowy bohater pokazał swoim życiem, że dla Boga wszystko jest możliwe. Sam wyrósł w rodzinie niepraktykującej, ale Pan w swojej opatrzności tak zamierzył, że Carlo nie tylko stał się człowiekiem wielkiej wiary, ale też pociągał do niej innych. Jest dowodem na to, że przez zdecydowaną, autentyczną postawę wiary można przyczynić się do nawrócenia wielu – kontynuuje.

Świadek miłosierdzia

Reklama

– W życiu bł. Carla bardzo ważne było również miłosierdzie. Gdy miał 5 lat, swoją skarbonkę przeznaczył na kuchnię dla ubogich, którą prowadzili kapucyni. Ze swoich oszczędności pomagał imigrantom, biedakom leżącym na ulicy. Kupował im koce, śpiwory, dzielił się swoją kolacją. Zorganizował nawet z pomocą swojej mamy transport do szpitala dla leżącej na ławce w parku kobiety, która krwawiła, a będąc w głębokiej depresji, chciała jedynie umrzeć – mówi ks. Kuliberda.

Przypomina również szczególne daty w życiu nastoletniego błogosławionego. – Urodził się 3 maja 1991 r. Dla nas to uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. To był także rok VI Światowych Dni Młodzieży na Jasnej Górze. Ponadto Carlo został ochrzczony w rocznicę urodzin Karola Wojtyły – zaznacza. Podkreśla też, że przyszły święty był geniuszem komputerowym. – Dla niego internet był przestrzenią, w której można głosić Chrystusa. Jego wielkim dziełem jest strona internetowa poświęcona cudom eucharystycznym. Młody internauta nie tylko codziennie uczestniczył we Mszy św., ale także adorował Najświętszy Sakrament. To jest wielka katecheza dla nas wszystkich – zaznacza ks. Andrzej.

Błogosławiony w naszej archidiecezji

W naszej archidiecezji mocno rozwija się kult bł. Carla Acutisa. Jest kilka parafii, gdzie już są obecne jego relikwie. 2 grudnia zostaną one wprowadzone przez bp. Andrzeja Przybylskiego do parafii Narodzenia Pańskiego w Pajęcznie, będącej sanktuarium Dzieci Fatimskich. – Muszę przyznać, że to proboszcz tej wspólnoty – ks. Łukasz Dybowski wskazał mi na bł. Carla jako bohatera tegorocznego Adwentu. Może to nie przypadek, że w jednym miejscu będą obok siebie relikwie świętych Franciszka i Hiacynty Marto oraz młodego Włocha. Błogosławiony Carlo Acutis bardzo mocno przeżył swoją pielgrzymkę do Fatimy, a przede wszystkim był zakochany w Maryi. Mówił, że jest Ona jedyną Kobietą w jego życiu, a Różaniec określał jako najbardziej miłosne spotkanie w ciągu dnia – mówi ks. Andrzej.

Dla Julii bł. Carlo jest ważną postacią. – Ten błogosławiony pokazuje, że świat nie musi mieć nad nami kontroli. On używał internetu na chwałę Bożą. Urzeka mnie też jego miłość do Eucharystii. Carlo pokazuje nam, że nasza tożsamość jest w Bogu – podkreśla. – Dla mnie zachwycające jest również to, że mocno kochał Maryję i odmawiał Różaniec, a zmarł w wigilię ostatniego objawienia w Fatimie. Bardzo podziwiał świętych – św. Franciszka z Asyżu, dzieci fatimskie. Od nich czerpał inspiracje dla własnego życia. Carlo na swojej drodze do świętości używał m.in. narzędzia, którego i my, młodzi, dzisiaj używamy – internetu. Dlatego też staje się bardzo bliski mojemu pokoleniu – przyznaje Julia.

2024-11-26 14:13

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Orszak Trzech Króli dotrze na Jasną Górę

W sobotę, 6 grudnia w uroczystość Objawienia Pańskiego ulicami Częstochowy przejdzie Orszak Trzech Króli. Rozpocznie go Msza św. o godz. 14.00 w Archikatedrze Św. Rodziny, a zakończy złożenie pokłonu Nowonarodzonemu Jezusowi na Jasnej Górze (ok. godz. 16.00). To już zwyczaj, że wierni ze śpiewem i przy wtórze orkiestry przybywają tutaj, by publicznie wyznać wiarę.

- Orszak jest katechezą radości i spontaniczności, barwnym korowodem w którym kroczymy. Tak, jak królowie szli z ufnością, że spotkają Nowonarodzonego, tak i my idziemy z radością spotkania z Jezusem. Każdy z nas ma wielkie pragnienie bycia razem we wspólnocie i zamanifestowania tego, że jesteśmy z Jezusem - powiedziała s. Milena Banach ze Zgromadzenia Sióstr Św. Józefa, współorganizatorka wydarzenia.
CZYTAJ DALEJ

Benedykt XVI: uczmy się modlitwy od św. Szczepana - pierwszego męczennika

Drodzy bracia i siostry, W ostatnich katechezach widzieliśmy, jak czytanie i rozważanie Pisma Świętego w modlitwie osobistej i wspólnotowej otwierają na słuchanie Boga, który do nas mówi i rozbudzają światło, aby zrozumieć teraźniejszość. Dzisiaj chciałbym mówić o świadectwie i modlitwie pierwszego męczennika Kościoła, św. Szczepana, jednego z siedmiu wybranych do posługi miłości względem potrzebujących. W chwili jego męczeństwa, opowiedzianej w Dziejach Apostolskich, ujawnia się po raz kolejny owocny związek między Słowem Bożym a modlitwą. Szczepan został doprowadzony przed trybunał, przed Sanhedryn, gdzie oskarżono go, iż mówił, że „Jezus Nazarejczyk zburzy...[świątynię] i pozmienia zwyczaje, które nam Mojżesz przekazał” (Dz 6, 14). Jezus podczas swego życia publicznego rzeczywiście zapowiadał zniszczenie świątyni Jerozolimskiej: „Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo” (J 2,19). Jednakże, jak zauważył św. Jan Ewangelista, „On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy więc zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus” (J, 21-22). Mowa Szczepana przed trybunałem, najdłuższa w Dziejach Apostolskich, rozwija się właśnie na bazie tego proroctwa Jezusa, który jako nowa świątynia inauguruje nowy kult i zastępuje ofiary starożytne ofiarą składaną z samego siebie na krzyżu. Szczepan pragnie ukazać, jak bardzo bezpodstawne jest skierowane przeciw niemu oskarżenie, jakoby obalał Prawo Mojżesza i wyjaśnia swoją wizję historii zbawienia, przymierza między Bogiem a człowiekiem. Odczytuje w ten sposób na nowo cały opis biblijny, itinerarium zawarte w Piśmie Świętym, aby ukazać, że prowadzi ono do „miejsca” ostatecznej obecności Boga, jakim jest Jezus Chrystus, a zwłaszcza Jego męka, śmierć i Zmartwychwstanie. W tej perspektywie Szczepan odczytuje też swoje bycie uczniem Jezusa, naśladując Go aż do męczeństwa. Rozważanie Pisma Świętego pozwala mu w ten sposób zrozumieć jego misję, jego życie, chwilę obecną. Prowadzi go w tym światło Ducha Świętego, jego osobista, głęboka relacja z Panem, tak bardzo, że członkowie Sanhedrynu zobaczyli jego twarz „podobną do oblicza anioła” (Dz 6, 15). Taki znak Bożej pomocy, przypomina promieniejące oblicze Mojżesza, gdy zstępował z góry Synaj po spotkaniu z Bogiem (por. Wj 34,29-35; 2 Kor 3,7-8). W swojej mowie Szczepan wychodzi od powołania Abrahama, pielgrzyma do ziemi wskazanej przez Boga, którą posiadał jedynie na poziomie obietnicy. Następnie przechodzi do Józefa, sprzedanego przez braci, którego jednak Bóg wspierał i uwolnił, aby dojść do Mojżesza, który staje się narzędziem Boga, aby wyzwolić swój naród, ale napotyka również wielokrotnie odrzucenie swego własnego ludu. W tych wydarzeniach, opisywanych przez Pismo Święte, w które Szczepan jest, jak się okazuje religijnie zasłuchany, zawsze ujawnia się Bóg, który niestrudzenie wychodzi człowiekowi naprzeciw, pomimo, że często napotyka uparty sprzeciw, i to zarówno w przeszłości, w chwili obecnej jak i w przyszłości. W tym wszystkim widzi on zapowiedź sprawy samego Jezusa, Syna Bożego, który stał się ciałem, który - tak jak starożytni Ojcowie - napotyka przeszkody, odrzucenie, śmierć. Szczepan odwołuje się zatem do Jozuego, Dawida i Salomona, powiązanych z budową świątyni Jerozolimskiej i kończy słowami proroka Izajasza (66, 1-2): „Niebiosa są moim tronem, a ziemia podnóżkiem nóg moich. Jakiż to dom możecie Mi wystawić i jakież miejsce dać Mi na mieszkanie? Przecież moja ręka to wszystko uczyniła” (Dz 7,49-50). W swoim rozważaniu na temat działania Boga w historii zbawienia, zwracając szczególną uwagę na odwieczną pokusę odrzucenia Boga i Jego działania, stwierdza on, że Jezus jest Sprawiedliwym zapowiadanym przez proroków; w Nim sam Bóg stał się obecny w sposób wyjątkowy i ostateczny: Jezus jest „miejscem” prawdziwego kultu. Szczepan przez pewien czas nie zaprzecza, że świątynia jest ważna, ale podkreśla, że „Najwyższy jednak nie mieszka w dziełach rąk ludzkich” (Dz 7, 48). Nową, prawdziwą świątynią, w której mieszka Bóg jest Jego Syn, który przyjął ludzkie ciało. To człowieczeństwo Chrystusa, Zmartwychwstałego gromadzi ludy i łączy je w sakramencie Jego Ciała i Krwi. Wyrażenie dotyczące świątyni „nie zbudowanej ludzkimi rękami” znajdujemy także w teologii świętego Pawła i Liście do Hebrajczyków: ciało Jezusa, które przyjął On, aby ofiarować siebie samego jako żertwę ofiarną na zadośćuczynienie za grzechy, jest nową świątynią Boga, miejscem obecności Boga żywego. W Nim Bóg jest człowiekiem, Bóg i świat kontaktują się ze sobą: Jezus bierze na siebie cały grzech ludzkości, aby go wnieść w miłość Boga i aby „spalić” go w tej miłości. Zbliżenie się do krzyża, wejście w komunię z Chrystusem oznacza wejście w to przekształcenie, wejście w kontakt z Bogiem, wejście do prawdziwej świątyni. Życie i mowa Szczepana nieoczekiwanie zostają przerwane wraz z ukamienowaniem, ale właśnie jego męczeństwo jest wypełnieniem jego życia i orędzia: staje się on jedno z Chrystusem. W ten sposób jego rozważanie odnośnie do działania Boga w historii, na temat Słowa Bożego, które w Jezusie znalazło swoje całkowite wypełnienie, staje się uczestnictwem w modlitwie Pana Jezusa na krzyżu. Rzeczywiście woła on przed śmiercią: „Panie Jezu, przyjmij ducha mego!” (Dz 7, 59), przyswajając sobie słowa Psalmu 31,6 i powtarzając ostatnią wypowiedź Jezusa na Kalwarii: „Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego” (Łk 23,46); i wreszcie, tak jak Jezus zawołał donośnym głosem wobec tych, którzy go kamienowali: „Panie, nie poczytaj im tego grzechu!” (Dz 7, 60). Zauważamy, że chociaż z jednej strony modlitwa Szczepana podejmuje modlitwę Jezusa, to jest ona skierowana do kogo innego, gdyż jest ona skierowana do samego Pana, to znaczy do Jezusa, którego uwielbionego kontempluje po prawicy Ojca: „Widzę niebo otwarte i Syna Człowieczego, stojącego po prawicy Boga” (w. 56). Drodzy bracia i siostry, świadectwo św. Szczepana daje nam pewne wskazania dla naszej modlitwy i życia. Możemy się pytać: skąd ten pierwszy chrześcijański męczennik czerpał siłę do stawiania czoła swoim prześladowcom i aby dojść do daru z siebie samego? Odpowiedź jest prosta: ze swej relacji z Bogiem, ze swej komunii z Chrystusem, z rozważania Jego historii zbawienia, dostrzegania działania Boga, które swój szczyt osiągnęło w Jezusie Chrystusie. Także nasza modlitwa musi się karmić słuchaniem Słowa Bożego w komunii z Jezusem i Jego Kościołem. Drugi element to ten, że św. Szczepan widzi w dziejach relacji miłości między Bogiem a człowiekiem zapowiedź postaci i misji Jezusa. On - Syn Boży - jest świątynią „nie zbudowaną ludzkimi rękami”, w której obecność Boga stała się tak bliska, że weszła w nasze ludzkie ciało, aby nas doprowadzić do Boga, aby otworzyć nam bramy nieba. Tak więc nasza modlitwa powinna być kontemplacją Jezusa siedzącego po prawicy Boga, Jezusa jako Pana naszego, mojego codziennego życia. W Nim, pod przewodnictwem Ducha Świętego, możemy także i my zwrócić się do Boga, nawiązać realny kontakt z Bogiem, z zaufaniem i zawierzeniem dzieci, które zwracają się do Ojca, który je nieskończenie kocha. Dziękuję. tlum. st (KAI) / Watykan
CZYTAJ DALEJ

Papież do studentów Uniwersytetu w Betlejem: dzielcie się wiarą

2024-12-27 12:29

[ TEMATY ]

studenci

Betlejem

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Niech wiara będzie waszym skarbem - napisał Papież do studentów Uniwersytetu w Betlejem. Franciszek zastrzega jednak, że wiara nie jest skarbem, który trzeba by ukrywać. Przeciwnie, musimy się nim dzielić z innymi.

Uniwersytet w Betlejem to katolicka uczelnia, która kształci ponad 3331 studentów. Powstała ponad 50 lat temu jako pierwsza wyższa uczelnia na Zachodnim Brzegu Jordanu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję