Reklama

Niedziela Częstochowska

Wyciągają ręce i proszą o chleb

Co ma wspólnego francuski beret z Kościołem częstochowskim? Wyjaśnienia możemy szukać w Choroniu, gdzie w 2009 r. rozpoczęła swoją działalność Wspólnota Baranka. Ten, kto jeszcze nie spotkał na swojej drodze dwóch francuskich zakonników o urzekającym uśmiechu i w nierozłącznych beretach na głowie, może w każdej chwili nadrobić zaległości.

Niedziela częstochowska 48/2024, str. VI

[ TEMATY ]

Choroń

Karol Porwich/Niedziela

Siostry i bracia starają się żyć tylko tym, co jest potrzebne

Siostry i bracia starają się żyć tylko tym, co jest potrzebne

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Aby zrozumieć okoliczności powstania Wspólnoty Baranka, należałoby cofnąć się do 1968 r., do czasu, gdy we Francji trwała rewolucja zwana kulturalną. Wówczas to w dzielnicy łacińskiej Paryża zamieszkiwało kilka małych sióstr dominikanek. Prowadziły one bursę dla kilku studentek. Należy pamiętać, że był to czas, gdy liczni kapłani i zakonnicy porzucili kapłaństwo i życie konsekrowane. Na trasie prowadzącej do domu sióstr lądowały kamienie rzucone podczas zamieszek. Odpowiedzią dominikanek na te wydarzenia było umieszczenie w oknie kaplicy tabliczki, na której każdy przechodzień mógł przeczytać, że „kaplica jest otwarta dla wszystkich”. I tak z czasem zaczęło do domu zaglądać coraz więcej studentów, a wspólnota zaczęła się rozrastać.

17 grudnia 1981 r. biskup Chartres, Michel Kuehn, oficjalnie potwierdził powstanie wspólnoty założonej przez małą siostrę Marie, a 6 lutego 1983 r. została ona przyjęta w diecezji Perpignan przez tamtejszego pasterza – abp. Jeana Chabberta. 16 lipca 1983 r. o. Vincent de Couesnongle, ówczesny generał dominikanów, uznał, że wspólnota jest „nową gałęzią wyrastającą z pnia Zakonu Kaznodziejskiego”. Wspólnota gromadzi dziś ponad 170 małych sióstr i ok. 40 małych braci. Fraternie Wspólnoty Baranka można odnaleźć w wielu państwach na świecie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wpatrzone w zranione Oblicze

Reklama

Polska historia Wspólnoty Baranka rozpoczęła się w 2001 r., kiedy to małe siostry zostały przyjęte w archidiecezji częstochowskiej przez abp. Stanisława Nowaka. – Miałyśmy misje w Polsce, w których brała udział również nasza założycielka, mała siostra Marie. Powiedziała wówczas, że nie możemy wyjechać z Polski, nie pozdrawiając Królowej Polski. Pojechałyśmy więc do Częstochowy, gdzie spotkałyśmy się z abp. Nowakiem. Był tam również ks. Marian Duda. Znał język francuski i wszedł razem z nami na spotkanie. Arcybiskup uznał, że przyjmie nas wówczas, kiedy ówczesny proboszcz archikatedry – ks. Duda przyjmie nas do siebie – opowiada o początkach s. Michalina.

Z czasem rozrastająca się wspólnota potrzebowała nowego, większego miejsca. I tak w 2009 r. siostry, za zgodą parafian, otrzymały z rąk proboszcza, ks. Jana Lisieckiego, działkę w Choroniu, na której powstał klasztor. Z kolei w 2013 r., niedaleko sióstr, została erygowana fraternia Małych Braci Baranka, którzy znaleźli miejsce również dla siebie.

Modlitwa i misje

– Wspólnota Baranka jest jedną ze wspólnot odnowy Kościoła, zwłaszcza odnowy życia konsekrowanego. Wspólnota w pewnym sensie chciała na nowo odczytać charyzmat dominikański zakonu żebraczego. I dlatego też, w imię Ewangelii, rad ewangelicznych: ubóstwa, posłuszeństwa i czystości chcą realizować Ewangelię dosłownie, stając przed ludźmi w imieniu Chrystusa jako żebracy – wyjaśnia ks. Marian Duda, który jest kapłanem włączonym do Rodziny Baranka.

Reklama

Siostry i bracia realizują swój charyzmat na co dzień podczas modlitwy, Eucharystii, adoracji, kontemplacji i czuwań nocnych, które są źródłem ich życia konsekrowanego. Nieustannie odnawiają go, udając się z misją do ludzi, wyciągając ręce i prosząc o chleb. – Idąc do ludzi, nie mamy przygotowanego żadnego scenariusza. I kiedy prosimy o kawałek chleba, nie wiemy, co nas spotka. To Duch Święty nas prowadzi w każdym spotkaniu. Czasami podczas misji zdarza się, że ktoś podczas rozmowy deklaruje się jako ateista i zaznacza, że nie chce rozmawiać o Kościele, ale przyjmuje nas i karmi. Wówczas pyta nas spontanicznie, kim jesteśmy, a wtedy możemy mówić tylko o Bogu – opowiada br. Paul Emmanuel. I podkreśla: – To właśnie jest pierwsze świadectwo, które możemy dać. Mamy Ojca, który się o nas troszczy. Zawsze mieliśmy gdzie spać i co jeść, a dobro Boga działa również przez ludzi.

Mali bracia i siostry trafiają w różne środowiska, często nawiązują głębokie relacje podczas spotkań, a ludzie, z którymi rozmawiają, nierzadko odkrywają swoją wiarę i dostrzegają inne oblicze Kościoła. Modlitwa i misja są nierozłączne w duchowości wspólnoty.

Koszerne życie

– We Wspólnocie Baranka mamy ten sam charyzmat, tę samą liturgię i tę samą misję. Często w liturgii uczestniczymy wspólnie z braćmi. Ale życie domowe jest u nas całkowicie oddzielne – opowiada s. Michalina, która do małych sióstr wstąpiła w 2011 r. Siostry i bracia żyją ascetycznie. Oczywiście, woda do fraterni jest dostarczana z wodociągu, a prąd dostępny jest z sieci energetycznej, ale próżno szukać tu wygód. – Mamy bardzo proste łóżka. Jest jeden komputer, dostępny dla wszystkich braci, ale ograniczamy raczej używanie elektroniki. Jest też u nas jeden telefon. Staramy się żyć tylko tym, co potrzebne – deklaruje br. Paul Emmanuel.

Warto zwrócić uwagę, że większość wyposażenia dostępnego w klasztorze zarówno sióstr, jak i braci została wykonana przez nich samodzielnie. Oczywiście, duże prace budowlane były prowadzone przez wyspecjalizowane firmy, ale klasztor braci był budowany pod nadzorem br. Philippe’a Marie. Był jednym z trzech braci, którzy tworzyli Wspólnotę Małych Braci Baranka w Choroniu.

Zraniony nigdy nie przestanie kochać

Reklama

Do wspólnoty małych braci i sióstr przynależą również osoby świeckie, zarówno niezamężne, jak i żyjące w rodzinach, młodzież i dzieci, a także księża diecezjalni. Stanowią oni Rodzinę Baranka. Każdy odpowiednio do swego stanu życia i tam, gdzie się znajduje, podejmuje zaangażowanie życia zgodnego z misterium Baranka, które wyraża dewiza wspólnoty: „Zraniony, nigdy nie przestanę kochać”. – Wielu świeckich, którzy chcą należeć do wspólnoty, pragnie żyć naszą dewizą. Baranek, który ofiarował się za nas, bardzo mocno przemawia do ludzi, ponieważ zło nie ma wówczas ostatniego słowa – przypomina br. Paul Emmanuel.

Jeśli chcemy wstąpić do Rodziny Baranka, nie trzeba spełniać jakichś szczególnych warunków, tym bardziej nie podpisuje się żadnego „cyrografu”. – Najpierw należy, oczywiście, poznać nas, naszą wspólnotę, charyzmat. Jeżeli ktoś czuje, że jest to dla niego dobre, rozpoznaje wspólnotę jako swoją rodzinę i przyjeżdża do nas w miarę swoich możliwości, to może wówczas poprosić o członkostwo. Nie trzeba przyjmować ślubów, jest tylko uroczysty moment, podczas którego wyraża się chęć zaangażowania i życia z pomocą łaski Bożej. Taka osoba stara się żyć postanowieniem życia ewangelicznego – wyjaśnia br. Étienne.

Codzienne życie

Zarówno żeńska, jak i męska Wspólnota Baranka otwarta jest dla wszystkich chętnych. Niektórzy przyjeżdżają z ciekawości, inni, aby zaznać ascezy i pogłębić swoje relacje z Bogiem. Są również tacy, którzy regularnie powracają. Nie brakuje zorganizowanych grup czy indywidualnych przyjazdów na krótkie rekolekcje. – Myślę, że najcenniejszym darem, który możemy przekazać innym, jest miłość do słowa Bożego. Mamy taki prosty sposób zachowywania słowa Bożego, który nazywa się mandukacją – podpowiada s. Michalina.

2024-11-26 14:13

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Depo w Choroniu: świat potrzebuje światła Chrystusowego

– Świat potrzebuje światła Chrystusowego i soli, która go nie tylko ocali, ale przeniesie w nową rzeczywistość nowej ziemi i nowego nieba – powiedział w Choroniu abp Wacław Depo. Metropolita częstochowski poświęcił Mały Klasztor „Światłość Najświętszego Oblicza” Małych Braci Baranka.

– Dziękujemy za to, że jesteś wśród nas, w swojej owczarni. To wielka radość i wielki dzień. Dziękuję również za przyjęcie naszej wspólnoty do archidiecezji – mówił na rozpoczęcie liturgii br. Francois Dominique, przeor Małych Braci Baranka.
CZYTAJ DALEJ

Wino św. Jana

[ TEMATY ]

św. Jan Apostoł

Kościół parafialny w Oleszycach – mal. Eugeniusz Mucha/fot. Graziako

„Wino, które pobłogosławił św. Jan, straciło swoją zabójczą moc, zatem ma ono nas uzdrawiać od zła, złości, która w nas jest i grzechu. Ma nas także zachęcać do praktykowania gorącej miłości, którą głosił św. Jan” – wyjaśnia w rozmowie z KAI ks. dr Joachim Kobienia, liturgista i sekretarz biskupa opolskiego. 27 grudnia w Kościele błogosławi się wino św. Jana.

– To bardzo stara tradycja Kościoła, sięgająca czasów średniowiecza. Związana jest z pewną legendą, według której św. Jan miał pobłogosławić kielich zatrutego wina. Wersje tego przekazu są różne. Jedna mówi, że to cesarz Domicjan, który wezwał apostoła do Rzymu, by tam go zgładzić, podał mu kielich zatrutego wina. Św. Jan pobłogosławił go, a kielich się rozpadł.
CZYTAJ DALEJ

Przed nami diecezjalna inauguracja Roku Jubileuszowego

2024-12-27 11:51

[ TEMATY ]

diecezja zielonogórsko ‑ gorzowska

rok jubileuszowy

Karolina Krasowska

Bp Tadeusz Lityński będzie przewodniczył celebracji w konkatedrze pw. św. Jadwigi Śląskiej w Zielonej Górze

Bp Tadeusz Lityński będzie przewodniczył celebracji w konkatedrze pw. św. Jadwigi Śląskiej w Zielonej Górze

W najbliższą niedzielę w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, odbędzie się otwarcie, ogłoszonego przez papieża Franciszka, Roku Jubileuszowego, któremu towarzyszy hasło: "Pielgrzymi nadziei".

Zgodnie z postanowieniem Ojca Świętego Franciszka zawartym w bulli „Spes non confundit” Rok Jubileuszowy rozpoczął się otwarciem Drzwi Świętych Bazyliki Świętego Piotra w Watykanie w uroczystość Narodzenia Pańskiego. Natomiast w niedzielę 29 grudnia 2024 r. inauguracja Jubileuszu będzie celebrowana w Kościołach partykularnych. W diecezji zielonogórsko-gorzowskiej odbędą się dwie takie celebracje: w katedrze gorzowskiej pw. Wniebowzięcia NMP - pod przewodnictwem bp. Adriana Puta i w konkatedrze pw. św. Jadwigi Śląskiej w Zielonej Górze - pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. W obu kościołach liturgia rozpocznie się o godz. 12.00. Przed rozpoczęciem celebracji inauguracyjnej uczestnicy zgromadzą się na placu przed katedrą (konkatedrą). Tam zostanie odczytany fragment Ewangelii wg św. Jana, w którym Jezus nazywa siebie "drogą, prawdą i życiem", a także wyjątki z bulli papieskiej ogłaszającej Rok Jubileuszowy. Następnie zebrani wyruszą w procesji za krzyżem do kościoła. Na progu katedry biskup wzniesie krzyż i zachęci wiernych do oddania mu czci. Po wejściu do kościoła przez główne drzwi świątyni biskup wraz z asystą uda się do chrzcielnicy, skąd będzie przewodniczył obrzędowi pokropienia wiernych. Od chrzcielnicy uda się do ołtarza, gdzie rozpocznie się sprawowanie mszy św. stanowiące szczyt obrzędu otwarcia Roku Jubileuszowego.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję